Kasjerka kasuje cytryny i mi mówi:
- Druga paczka cytryn do wzięcia gratis z promocji
- Kiwam przecząco głową i ręką, że nie [druga ręka z telefonem przy uchu - słucham rozmówcy]
- Płaci pan tylko za tę paczkę, może sobie pan iść i wziąć drugą gratis
- Nie dziękuję.
- No ale jak to?! Nie che pan darmowych cytryn? [tonem pretensjonalnymy]
- Nie chcę, nie potrzebuję ich.
- [poczerwieniała na twarzy] NOO DOOOBRZE, JAK PAN CHCEEE. Żeby nie było, że nie mówiłam
Fance pisu w głowie się nie zmieściło, że można nie wziąć cytryn gratis, nawet jeśli ich zupełnie nie potrzebowałem - w istocie.
Ona tak naprawdę chciała zaspokoić swoje ego, poprzez (w jej mniemaniu) dobry uczynek i sankcjonować swoje podejście do brania kiedy dają gratis. Nawet nie respektowała, że słucham kogoś w telefonie a za mną stoi kolejka.
W momencie kiedy ja ten dobry uczynek odrzuciłem i wyłamałem się z jej światopoglądu, zadziałał w niej dysonans poznawczy, który zdemaskował jej zamiar
#ego #psychologia
@Architekt o czym Ty bredzisz?
@Architekt czy ty właśnie przeprowadziłeś psychoanalizę oraz określiłeś poglądy polityczne na podstawie tego, że baba ci chciała dać cytryny? I pewnie uważasz się za mądrzejszego oraz mniej zaczadzonego propagandą polityczną od fanów PiS-u? xd
@cotidiemorior szkoda gadać, z takim ego wywalonym w kosmos to nie ma szans do rozumu mu przemówić.
@Architekt zero szacunku masz do innych ludzi, wchodzisz w interakcję z kimś innym rozmawiając przez telefon? Manierów widać, że ciebie nikt nigdy nie nauczył.
@DiscoKhan a to ciekawe, bo akurat uprzejmy byłem. Moje przemyślenia są po tej sytuacji (nie twierdzę że nie błędne) a rozmowę przez telefon miałem bardzo ważną i akurat trafiła mnie na szybkich zakupach.
@cotidiemorior dużo domniemań i insynuacji jak na dwie linijki tekstu
@Architekt ja się przy rozmowach o pracę rozłączałem i mówiłem, że oddzwonię za 10 minut, bo chwilowo jestem zajęty także nie wiem co mogło być tak ważnego żeby w cywilizowany sposób wymienić z kimś parę słów.
Zwłaszcza, że ja przy podobnej sytuacji zaproponowałem darmowy bajer który był mi zbędny komuś innemu z kolejki i była osoba zainteresowana, także nie wiem, tak trochę średnio to uprzejmę. Może nawet sama kasjerka by się połasiła, kokosów to raczej nie wyciąga.
@DiscoKhan tak jasne... i widzisz miny tych ludzi co o niczym innym nie marzą w tamtym momencie jak postać dłużej w kolejce kiedy idziesz po cytryny.
@Architekt możesz sobie nie wierzyć albo zasłaniać się jakaś empatią podczas gdy podstawowego szacunku drugiemu człowiekowi nie okazałeś, dziwak jesteś i tyle.
@Architekt zgadzam się że dużo domniemań i insynuacji. Ale przecież twój tekst ma dużo więcej niż dwie linijki.
@Architekt Chciała być miła i pomóc.
@Architekt czyli przyszedł burak, co się nawet nie rozłączył na czas kasowania towaru. Babeczka nie do końca wiedziała czy kiwasz sam do siebie czy do niej, chciała być miała, a Ty zrobileś z siebie CS, poczułeś wyższość nad kasjerką w markecie. Jakby nie męczyła o te cytryny to mogłaby równie dobrze mieć awanturę po Twoim odejściu metr od kasy, bo by Cię oświeciło, że jest taka promocja, a ona Cię nie poinformowała.
Także tak #ego idealnie podsumowuje Twoją postawę xD
@moll akurat uprzejmy byłem. Moje przemyślenia są po tej sytuacji (nie twierdzę że nie błędne) a rozmowę przez telefon miałem bardzo ważną i akurat trafiła mnie na szybkich zakupach. Tymczasem właśnie mnie obraziłeś. A ja ani tej kasjerki nie obraziłem ani ciebie
@Architekt nie, Twoje zachowanie nie było uprzejme. I biorąc pod uwagę styl narracji, w jakim o tym piszesz, burak jest słuszny.
A jak masz ważną rozmowę to stajesz sobie gdzieś z boku i rozmawiasz, albo się rozłączasz i wracasz do tematu w dogodnym terminie, ustalonym z rozmówcą
@moll ale ty nie rozumiesz dalej... nie mam czasu na stanie gdzieś z boku kiedy w locie robiłem zakupy i gadałem przez telefon.
