Miałem dzisiaj egzamin, na którym miałem zrobić 20 minutową prezentacje, i sam ją poprowadzić. Przygotowałem wszystko, po czym na 10 minut przed egzaminem się dowiedziałem że zrobiłem prezentacje na zły temat.
Musiałem wszystkiego się nauczyć w trakcie egzaminu kiedy reszta prezentowała, i opowiedzieć wszystko z głowy mając jakieś 40 minut na przeczytanie opracowania naukowego, pokazania że je rozumiem i streszczenia go przed grupą i wykładowcą.
No więc zdałem na 5, i mogę wam teraz opowiedzieć o porównywaniu testów statystycznych w medycynie skoro już jestem ekspertem ( ͡° ͜ʖ ͡°)