"To nie jest Złoty Orzeł, a wróbel!" Rosyjski ekspert mocno krytykuje polskie FA-50 [PODCAST]

@eloyard kacapski "ekspert" krytykuje. A tymczasem kacapy i ich legendarna 5gen, z którą Stany nie mają szans i której nikt nigdy nie widział w akcji xD Bardzo dobrze, niech skwierczą jak bekon na rozgrzanej patelni. My będziemy mieć samoloty szkoleniowe, a oni w tym czasie będą kanibalizować części na potęgę, żeby utrzymać na chodzie te złomy, które im jeszcze działają.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Dzień Dobry szanowny Panie Szpadlu, czy chciałby Pan porozmawiać o naszym panie zbawicielu T-14 Armata ? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

@znany_i_lubiany ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

@sireplama bo to samolot głównie szkoleniowy, to co tu krytykowac.

@sireplama Ja tam nie widzę powodów do krytyki. Te samoloty pomogą szkolić naszych pilotów i posłużą do patroli, a w razie wojny można też będzie podwiesić parę groźnych zabawek i ukąsić nimi wroga. Potrzebne nam było pilne wzmocnienie sił powietrznych po pozbyciu się MiG-ów (które i tak już były na dobiciu i mieliśmy problem z częściami i serwisem), a Koreańczycy byli w stanie te maszyny szybko dostarczyć. Pasuje nam też, że z Koreańczykami mamy deale na inny sprzęt i to jest dobry partner, bo nie wchodzimy sobie geopolitycznie w drogę, ale każdy z nas ma wrednego sąsiada i możemy sobie wzajemnie pomóc. A jeśli typa tak śmieszą parametry małego jednosilnikowca, że jest wolniejszy i ma niższy pułap niż ich Suchoje, to niech porówna je sobie z zawodnikami właściwej wagi, czyli F-16 i F-35.

@xniorvox 

 bo nie wchodzimy sobie geopolitycznie w drogę, ale każdy z nas ma wrednego sąsiada i możemy sobie wzajemnie pomóc. 

Bo to o to chodzi, że Korea Południowa i Japonia pełnią funkcję żandarma pilnującego pojebów. Teraz my mamy dostąpić do tego grona i pilnować ruskich (no i trochę niemców). Więc koreańczycy mają deal korzystny dla obu stron: dla siebie i polski, bo będzie dywersyfikacja produkcji sprzetu na dwóch kontynentach (szkoda że nie planuja produkcji samolotów w polsce, ale kto wie?)

@xniorvox Z tym że to nie są samoloty szkoleniowe, co najwyżej treningowe. Szkoleniowa wersja to T-50.

Krytyka ruskiego eksperta jest uzasadniona bo FA-50 nadają sie obecnie najwyżej do misji patrolowych w czasie pokoju i żeby piloci mogli sobie wylatać godziny. Nie mamy po prostu do nich żadnego zaawansowanego uzbrojenia, tylko działko 20 mm, bomby niekierowane i trochę rakiet Maverick jeśli zabierzemy je z wyposażenia F-16. Ale docelowa wersja FA-50PL ma szansę być już wartościowym lekkim samolotem bojowym. Czy będzie takim to zależy od tego co nasze wojsko do niego zamowi. Już wiadomo że będzie wyposażony w nowoczesny radar AESA i zintegrowany z pociskami powietrze-powietrze AIM-9X Sidewinder. Natomiast kwestia czy będzie miał jakieś rakiety dalekiego zasięgu, zarówno powietrze-powietrze jak i powietrze-ziemia jest nadal otwarta i od niej będzie zależało czy będzie miał jakąś rzeczywistą wartość bojową. Jak będzie mógł przenosić AMRAAM, Meteory, Taurusy, AARGM-ER i bomby kierowane to już ruskim nie będzie do śmiechu.

@Kronos Na razie i tak nie mamy kim latać. Trzeba najpierw wyszkolić pilotów, załogi naziemne i techników. Logistyka też musi przełknąć nowy typ maszyny. Mówimy o kilku latach, zanim je wdrożymy. Jeszcze coś może pójść nie tak, mogą być błędy i poślizgi. Trudno, przeżyjemy jakoś ruski rechot. Ale te samoloty tak czy inaczej się nam przydadzą.

