(...) uparcie popełniamy ten błąd, że postępujemy wedle przykładu drugich i nie bierzemy pod uwagę tego, co trzeba czynić, lecz to, co się zazwyczaj w takich razach czyni. Odstępujemy od natury, podporządkowujemy się zaś pospólstwu, które w żadnej sprawie nie bywa dobrym przewodnikiem, a w tej, tak jak we wszystkich jej podobnych, okazuje największą chwiejność. Oto widzi kogoś mężnie znoszącego swoją żałobę: zwie go niegodziwym i dzikim. Widzi kogoś drugiego, upadłego na duchu i miotającego się ku drogim zwłokom: mieni go zniewieściałym i słabym. We wszystkim tedy trzeba odwoływać się do rozumu. Nie ma zaś nic głupszego, jak zabieganie o rozgłos dla swego smutnego usposobienia i popisywanie się łzami, które moim zdaniem inaczej spływają mądremu człowiekowi, gdy im na to zezwala, a inaczej, gdy dobywają się własną swą mocą

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
17de2686-02ba-4ca1-9229-663e0631c427
conradowl

Panie władzo, tu wszyscy tak parkują

AureliaNova

Hehe, nope

Jesteśmy zależni od swoich uczuć i próba ich racjonalizowania jest imho dość naiwna

koniecswiata

@AureliaNova Nie jesteśmy. Uczucia powstają w starszych ewolucyjnie rejonach mózgu, tzw. "mózgu ssaka". Kora nowa, ta najnowsza i najbardziej ucywilizowana część mózgu panuje nad tymi straszymi rejonami.

Dan188

@AureliaNova człowiek przede wszystkim ma rozum i zdolność do autorefleksji, dlatego racjonalizowanie uczuć to nie jest coś naiwnego tylko jest wykorzystywaniem wrodzonej kondycji ludzkiej pozwalając na to aby uczucia nie rzucały tobą jak morskie fale w czasie sztormu jakimś okrętem. Dlatego też ludzie różnie reagują na różne sytuacje i różnie się zachowują. To jest zależne od ich zdolności.

Zaloguj się aby komentować