Chávez (były prezydent Wenezueli) był mistrzem zmiany tematu. Kiedy fakty były niekorzystne, potrafił zrobić sensację z tego, co sam mówił – jak wtedy, gdy nazwał prezydenta Busha „osłem” i „Mr. Danger”.
W swoim programie mógł na przykład sięgnąć po marchewkę i nazwać ją burakiem. Jego przeciwnicy śmialiby się: „Co za idiota! Nie odróżnia nawet marchewki od buraka”. Ale gwarantuję, że po programie to Chávez będzie się śmiał. Pomyśli sobie: „Dali się nabrać i teraz cały tydzień będą gadać o marchewkach i burakach”.
#bekazpisu #dyktatorzy
Na podstawie książki Spin dyktatorzy. Nowe oblicze tyranii w XXI wieku.
![cb385363-5e75-446b-b7fb-60526398677e](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/a2c8c75081212849e0fc85763c13d8a4.jpg)