Tak sobie myślę, no i cały ten cały wielki protest? PiS cokolwiek zmieni? Są ku temu jakieś zapowiedzi? (pytam bez ironii).
Czasami myślę, że tylko wtargniecie do Belwederu, wyniesienie tych wszystkich złoczyńców na ulicę i przejęcie władzy siłą mogłoby cokolwiek zmienić.
Czasami myślę, że tylko wtargniecie do Belwederu, wyniesienie tych wszystkich złoczyńców na ulicę i przejęcie władzy siłą mogłoby cokolwiek zmienić.