W sensie, jest chujowo ale ileż można o tym słuchać. kiedyś chodziłem sporo na protesty a teraz to nawet by mi się nie chciało, pomijając to, że żadnych protestów nie ma.
Kiedyś się interesowałem polityką, a teraz to taki ściek, że szkoda słuchać.
Nie wiem, czy to dorastanie, czy po prostu to celowy zabieg ściekowych mediów (z każdej strony) i ich wpływ na ludzi żeby ich zniechęcić bo lepiej żeby młody nie zagłosował, bo są większe szanse na to, że nie zagłosuje na PO/PIS.
Dla mnie teraz to liczy się tylko żeby se spokojnie żyć, dostać podwyżkę/awans i tyle, heja, resztę spraw mam w dupie bo nie mam żadnego wpływu na to. Głos oddam w wyborach, ale no co, mam teraz się pruć w internecie i w jakichś dyskusjach? Szkoda zdrowia na to.
ps. poza tym nie oszukujmy się, masa jest trolli i ogromnie to widać na wykopie, czy to chodzi o wojnę, czy też politykę. czasami dyskusje to opłacany troll vs opłacany troll, ew. wariat napaleniec i czytając taki ściek to się myśli że tak wygląda rzeczywistość, a tak nie jest, każdy normalny ma w dupie te wojenki
#rozkminy #dyskusje #przemyslenia chyba też #polityka bo będzie raban
@szmaragdowy_koral starość. po prostu.
zwykle związana z tym, ze cos tam sie w zyciu dorobiles i widziałes i ze wiesz ze, jak to śpiewali, wszystko chuj
@szmaragdowy_koral po prostu postęp, jesteś bombardowany taką ilością danych że się przelewa
@szmaragdowy_koral To się nazywa "wewnętrzna emigracja".
Mnie się żygać chcę jak słyszę to ciągłe pierdolenie o upadku demokracji. Za pierwszych rządów PiSu ciągle o tym pierdolili, przez 2 kadencje PO o tym pierdolili, i teraz też ciągle o tym pierdolą - a najgłośniej pierdolą spadkobiercy demokracji LUDOWEJ, wielcy kurwa wolnościowcy.
Tez tak mam. 4 lata temu czytalem, interesowalem sie polityka, sledzilem kazda afere, na wynik wyborow czekalem z zapartym tchem. Teraz mam na to wyjebane na tyle, ze staram sie to swiadomie omijac. Bo juz Polska jest zadluzona na takim poziomie, ze w sumie to jest pozamiatane xD
resztę spraw mam w dupie bo nie mam żadnego wpływu na to
@szmaragdowy_koral pomyślało dostatecznie dużo osób żeby nic się nie miało szansy zmienić
@szmaragdowy_koral SKS (starość, kurwa starość)
@szmaragdowy_koral nie
@szmaragdowy_koral to już lepiej oddać nieważny glos, bo inaczej jakaś szmata z komisji zaznaczy i odda za ciebie
@szmaragdowy_koral też mam wyjebane jedynie na okres wyborów się trochę zainteresuje pooglądam żeby wybrać dobrego kandydata, a tak to mam wyjebane poza sezonem wyborczym. Może jakby stało się coś ważnego i blisko mnie były by jakieś protesty to bym się przeszedł (jakbym miał czas), ale tak to mam wyjebane i też się tym totalnie nie ineteresuje
Szczerze ciężko się nie interesować jak na każdym kroku rozdają twoją ciężko zarobioną kasę jakimś szczurom.
Dla mnie teraz to liczy się tylko żeby se spokojnie żyć, dostać podwyżkę/awans i tyle, heja, resztę spraw mam w dupie bo nie mam żadnego wpływu na to.
@szmaragdowy_koral No to powodzenia jak politycy wywołają wojnę a potem wróg zburzy ci chatę i rodzinę zabije. Wtedy będziesz spokojnie żył. Bawią mnie osoby, które uważają że w Polsce można spokojnie żyć olewając politykę czy wybory.
@szmaragdowy_koral jak byłem młodszy (liceum, może początki studiów) to się bardziej interesowałem polityką. Raz, że młody człowiek dopiero to odkrywał i jeszcze nie zdawał sobie sprawy jakie to jest gówno, dwa, ze miałem znacznie więcej czasu na śledzenie tego ścieku. Teraz mam masę innych rzeczy do roboty i jedyne co to śledzę generalne wieści, żeby wiedzieć co się dzieje w polsce i na świecie, plus warto wiedzieć jak unikać podatków na te kurwy. No i wykop/hejto, gdzie lurkuję sobie w czasie pracy jak mi się coś kompiluje albo jestem na nudnym meetingu. Fajnie się czasami pokłócić z kimś w necie xD
Na wybory chodzę, głosuję na partię/kandydata w danym momencie wg mnie najmniej szkodliwego. Niestety, parafrazując klasyka, w tym kraju nie ma partii z moimi poglądami. Jestem libkiem, zarówno gospodarczo jak i światopoglądowo, ale bez upośledzenia w jakieś skrajności typu anarchokapitalizm lub fanatyczne popieranie każdego kolejnego pomysły środowisk LGBT.
Ale również zauważam coraz większą polaryzację. Pytanie czy tak zawsze było i po prostu wcześniej tego nie zauważałem, bo byłem mniej doświadczony życiowo, czy faktycznie jest to zmiana.
Ja tak mam teraz ze wszystkimi społecznościówkami łącznie z hejto. Jeszcze do niedawna spędzałem na nich sporo czasu ale od momentu jak rozkręciła się kampania wyborcza to nigdy nie masz pewności, że nie rozmawiasz z płatnym trollem
Lepiej się skupić na życiu prywatnym, czasem sobie przewinę główną na hejto/wykopie żeby wiedzieć mniej więcej co się dzieje bo tv zupełnie nie oglądam jednak nie mam ochoty już nic wrzucać od siebie bo i po co, nakręcam tylko nie swój biznes
@szmaragdowy_koral
Dla mnie teraz to liczy się tylko żeby se spokojnie żyć, dostać podwyżkę/awans i tyle, heja
i dlatego nawet to stracisz
@rzuf Mam podobnie. Kiedyś na prawdę lubiłem dyskutować w necie o polityce, a potem nawet poczułem się od tego uzależniony. "Rzucałem" wiele razy, dość długo wytrzymałem gdy Białek zmodernizował Wykop. Hejto aż tak dyskusji nie prowokuje, choć czasem sobie pozwolę.
tag #polityka zablokowany, zaglądam tu raz na miesiąc lub dwa
polityka generalnie jest interesująca, ale mam wywalone na plemienne wojenki, a 99,9% treści to właśnie to gówno
Zaloguj się aby komentować