może kartki wprowadzą
@Marshalist czemu tak?
@Marshalist tak się kończy ujebanie lokalnego rolnictwa , ujebanie dotacji wychodząc z uni a potem skomplikowanie importu. Jak ktoś się zastanawia po co do dopłaty dla tych złych rolników to właśnie po to. Bo nigdy nie będą w stanie konkurować z krajami 3 świata ale jak będzie problem z transportem to dokładnie takie coś się dzieje że nagle sklepy puste
@UncleFester jajka na sztuki, pomidory na ćwiartki i mąkę na łyżki
@Marshalist Jak to, to brexit nie działa? Działa, tylko nie tak jak ci geniusze planowali.
Putlerowi się nafo skonsolidowało, brexitowcy mają jajka i pomidory na sztuki, same geniusie.
Pierdolicie.
Jestem menadżerem fermy, hoduję nioski. Od listopada drób ma lockdown, wszystkie z wolnego wybiegu nie wychodzą. Do tego zaostrzono zasady utrzymywania higieny, w październiku ubierałem jeden kombinezon i zmieniałem tylko gumowce idąc na obchód do każdego kurnika, od listopada zmieniam kombinezon w każdym kurniku, a pomiędzy gumowcami (muszą być bo się dezynfekuje obuwie przed wejściem) na zewnątrz (czarne) i wewnątrz (zielone) jest obuwie pośrednie w magazynie. U mnie crocsy bo używa się ich tylko na kilku metrach i szybko wkłada/ściąga.
Aktualny szczep ptasiej grypy w tym roku zabija 90% zarażonych, gdzie rok temu przeżywało 40% farmy. Koło Glasgow jest ogromna strefa kwarantanny, 800tys kur niosek do piachu tylko w Szkocji. Hodowla nioski u mnie to 4 miesiące, wszystkie farmy mam pełne, klientów masa. Jajek brakuje bo jest masakra z obecnym szczepem ptasiej grypy, brexit i reszta nie mają tu tyle do rzeczy. Z rynku w tym roku zniknęło kilka milionów niosek, więc jest kilka milionów jaj mniej. Tego się nie zastąpi w tydzień, ani nie w pół roku. Ot co.
"...Tego się nie zastąpi w tydzień, ani nie w pół roku. Ot co."
@conradowl A wiec pozostaje mi na jakiś czas przywyknąć do wczesno-wieczornych widoków pustych półek na dziale jajecznym...
-
Jak długo twoim zdaniem mogę przechowywać jajka (w temperaturze pokojowej) zanim ich zjedzenie może narazić mnie problemy zdrowotne typu sraczka, ból bębna tudzież spawanie?
-
Czy najtańsze jajka z Lidla są gorsze jakościowo od najtańszych jajek z np. Tesco lub M&S?
-
Jakiś czas temu, tanie jajka z Sainsbury miały bardzo blady odcień żółtka. Czego było to powodem, twoim zdaniem (gwałtowny wzrost cen kurkumy? ;p)
@Marshalist Hoduję kury przydomowo już kilkanaście lat. Jajko zapłodnione, znaczy takie co kogut na kurę wskakuje i zapładnia, może leżeć w temperaturze 10-15 stopni 3 tygodnie, w lodówce o wiele dłużej. Kura znosi jedno jajko dziennie, może ich znieść nawet 20, zaczyna wysiadywać po zniesieniu ostatniego jajka i wylęgają się ze wszystkich kurczaczki. Tak więc 3 tygodnie to 100%. Jednego razu znalazłem gniazdo jaj, które leżały pół roku i żadne nie śmierdziało, wyglądały dobrze. Wiem że pół roku, bo zlikwidowałem kury, a pół roku później znalazłem ukryte gniazdo, w którym jedna z nich chciała wysiedzieć kurczaczki.
Najważniejsze by jajko nie miało żadnych pęknięć, bo wtedy nie poleży.
@ivanar
Jak ktoś się zastanawia po co do dopłaty dla tych złych rolników to właśnie po to. Bo nigdy nie będą w stanie konkurować z krajami 3 świata ale jak będzie problem z transportem to dokładnie takie coś się dzieje że nagle sklepy puste
Nie, dotacje nie mają nic wspólnego z konkurencją z np. Afryki. Do jej zwalczania służą regulacje dot. importu.
@Kulturozofiapl i co z tego jak cena jest jaka jest bo jest alternatywa czyli import i ta cena którą dostaje rolnik na skupie to jest z reguły żart i poniżej progu opłacalności
@ivanar co
@Marshalist ja przechowuje jajka w temperaturze pokojowej do czterech tygodni, ale mam je bezpośrednio z farmy. W najgorszym przypadku jajka w sklepie mają już tydzień i to w momencie ułożenia na półce. Z naszych farm towar zabierany jest dwa razy w tygodniu, więc jak w czwartek po południu jajka są w magazynie to jadą w poniedziałek, a do sklepów trafiają wtorek/środa. Czyli już mają tydzień. Więc do trzech tygodni bym się ograniczył w domu i to max. I lepiej lodówka.
Nie ma czegoś takiego jak najtańsze gorsze od innych najtańszych. W UK normy są wyśrubowane. Jak na jajku jest 0 to jest organiczne, jak 1 to free range. Wszystko poniżej to już klatki, w teorii chów klatkowy to zdrowe jajka bo najłatwiej utrzymać jakość wody, paszy i najłatwiej podawać leki i szczepienia. Ale jednak zwierzę to żywe stworzenie, nie maszyna.
Cena kurkumy to jedno - może być gorsza jakościowo dostawa paszy, a zamawia się przykładowo X ton na tydzień i kolor utrzyma się przez półtorej tygodnia. Może być jakaś choroba. A może właśnie lockdown krajowy, żadne free range nie wychodziły na zewnątrz od końca listopada do teraz, zresztą obecnie szkoccy farmerzy sami z siebie zdecydowali się nie wypuszczać drobiu choć rząd już zniósł zakaz. Bo zaraz będą migracje ptactwa i nikt nie chce ryzykować. A bez wychodzenia na zewnątrz takie free range chicken nie są w klatkach to ograniczone są do powierzchni kurnika.
@conradowl Dziękuję za wyjasnienie
Zaloguj się aby komentować