@Felonious_Gru
Proste zasady kierowania autem
-
Na żółtym świetle jak możemy się zatrzymujemy, nie dociskamy gazu by przejechać.
-
Na czerwonym świetle zatrzymujemy się. Skręt w prawo dalej jest nielegalny.
-
Na skręcie przy światłach warunkowym się zatrzymujemy do 0 km/h.
-
Światła awaryjne to nie "magiczny parking"
-
Istnieją przepisy dotyczące parkowania i miejsc gdzie można to robić
-
Nie wjeżdżamy na skrzyżowanie jak nie możemy go opuścić
-
Przegląd techniczny to nie fanaberia, a podstawa
Tak na szybko z głównych grzechów 91.37% kierowców
Problemem jest to, że ogólnie u nas przepisy przestrzega się gdy koniecznie trzeba, a nie że na rowerze, aucie czy hulajnodze magicznie ludzie przestają
@Ragnarokk o to to
@Ragnarokk Dodajmy do tego, że większość rowerzystów, zwłaszcza w weekendy, to są kierowcy, którzy się te dwa razy przesiedli na rower. I to nie jest tak, że na rowerze im się zapomina o przepisach. Oni tak samo jeżdżą autem i rowerem. 🤷♂️
@Ragnarokk Wystarczylo by 'przestrzegaj ograniczen predkosci'
@xuIodue to i tak za wiele xD
@Oolie nie prawda xD rowerem jeżdżę dużo bardziej jak debil niż samochodem xD
Ale na szczęście w 90% po drogach rowerowych i lesie bo mam całkiem przyjazne rowerom miasto
Czerwona kostka brukowa to nie ścieżka rowerowa
@starszy_mechanik chyba, że znaki ją tam wyznaczą
@starszy_mechanik u mnie w miescie czerwona kostka to droga rowerowa xE
Za każdym razem xD
@Sweet_acc_pr0sa u mnie w okolicznych wsiach często jest chodnik dwukolorowy ale znaku żadnego bo ten bubel nie spełnia wymogów CPR-u.
@starszy_mechanik ale jak drogę budowano to cisza, gdy były konsultacje w gminie to cisza, do biura posła by interweniował by w całym kraju ścieżki rowerowe były z asfaltu czy betonu (czy gładkiej nawierzchni) to też się nie pójdzie. Tylko jak już jest ścieżka to foch i „to nie droga rowerowa".
Jest kilkanaście sposobów walki z tym i brania udziału w planowaniu. Jako członek społeczeństwa, wyborca, obywatel gminy czy powiatu.
@conradowl ale ja nie mam focha, po prostu jadę ulica xD
@starszy_mechanik czyli jesteś z tych pedalarzy, którzy zamiast korzystać z drogi rowerowej jeżdżą ulicą. Fajnie. Jak droga dziurawa to wjeżdżasz autem na chodnik
@conradowl skoro nie ma znaków to dlaczego to nazywasz drogą rowerową?
@Felonious_Gru ja to z tym pkt 2 zawsze mam problem, bo nawet jako kierowcy - zupełnie mi nie przeszkadza jak ktoś rowerem wjeżdża na przejście, o ile robi to rzecz jasna powoli i uwaznie. Ale to się tak samo dotyczy pieszych - jak ci wbiegnie, to jest problem. Czy ta cała instytucja zsiadania z roweru ma za zadanie jedynie "zatrzymać" rowerzystę?
@emdet w zasadzie to tak. Kierowca na przejściu spodziewa się pieszego, który nie pojawi się znikąd.
Na przykład w przypadku przejść przez wiele pasów lub z ograniczoną widocznością nie zawsze da się w ciągu chwili świadomie ogarnąć (szczególnie mając wielu starszych kierowców na drogach) czy po obu stronach ktoś się nie znajduje, więc patrzysz na prawo, patrzysz na lewo i nagle wyjeżdża zza budynku po prawej prosto na przejście rowerzysta jadący 30 km/h. Pewnie nie zobrazowałem najlepiej, w każdym razie pieszy nawet biegnąc 10 km/h powinien zostać zauważony.
Jestem kierowcą, pieszym i rowerzystą. Generalnie uważam, zwalniam i nie ufam nikomu. Wczoraj się oparłem o błotnik, jak auto chciało skręcić w prawo, a ja jechać prosto. Dobrze, że oboje znacznie zwolniliśmy. Dotychczas zwracałem dużą uwagę na lusterka podczas jazdy autem, czy nie mam roweru po prawej stronie. Od wczoraj na rowerze dodatkowo się uczulam, czy auto mnie widzi i zwalnia.
LUSTERKA, LUSTERKA!
@Felonious_Gru
Symetryzm mode on:
Jako pieszy, kierowca i rowerzysta stwierdzam, że wszyscy są upośledzeni. Może to nie kwestia pojazdu, ale ludzi?
@Jarem O to to to, trzeba być mega uważnym na trasach, bo ciągle "domyśl się" serwują wszyscy uczestnicy ruchu
Zaloguj się aby komentować