Tydzień temu odbyła się na Kremlu i w resorcie obrony dwuczęściowa narada kierownictwa resortu, szefostwa MSW i „wojenkorów” czy korespondentów wojennych. Wnioski miały być tajne i uczestnikom wydano nakaz zachowania tajemnicy, ale już mniej więcej wiadomo o co chodzi:
- wszystkie teksty publikowane gdziekolwiek muszą przejść przez cenzurę MO, będzie wyznaczone specjalne stanowisko do takich działań
- zakaz pisania na komunikatorach tekstów które nie przeszły przez cenzurę
- zachowanie tajemnicy o ruchach wojsk rosyjskich
- ABSOLUTNY ZAKAZ pisania o stratach i konieczności wycofania się z jakiegoś obszaru. „Jeśli było to konieczne piszemy że w jakieś miejscowości walki trwają”
- jeśli zauważony zostanie jakiś wyciek zrobiony gdziekolwiek przez żołnierza czy cywila, wojenkory mają obowiązek dementowania go i mówienia że to fejk
- „dementować opisy wroga o rzekomo tragicznej sytuacji naszych żołnierzy, jeśli pochodzą z przesłuchań jeńców, podkreślać, że zmuszono ich do tego torturami”
- podkreślać w każdym materiale, że wróg dostaje pomoc z Zachodu bez której by nie przetrwał
- za mało jest opisów bohaterstwa pojedynczych żołnierzy, marynarzy czy lotników „to jest obecnie zadanie pierwszoplanowe”
- „za wiele jest w waszych tekstach politycznych spekulacji, za mało opisów trudów rosyjskiego żołnierza. Od polityki mamy ludzi w Moskwie”
- „za mało jesteście na froncie”, ale też „będzie więcej korespondentów-żołnierzy, będą wam pomagać, zbierać informacje, żołnierz umie walczyć, a nie pisać, a wy możecie na podstawie tych informacji pisać”
#rosja #wojna #ukraina
- wszystkie teksty publikowane gdziekolwiek muszą przejść przez cenzurę MO, będzie wyznaczone specjalne stanowisko do takich działań
- zakaz pisania na komunikatorach tekstów które nie przeszły przez cenzurę
- zachowanie tajemnicy o ruchach wojsk rosyjskich
- ABSOLUTNY ZAKAZ pisania o stratach i konieczności wycofania się z jakiegoś obszaru. „Jeśli było to konieczne piszemy że w jakieś miejscowości walki trwają”
- jeśli zauważony zostanie jakiś wyciek zrobiony gdziekolwiek przez żołnierza czy cywila, wojenkory mają obowiązek dementowania go i mówienia że to fejk
- „dementować opisy wroga o rzekomo tragicznej sytuacji naszych żołnierzy, jeśli pochodzą z przesłuchań jeńców, podkreślać, że zmuszono ich do tego torturami”
- podkreślać w każdym materiale, że wróg dostaje pomoc z Zachodu bez której by nie przetrwał
- za mało jest opisów bohaterstwa pojedynczych żołnierzy, marynarzy czy lotników „to jest obecnie zadanie pierwszoplanowe”
- „za wiele jest w waszych tekstach politycznych spekulacji, za mało opisów trudów rosyjskiego żołnierza. Od polityki mamy ludzi w Moskwie”
- „za mało jesteście na froncie”, ale też „będzie więcej korespondentów-żołnierzy, będą wam pomagać, zbierać informacje, żołnierz umie walczyć, a nie pisać, a wy możecie na podstawie tych informacji pisać”
#rosja #wojna #ukraina
uczestnikom wydano nakaz zachowania tajemnicy
szkoda
@smierdakow ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@smierdakow ...czego efektem jest to co teraz czytamy
Podsumowując nic nowego, moskowici mają kłamać w relacjach z frontu i to jest jak zwykle najważniejsze.
I moje ulubione:
"za mało jest opisów bohaterstwa pojedynczych żołnierzy, marynarzy czy lotników „to jest obecnie zadanie pierwszoplanowe”"
Czuje, że będzie tego jescze więcej na Komsomolskiej
Zaloguj się aby komentować