Komentarze (7)
Zacząłem oglądać, ale wydaje mi się, że film to teza postawiona pod założenie. Problemem nie jest cyfrowe medium, tylko co z nim robimy. Świat cyfrowy jest tani, szybki i łatwy w obsłudze. Ten niski próg wejścia sprawia, że mało kto dba o jakość.
Ale pomimo tego mamy też artystów świata cyfrowego, których sztuka może istnieć tylko i wyłącznie dzięki właśnie postępowi technologii cyfrowej. Bo w świecie analogowym nie mieliby albo środków, albo siły przebicia. Jak również tych, którzy tworzą cyfrowo rzeczy, które w ogóle nie mogą analogowo istnieć.
Nie zmienia to faktu, że media analogowe nadal mają swoje miejsce, cieszę się z ich powrotu i szanuję w opór ideowych ludzi jak "Doc".
Dzięki za wrzucenie.
@Greyman Masz trochę racji z tym, że film ustawiony jest pod określoną tezę. Fakt. Ale to co mi się w tym filmie podoba i to co mnie zafascynowało to właściwie to, jak działa Doc. To szaleństwo, facet jest do tego narcyzem. Ale są efekty. Dzisiaj robiłem zdjęcia polaroidem. Dzięki niemu 😁
Narzekanie na świat cyfrowy i próba jego odrzucenia, czy dążenia do powrotu świata analogowego jest dla mnie bardzo naiwna. Świat się wciąż zmienia i nasze sentymenty tego nie powstrzymają. Choć lubię i robię analogową fotografię uważam, że obecnie robienie zdjęć analogiem/polaroidem to jednak fanaberia. Jakość i możliwości aparatów cyfrowych są nieporównywalne. Lubię jednak dotykać starych rzeczy, naprawiam je i mam wielką radość, jeśli uda mi się ożywić jakiś stary aparat, np czterdziestoletni. A czekam teraz na Zorki 4, który ma 60 lat.
Sorry ale w dobie AI to jest kompletnie bez sensu tym bardziej, że one się rozwijają w zastraszającym więc tempie.
Jak ktoś używam Luma dream, Hailo czy Kling AI, oczywiście pro(mój ulubiony) to widzi jaki przeskok jest między różnymi wersjami.
Tak samo zresztą jest z muzą ta przez AI jest coraz lepsza. (suno czy udio)
aczkolwiek dodam, że własnie jak byłem na ślubie w Polsce swojej siostry (normalnie mieszkam od dawna w Australia) i zrobili tam trochę zdjęć polarodidem to do tej pory leżą u mnie na biurku (znaczy stoją)
@manstain no właśnie. Z fotografią analogową jest jeszcze tak, że możesz naprawdę zrozumieć jak działa. Możesz rozkręcić aparat i obiektyw i zajrzeć do środka. W starych aparatach widzisz mechaniczną migawkę i mechaniczną przysłonę i wiesz dokładnie co one robią. Urządzenia cyfrowe działają trochę na zasadzie magii nikt nie jest w stanie umysłem ogarnąć jak to dokładnie działa.
@ada-szubak proszę na przyszłość pamiętać o tagowaniu wpisów
@bojowonastawionaowca no tak, Hejto to nie tylko piorunowanie, ale i obowiązki 😸
Zaloguj się aby komentować