Tak się pochwalę, że kupiłem sobie Dżerkoffa 1888. Obecnie chyba najtańsza setka tej marki, a spośród tych kilku ich smrodów które testowałem, to chyba jedyny który urzekł mnie od samego początku. Praktycznie w ogóle się o nim nie mówi, a ja się nim jaram dużo bardziej niż np. Naxosem #perfumy
f7e83ac4-d036-4990-a3f9-977c365b6e4e
7

Komentarze (7)

@ucho_igielne wziąłeś tego za 450 sprzed kilku dni?



Proszę nie bić, ale mi 1888 pachniało jak taki nieco lepszy joop homo

@saradonin_redux W ogóle nie mam takich skojarzeń, bardziej pomyślałem o Hermesie Equipage przez ten goździk, ale 1888 jest dużo bardziej odświeżony (w sensie mniej geriatryczny, a nie wiosenno-letni)

@ucho_igielne Zdecydowanie mój ulubiony Xerjoff. Od pierwszego niucha ponad dwa lata temu, do dziś. Kupowałem już parę razy i zawsze się ktoś u mnie w tym zapachu zakochał, więc oddawałem jako prezent, po czym szła następna butla. Jedna z nich, bodajże kupiona od Lukebora za jakieś 500zł (pełna) miała najbardziej kadzidlany/dymny wydźwięk. Potem już mi się to nie trafiło. Muszę kurde zapytać tę Panią o batch code.


Myślałem, że Ivory Route mi go przebiło, jednak to tylko na jakiś czas. 1888 to moja miłość. Gratuluję zakupu!


Edit: jako layer z miodowo-oudowym, tanim Taifem Hawamir to już dla mnie petarda.

@ucho_igielne 1888 to taki cichy bohater całej marki siedzący w cieniu za Naxosem, Torino21 i Tony Iommi Monkey Special. Skromny, introwertyczny ale bardzo wysokiej klasy, ciągnąc temat używając młodzieżowego slangu, jest takim sigma

Zaloguj się aby komentować