@xniorvox Przydać się przydadzą, w najgorszym wypadku będą ganiać drony i rakiety manewrujące. Ale wolałbym żeby umiały coś więcej bo samych F-35 i F-16 będziemy mieli za mało.

A jeśli typa tak śmieszą parametry małego jednosilnikowca, że jest wolniejszy i ma niższy pułap niż ich Suchoje, to niech porówna je sobie z zawodnikami właściwej wagi, czyli F-16 i F-35.

@xniorvox hasło "ruski śmiech" powinien trafić do słownika dokładnie tak samo jak "chajzerowe przeprosiny". Zresztą... kacapy same sobie wykopały ten grób. Przez całą zimną wojnę kłamali na potęgę co to oni nie są i czego to nie mają, walili ściemę za ściemą do tego stopnia, że Stany stwierdziły, że szkoda czasu i pieniędzy na weryfikowanie tych bzdur jedna po drugiej i po prostu się dostosują. Tak na wszelki wypadek. No i się dostosowywali do urojeń na wódce z kartofli. I wszystko było fajnie, aż zimna wojna się skończyła, nastąpiło sprawdzenie i zrobiło się ciutkę niezręcznie, bo wyszło, że Stany były w stanie dostosować się do ruskich kłamstw i przegoniły technologicznie Rosję tak o kilka dekad. Wtedy. Lata mijają i teraz się okazuje, że stworzony, pardon- oblatany!- w 1990 chyba największy bitchslap dla kacapów w historii czyli F-22 Raptor dalej jest w stanie roznieść ich lotnictwo zanim to się w ogóle zorientuje, że obok nich coś leci. Ponad 30-letnia maszyna. A dla przypomnienia- ostatnio wyszły nowe informacje o następcy B-2 Spirit czyli B-21 Raider, który dzięki podskakiwaniu kacapów i chińskich komuchów miał wyeliminować największą wadę B-2, czyli zasięg- następca ma być w stanie dolecieć wszędzie bez żadnej asysty.

@Kronos Pełna zgoda. I sądzę że tak będzie; po coś w końcu je wyposażamy w ten nowoczesny radar.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu W Indiach się teraz zapewne cieszą, że od dekad kupowali ruski sprzęt i ich armia na nim stoi. A w Turcji to pewnie wręcz skaczą z radości, że pozyskali "świetne" systemy S-400 w zamian za rezygnację z uczestnictwa w programie F-35

@xniorvox sorry, ale one były wciskane opini publicznej przez pisowców, co najmniej jakby to f-35 było. Dopiero jak człowiek się zaczął wczytywać w temat to wyszło, że to taka iskra na koksie, zakupiona bez offsetu oraz jakiegos lokalnego, polskiego serwisu czy magazynów buforowych.

I to nie tak, że ja hejtuję jakoś ten sprzęt, a raczej propagandę, która go wciskała w głowy Polaków oraz sposób jego zakupu.

@sireplama Może jakieś gównoportale jak wp albo onet wciskały taki kit, nie bywam to nie wiem. Ja nie jestem żadnym wojskowym ani ekspertem ale zaglądając w takie bardziej wiarygodne miejsca od początku odbierałem przekaz że głównym powodem dla którego kupujemy te samoloty jest to że możemy je pozyskać szybko, w odróżnieniu od nowych F-16 czy F-35 na które trzeba czekać przynajmniej 10 lat a trzeba czymś zastąpić schodzące/przekazywane Ukrainie MiGi-29. Caly czas była też mowa że mają one stanowić "najniższe piętro" naszego lotnictwa, wykonywać prostsze misje oszczędzając nasze lepsze maszyny na trudniejsze zadania.

@sireplama Do odpalania AMRAM'ów i innego ustrojstwa da radę taka Skoda Octavia do przewozu wungla.

@Kronos  nie wiem gdzie bywasz, ale pamiętam jakie to było niezwykłe osiągnięcie kupienie tych zaprojektowanych przez Amerykanów i niezwykle podobnych i kompatybilnych (choć nie o identycznych osiągach) do F-16 maszyn.

https://youtu.be/2KFxNDpD720

@znany_i_lubiany rozumiem. Ja samych samolotow, świadom ich ograniczeń, nie będę jakoś hejtował. Natomiast propagandę wokół ich i otoczkę zakupową już owszem. Podtrzymuję też to co napisałem na początku - dużo z polewki onucy to prawda.