@Architekt ja rozumiem doskonale. Nadal wykazujesz brak szacunku, do czasu i pracy innych
@moll Dobrze się czujesz? Ja mam za towar zapłacić a ktoś ma mi ten towar policzyć. Miałem przyklęknąć w tym czasie na jedno kolano? A może sam sobie ponabijać na czytnik? A o zniecierpliwionej kolejce ludzi stojącej za mną i ich czasie pomyślałeś?
@Architekt tak, właśnie dlatego nie rozmawia się w tym czasie przez telefon.
To brak szacunku także dla własnego rozmówcy, skoro to było takie ważne. Nie wspominając o twojej fatalnej organizacji czasu, skoro ważne rozmowy załatwiasz w trakcie zakupów
@moll w biznesie czasem się nie da inaczej... zwłaszcza jak na budowie sytuacja się sypie dosłownie.
Wytykasz mi brak szacunku. A co z twoimi insynuacjami? Jakie możesz mieć pojęcie o moim rozmówcy czy o mojej organizacji czasu na podstawie jednego incydentu?
Doprawdy na początku po tych kilku torpedach pod tym wątkiem miałem wątpliwości ale już mi powoli je rozwiewacie.
@Architekt bo sam sobie wystawiasz świadectwo. Konsekwentnie utwierdzając w opinii co do ciebie.
Miłego dnia, nie kompromituj się już bardziej xD
@moll mocne masz wyparcie
@Architekt stary, z taką nadinterpretacją rzeczywistości to w zielone ludziki, nazistów na Księżycu i płaską Ziemię też wierzysz?
Kobieta poprawnie wykonywała swoją pracę, a ty nie dość, że zachowałeś się chamsko (rozmowa przez komórkę gdy cię obsługiwano), to traktujesz ją jak jakiegoś śmiecia. Skąd w ogóle ci się ten pis uroił? I serio, naucz się manier, jak chcesz ględzić przez komórkę, to poproś rozmówcę o zaczekanie, aż cię obsłużą, albo - o zgrozo - gadaj przed lub po transakcji. Inaczej to zwykłe buractwo jest.
A potem pisofani mają amunicję do twierdzeń, że opozycja zieje nienawiścią, eech.
@Nebthtet następny... akurat uprzejmy byłem. Moje przemyślenia są po tej sytuacji (nie twierdzę że nie błędne) a rozmowę przez telefon miałem bardzo ważną i akurat trafiła mnie na szybkich zakupach. Gdzie ją potraktowałem jak śmiecia?
@Architekt rozumiem, że świat by się skończył lub ktoś umarł, gdybyś rozmówcy powiedział "wybacz, zaczekaj chwilę, bo płacę za zakupy" albo "czy mogę oddzwonić za kilka minut"?
Naprawdę, gadanie przez telefon, gdy ktoś cię obsługuje jest bardzo niegrzeczne i z uprzejmością to się ani przez ścianę takie zachowanie nie widzuało.
I "następna", nie "następny" jak już.
@Architekt to niegrzecznie rozmawiać przez telefon przy kasie
@Semicolon być może ale nie miałem za bardzo wyjścia. Nikogo nie obraziłem i byłem uprzejmy
@Architekt
Nikogo nie obraziłem i byłem uprzejmy
Nie jest to uprzejme gdy rozmawiasz przez telefon przy kasie, gdzie obsługuje cię ekspedientka, tak jak i stukanie nerwowo palcami, żeby pokazać swoje niezadowolenie itp.
Pani w opisanej sytuacji zachowała się dobrze, ty natomiast jak niewychowany buc.
Nie jest to uprzejme gdy rozmawiasz przez telefon przy kasie, gdzie obsługuje cię ekspedientka, tak jak i stukanie nerwowo palcami, żeby pokazać swoje niezadowolenie itp
haha to są dwie różne kwestie
kobieta ma mi skasować towar a ja jej zapłacić. Nie interesuje mnie czy stoi czy siedzi ani ją czy mam czarną czy zieloną kurtkę i że stoję na rękach. A ja jej nie ponaglałem mimo, że to mi się śpieszyło...
Fance pisu, po, sld i Trzeciej nogi. Jak już masz takie zryte skojarzenia to taguj #polityka :)
@Architekt jesteś pewnie jedną z tych osób co zaparkuje na środku przejścia dla pieszych bo mu się przecież spieszy.
Zastanów się przez chwilę, szanuj ludzi dookoła, bo rozmowa przy kasie przeszkadza wszystkim dookoła. Nie bądź buc.
@Architekt ty to masz silna psychike
@Architekt xD
ja jednak wolę hejto bez trollingowych wpisów podsycających do gównoburzy
Zaloguj się aby komentować