Tydzień temu wpadła znajoma co ma celiakie która zarzuciła wyzwaniem. Picka bezglutenowa która będzie wyglądać i smakować jak taka napędzana potęga glutenu. Szybkie rozeznaniem i mój diller mąki ma dostępną mieszankę bezglutenową. Caputo fioreglut. Kolejne wybadanie terenu i wygląda na to że nie trzeba fermentować ciasta dniami. Tak naprawdę lecisz przepisem z pudełka. Trochę przerażała hydracja bo 80%. I tak mieszanie tego ciasta ręcznie to byłby dramat. Tak się kleiło, wyglądało jak gips i tak też się zachowywało. Ale kitchenaid dal radę. Przed formowaniem kulek poleciało na balkon gdzie były 2 stopnie. Po ponad godzinie trochę stężało i przy pomocy oliwy udało się bez dramy ulepić kulki które profilktycznie zawinąłem jak cukierki bo bałem się że nie dam rady wyciąganąć je z pudełka. Cukierki poza jednym się rozwiązały więc wyszła jedna kula i trzy walce xd. Finalnie udało się ulepić placki ale kurde to było wyzwanie. Ciasto tak się rwało że od razu formowałem je na łopacie. Niewiele brakowało a bym użył rollera do twarzy różowej jako małego wałka. Ale się udało, wypiek dość długi aby ciasto złapało chrupkości. Wynik taki że jakbym nie wiedział że to bezglutenowe ciasto to bym pomyślał że komuś coś nie do końca wyszło ale pkzza nadal lepsza niż w większości pizzerii. Nawet nie mam za wiele zdjęć tak szybko znikała. I jak zawsze nduja wygrywa plebiscyt dodatków.
#pizza #hejtopizza #gotowanie #bezglutenu
#pizza #hejtopizza #gotowanie #bezglutenu
@Jan_Pawunon_von_Bonk dej 🥺
@Rozpierpapierduchacz sam bym teraz ojebał takiego placka
Zaloguj się aby komentować