#ciekawostki
ciekawi mnie czy to potem jacyś skazańcy czy inni wieśniacy zbierali spod murów
@96Stopni Najczęściej otwory toalet znajdowały się nad fosami, tudzież jakimiś ciekami wodnymi, które to odprowadzały. No chyba, że spust znajdował się wewnątrz wieży, wówczas plebs w postaci służby czyścił zbiornik raz na jakiś czas.
@96Stopni Nie zbierali, w fosie pływało. A że fosa była częścią linii obrony to ewentualni atakujący żeby przejść to musieli się nurzać w gównach. Tak to działało.
ale musiało wiać w dupkę
Jak w schronisku Zbójnicka Chata w słowackich Tatrach Wysokich.
@moderacja_sie_nie_myje no, ale to sami sobie smród robili, niemiłosierny jak siedzieli otoczeni taka fosa...
@mickpl fosa raczej nie byla zamknieta, zazwyczaj to byl kanał od rzeki, tak mi sie wydaje
@Quokka trochę inną formą jest gdanisko, wieża oddalona od bryły zamku która jednocześnie stanowiła ostatni punkt oporu
@mickpl W tamtych czasach w miastach nieczystości się wylewało z okien wprost na ulice. To były śmierdzące, gówniane czasy.
@panikaman Masz rację, fosa musiała być zasilana wodą, z rzeki albo z jeziora. Dobrym przykładem jest Wrocław, gdzie były przekopy i kanały które przed zasypaniem w XIXw m.in. sprawiały, że np. Ostrów Tumski był wyspą.
@Quokka ale ta sciana musiała byc obsrana xD
Wyobrażam sobie te mury podczas średniowiecznej uczty, gdzie podano jakieś niezbyt świeże potrawy i gołębie na dachu pękające z zazdrości.
Zaloguj się aby komentować