Komentarze (8)

Jason_Stafford

Jedno tankowanie pozwala na dobową pracę manewrową lokomotywy – poinformowała Pesa.


@TenebrosuS jeżeli lokomotywa będzie w cenie zasilanej dieslem, i jeśli sam wodór będzie w cenie diesla, to w sumie bardzo fajne rozwiązanie.

albatroszippa

A pewnie fajnie, pięknie ale w Pesa nie potrafią w ergonomię. Pewnie jest ciasno i spasowane stopami

TenebrosuS

@albatroszippa to jest lokomotywa do przestawiania na stacjach innych lokomotyw i wagonów, dlatego tak śmiesznie wygląda

sireplama

Przy "wydajności" wodoru to to ma jakikolwiek sens?

TenebrosuS

@sireplama wodór ma jak najbardziej sens w ciężkich maszynach, bo o ile przy elektryku osobowym sobie można pozwolić na ~pół godziny ładowania, żeby przejechać do kolejnego postoju na przerwę w dłuższej trasie, to ładowanie takiego tira, czy lokomotywy na liniach niezelektryfikowanych trwa albo znacznie więcej, albo potrzebują specjalnie dostosowanej pod nie infrastruktury o dużym przesyle. Napełnianie wodorem trwa chwilę i można ruszać dalej.


W przypadku samochodów zajmuje też znacznie mniej miejsca, bo w tym samym czasie co jedno gniazdko obsłuży kilka pojazdów.


Wodór jest generalnie znacznie mniej problematyczny infrastrukturalnie, bo po pierwsze wymaga w zasadzie tego samego co stacja benzynowa, czyli trochę miejsca na zbiorniki oraz nie wymaga rozbudowy infrastruktury energetycznej, żeby obsłużyć przesył.


Za to ma dwa minusy, czyli relatywnie niską wydajność produkcji ze źródeł czystych i co gorsza kiepskie możliwości przesyłowe na duże odległości. Chociaż nie wiem czy jakby do wydajności produkcji doliczyć ilość zasobów pochłaniającą produkcje baterii oraz koszty infrastrukturalne dostosowania linii energetycznych w całym państwie i skomplikowanie utrzymania tej infrastruktury przy wahaniach zapotrzebowania dobowego, to czy i tak by to nie wyszło bliżej zera.

Zaloguj się aby komentować