TERMOS

Prawie czarna rzeźba znów z formy wykluta
Trochę na kształt kija, trochę na kształt fiuta
Zdobi po raz enty księstwo z porcelany
Każdy w swojej głowie układa peany

Ale dla pozoru jest fest oburzony
I na temat stolca tworzy farmazony
Że to obrzydliwe, że to się nie godzi
Co za wstrętny oblech takie monstrum rodzi

Każdy wali kloca, żebrak i królowa
Każdy go przed światem skrupulatnie chowa
Oprócz tego gościa z naszego zakładu
Co nie spuszcza w wodzie owoc swego zadu

Chociaż w towarzystwie każdy krytykuje
To w głębi swej duszy dzieło aprobuje
Bo nie codzień ma się metr od swego nosa
Dzieło ludzkiej dupy wielkości termosa

Coś za często wrzucam gówniane wierszyki
Więc by uspokoić Wasze przyszłe krzyki
Na życie Kim Una klnę się, obiecuję
Że po raz ostatni o stolcu rymuję

#przesranetworzycjakcorytrevor #tworczoscwlasna #poezja
b4fbe2ca-f392-4cdd-99a6-ef4b6d0fe9c4
DiscoKhan

@CoryTrevor przy termosie na głos się zacząłem śmiać, nie wytrzymalem xD

Goonzales

Niezłe, nadaje się na drzwi toalety w akademiku

Zaloguj się aby komentować