TL;DR apka to Strong. XD
Dziś był dzień, w którym robiłam "zestaw dyskotekowy" - ramiona, biceps + triceps i górę pleców. Wieeem, że powinna być też klata, ale ona będzie następnym razem.
Właściwie to nie mam tu za dużo do skomentowania. No może tyle, że bolą mnie ramiona i ręce. W przeciwieństwie do poprzedniego razu, gdy robiłam ten set, już przy uginaniu na biceps nie było upadku mięśniowego (ostatnio po prostu ręce nie chciały mi się zgiąć z hantlami), choć robiłam je z tym samym obciążeniem i na większą liczbę powtórzeń. Oczywiście tam, gdzie ćwiczenia są z hantlami to trzeba kilogramy podzielić przez 2. Tricepsy robię z "warkoczem", więc tu się nic nie dzieli.
Zastanawiam się nad znalezieniem nieco tańszej siłowni. Niby 129 zł to nie jest (?) jakoś dużo, ale choć parę złociszy mniej ucieszyłoby mój budżet. Znacie więc może jakąś "dobrą i tanią" siłownię we #wroclaw? Byle żeby nie była na jakimś Psim Polu czy innym Ołtaszynie, bo to co zaoszczędzę na karnecie wydam na tramwaj. Będę wdzięczna za jakieś sugestie.
Miłego dnia!
#projekttr #silownia
2750dbb0-cde7-4e38-b03f-c5bb6c09619e
e5aar

@rain we wroclawiu jest mcfit, nie wiem czy sa obecnie tansze sieciowki. Sam chodze, ale ze wzgledu na fakt, ze na ta sama karte chodze w Polsce i Niemczech.

No i jak zwykle gratsy, cisniemy!

rain

@e5aar dzięki Patrzyłam na Twoje treningi - nie dałabym chyba rady chodzić na siłownię aż 6 x tygodniowo. Trzymam kciuki za Twoje gainsy!

tyci_koks

@rain co prawda nie Wrocław, ale również polecam McFit. Też korzystam w Polsce i w Niemczech, i też w każdym mieście gdzie jest McFit możesz sobie poćwiczyć.

e5aar

@rain tez nigdy nie dalem rady, to moja pierwsza proba, zazwyczaj 3-4 razy chodzilem Ale teraz jest motywacja, sa cele i jest DYSCYPLINA. Cisniemy ;D

rain

@tyci_koks czyli to jest taki "uniwersalny" karnet? To nawet fajnie, bo czasem muszę jechać na dłuższą delegację i wtedy nie mam pomysłu jak mam ćwiczyć.

tyci_koks

@rain Tak, tak. Wejdziesz do każdego McFita

dundee

@rain jak Ci się udaje tyle ćwiczeń zrobić w 1h 40m to ja nie wiem, u mnie 5 głównych ćwiczeń (4 serie) plus bieżnia na rozgrzewkę i rozciąganie / aktywacja to 1h 15m do 1h 30m nie robisz przerw pomiędzy seriami / ćwiczeniami?

rain

@dundee robię, tylko różne. Jeśli ćwiczenie nie jest "aż tak" wymagające to tak 1-1.5 minuty. Jeśli zaś jest to 2 min, czasem dłużej. Może też trochę za szybko wykonuję powtórzenia? W każdym razie - ogólnie brakuje mi czasu, więc staram się przeprowadzić trening tak szybko, jak to jest rozsądne.

atos

Co to masz za apkę?

bartek555

Ja na wiosce 20tys ludzi place 170zl heh. No ale za to prysznice czesto nie dzialaja.

rain

@tyci_koks dziękuję

nobodys

@rain w pracy nie masz jakiegos pakietu w stylu medicover/multisport? W prawie każdej siłowni coś takiego jest akceptowane (np. Cityfit = Multisport, McFit = Medicover, itd.). Co do ceny bezpośredniej na siłowni te trochę ponad 100zł to jednak teraz taki standard.

rain

@nobodys jeszcze się upewnię, ale mam wrażenie, że przycebulono i jest tylko opcja na "odzyskanie" max 300 zł rocznie wydanych na różne aktywności sportowo-kulturalne. Ale trzeba mieć chyba fakturę. Zapytam w poniedziałek. Ogólnie - trochę mnie "tknęło" na oszczędności po tym, jak nieco wtopiłam na giełdzie. Tj. nie żebym sprzedała coś ze stratą, ale zamiast być na skromnym, bo skromnym - ale jednak plusie, jestem na minusie.

nobodys

@rain Zazdroszczę mocnych nerwów, mi by inwestycje na giełdzie nie dawały spać po nocach Ogólnie przez większość czasu się na czymś traci, ale tam jest za duży rollercoaster.


Co do samej siłowni to gdyby się okazało, że nie przysługuje Ci medicover itp. to jeżeli Ci się dobrze ćwiczy w aktualnym miejscu polecam tam zostać zaoszczędzisz maksymalnie z 20zł a stracisz masę czasu na dojazdy.

rain

@nobodys to nie jest aż tak stresujące. Chyba, że zajmujesz się spekulacją, czyli tzw. day tradingiem. Ale jeśli nie nastawiasz się na szybkie zyski i dobrze wybierzesz to, w co chcesz zainwestować, no i ... nie kierujesz się emocjami, które np. po takiej drobnej wtopie, którą teraz zaliczyłam kazałyby pewnie komuś sprzedać te felerne akcje i tym samym - stracić, to jest ok. Można nawet prawie zapomnieć, że ma się jakieś akcje. Ważne są trzy zasady - nie sprzedawać na dołku i nie kupować na górce A przede wszystkim - nie wkładać wszystkich swoich pieniędzy w inwestycje. Te moje trochę nietrafione akcje może za parę miesięcy albo nawet tygodni, wyjdą w końcu na plus. Jak się bowiem patrzy tak "ogólnie" na indeksy różnych spółek, to jednak każda w końcu wygeneruje zyski. Wystarczy poczekać odpowiednio długo. Lubię takie powiedzenie Warrena Buffetta: "Giełda to miejsce, gdzie bogactwo przechodzi od niecierpliwych do cierpliwych."

Oczywiście nie chcę się tu kreować na jakąś "ogarniającą temat", bo tak naprawdę to zaczęłam grać (bo to nie było inwestowanie, tylko ten gupi day trading) dopiero rok temu. Utopiłam kilka stów i to mnie otrzeźwiło. Zrobiłam kilkumiesięczną przerwę na ogarnięcie się i jesienią ostrożnie kupiłam akcje 2 spółek. Mam je do dzisiaj i ładnie sobie radzą (odpukać) nawet pomimo tego, że jedna chyba z 2-3 miesiące była na minusie. Jak będę mieć trochę więcej czasu to nieco przetrzebię swoje "portfolio", jest w nim aż 15 pozycji, niektóre słabo rokują. Może wymienię je na jakiegoś ETFa.

Zaloguj się aby komentować