Czy to coś złego, ewentualnie czy da sie zrobić te manewry tak żeby nikomu nie zablokować drogi, szczególnie jak mam parking po prawej
Inne pytanie jakie mam:
Jest wąska droga 2 kierunkowa. Samochody stoją po obu stronach, i jest tak wąsko że przejedzie naraz tylko jeden samochód. Jak wtedy przejechać, gdy ktoś sie pojawi z naprzeciwka?
#samochody
@redve a co Cię to? Można tak parkować to parkujesz, ktoś poczeka, już bez przesady :p
@cebulaZrosolu ale nie lubie blokować, szczególnie jak coś jeszcze mi nie wyjdzie w samym manewrze.
Kiedyś pojechałem na parking, ale okazało się że nie ma miejsc, a co więcej nie było na nim jak nawrócić (byłem jakby w ślepej uliczce), i za mną pojawił sie samochód który również próbował wjechać na ten parking, a ja musiałem jakoś zawrócić.
Ostatecznie sie kręciłem przez dobre 2 minuty, bo musiałem robić mikroskopijne ruchy autem żeby w nic nie uderzyć, i z zawracania na 3 wyszło mi zawracanie na 25, a inny kierowca czekał, i czekał, i sam sie poczułem jak kretyn.
Czuje że robie to w zły sposób, ale nie wiem gdzie zobacze jak to robić dobrze
@redve kretynem to był ten typ co czekał i czekał zamiast cofnąć i umożliwić Ci wyjechanie.
Rozumiem myśleć o innych ludziach w kwestii np. zastawienia wjazdu, utrudnianiu ruchu bo zaparkujesz jak brak. Ale to zwykła podstawowa czynność związana z każdą samochodem, czyli parkowanie więc nie myśl o innych tylko o sobie :) skoro jest droga i jest parking to siłą rzeczy jakoś trzeba na nim zaparkować, przecież nie będziesz jeździł w kółko i czekał aż droga będzie pusta :D
Dajesz kierunek, hamujesz, typ czeka ty parkujesz, typ jedzie dalej :D
Pewnie się nie da, ale wszyscy* to wiedzą i każdy spokojnie poczeka bez złych emocji. To nawet nie jest jakaś szczególna życzliwość albo wyrozumiałość. Tzn jest, ale na poziomie na jakim każdy** ją ma. Powiem więcej, ja to nawet lubię takie chwile, kiedy czekam aż ktoś sobie zaparkuje czy odparkuje
*poza rowerzystami, oni to traktują jako coś wymierzonego dokładnie w nich
**poza rowerzystami, oni na drodze prowadzą wojnę przeciwko wszystkim
Rób sobie night drajwy jak jest mały ruch, samochód trzeba przede wszystkim czuć - gdzie się kończy, gdzie się zmieści.. z czasem takie rzeczy staną się rutyną, obserwuj innych i rób kilometry
@redve
Jest wąska droga 2 kierunkowa. Samochody stoją po obu stronach, i jest tak wąsko że przejedzie naraz tylko jeden samochód. Jak wtedy przejechać, gdy ktoś sie pojawi z naprzeciwka?
Jedzie ten którego pas nie jest zablokowany. Jeśli zablokowane są oba i pozostały 'pas' ruchu jest złożony z obu to jedzie ten, który był pierwszy do wjazdu. Ewentualnie możesz kogoś puścić i przejechać na spokojnie
Czy to coś złego, ewentualnie czy da sie zrobić te manewry tak żeby nikomu nie zablokować drogi, szczególnie jak mam parking po prawej
@redve Jeśli to robisz w miarę sprawnie, to nikt się nie będzie spinał, jeśli poprawiasz przez 10 minut, cały czas blokując drogę,, to faktycznie lepiej przećwiczyć .
Co do zawracania - ostatnio jeżdżę wielką krową, która (jak na auto nieciężarowe) potrzebuje masę miejsca, więc sam to planuję uważniej, tak aby nikogo nie przyblokować - ale o ile zawrócisz w miejscu legalnym, i nikomu nie wyjedziesz, to też nie ma się co stresować.
Zaloguj się aby komentować