Nie, on nie płaci VAT tylko jego klienci. Nie, to się nie wlicza w zapłacony podatek bo to nie jego podatek. ZUS płaci się też na UoP. Sam chciałbym płacić stawkę jak na ryczałcie.
#podatki #gospodarka
@maximilianan no ale posrednio przyznam mu racje, jak by kazdy na uop sam placil swoje podatki, to wtedy troche inaczej by to wygladalo w tym kraju xD a tak placi ci pracodawca i zyjesz sobie w nieswiadomosci
@Sweet_acc_pr0sa nie no, pracodawca nie płaci. Pracodawca jedynie wykonuje przelew za ciebie, ale ogólnie masz rację
@Sweet_acc_pr0sa co by się zmieniło?
@sireplama pieniądze które musisz sam oddać dużo bardziej bolą
@sireplama - podniosłaby się świadomość jak działają podatki i ile ludzie w podatkach oddają państwu.
@Sweet_acc_pr0sa
Z jednej strony zgoda, z drugiej populizm.
Ludziom brakuje perspektywicznego myślenia. Byliby wkurzeni, że płacą podatki, ale nie wpadliby na to, że te pieniądze to nie jest jakiś haracz, tylko utrzymanie i/lub zbudowanie infrastruktury.
Musimy mieć policję.
Musimy mieć wojsko.
Szpitale
Drogi
Teatry itp.
Czy część hajsu z podatków jest przepalana? Oczywiście. Tego nie wyeliminujemy. Naiwnym byłoby twierdzenie, że jest inaczej.
Ale tak samo naiwne jest twierdzenie, że jakby ludzie na UoP sami płacili podatki, to byłyby one lepiej wydawane. Byłaby większa presja na niższe podatki.
@Sweet_acc_pr0sa wyobrażasz sobie jak by skoczyły zaległości wobec US jakby każdy janusz dostał opcję nie zrobienia przelewu? Ściganie tego przeciążyłoby system.
@Jarem ale moze zaczeli by sie bardziej zastanawiac na co te pieniadze ida i mniej by im wysialo "kradno, bo wszysy kradno"
@Sweet_acc_pr0sa
Możliwe, choć wątpię.
Zobacz - masz doniesienia o przewałach na grube miliony. A wielu ludzi bardziej grzeje niewpisany zegarek albo ośmiorniczki na służbowym obiedzie.
Śmiem twierdzić, że ludzie by się oburzali, że płacą podatki, a nie że są źle zagospodarowane.
@Jarem bo zaden janusz nie czuje ile hajsu musi oddac co miesiac czy tam co roku, nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo nieswiadomosc pomaga akceptowac takie spierdolenie
@lurker_z_internetu niepotrzebnych urzednikow w tym kraju nie brakuje, dali by sobie rade
@Sweet_acc_pr0sa
Uff, odważne założenie, że jak ułatwisz ludziom dostęp do informacji, to wyciągnęliby właściwe wnioski.
@Jarem nie ma to nic wspolnego z informacja, chodzi o bol przelewania panstwu pieniedzy xD
@Sweet_acc_pr0sa
To jest informacja.
@Sweet_acc_pr0sa @koszotorobur totalnie życzeniowe myślenie, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, w której pracownicy UoP wiedzą, że mają pensje netto, po odebraniu podatków, a typowy Janusz przedsiębiorca i tak płaci księgowej by wszystko podliczyła i pamiętała o przelewach z podatkami.
No i co według Was zmieni świadomość, że jego 3300 na koncie to koło 4300 przed odliczeniem "podatków" i koło 5000, które wyciska z siebie pracodawca ? Że ludzie "się dowiedzą" i co zrobią?
@sireplama - a ja jestem za podnoszeniem świadomości podatkowej obywateli bo ta leży i kwiczy - z mojej perspektywy świadomy obywatel jest lepszy bo nie można nim tak łatwo sterować i grać na jego emocjach - niestety z perspektywy władzy świadomy obywatel to zagrożenie więc w interesie władzy jest produkowanie ignorantów na każdym poziomie - nie tylko podatkowym.
A jeśli chodzi o to, że pracownicy zatrudnieni na UOP wiedzą, że mają pensję netto, to nie jestem przekonany, że wszyscy akurat są tego świadomi, a jak już są to nie oznacza, że wiedzą co to znaczy - życzeniowym jest właśnie myślenie, że każdy rozumie podatki.
A co zrobią ludzie ze swoją lepszą wiedzą na temat podatków. Część nic - ale część nie da sobie wcisnąć bzdur przez populistów chcących się dopchać to koryta.
świadomy obywatel jest lepszy bo nie można nim tak łatwo sterować i grać na jego emocjach
@koszotorobur jest to naiwne, a ja nie wiem skąd pomysły by zrzucać na pracowników obowiązek opłacania podatków i ubezpieczeń, albo na konsumentów liczenie VATu przy zakupach i traktować to jako formę uniezależniania.
Totalnie mi się te kropki nie łączą.
@sireplama - Tobie może kropki się nie łącza - ale dla takich na przykład amerykanów obliczanie podatku przy kasie to codzienność, gdyż w większości stanów są podatki stanowe, które nie są ujęte w cenie na półce
Ja widzę prawie same pozytywne strony zwiększania świadomości podatkowej wśród obywateli - niemniej z postępująca cyfryzacją i automatyzacją gdzie się wszystko automatycznie oblicza i płaci - nawet coraz częściej podatki - to cała kwota jaką oddajemy państwu jest zaciemniana.
Można to przyrównać do płacenia kartą kredytową, gdzie konsumenci są w stanie wydać więcej gdyż nie czują wydawania gotówki i ciężko im w locie podliczyć ile danego dnia już wydali.
ale dla takich na przykład amerykanów obliczanie podatku przy kasie to codzienność
@koszotorobur i uważam to za kolejny idiotyzm ze stanów. Co następne? Koszty magazynowania i marża doliczane przy kasie? Obowiązkowy napiwek?
I- DIO-TYZM!
Nie ma to żadnych zalet i bardzo się cieszę, że w Polsce i Europie cena na metce jest obowiązującą - jeszcze bym uporządkował tylko tutaj system kaucyjny.
@maximilianan w sumie to nie wiem, co on chciał napisać?
Żeby zapłacić 180k zus+vat+podatek, musiałby wystawiać co miesiąc faktury na 35k + vat, z czego do ręki miałby 28k.
By dostawać tyle samo do ręki na uop, musiałby zarabiać brutto 47k.
W pierwszym scenariuszu koszt pracodawcy to 35k + vat (43k).
W drugim: 56k.
@MostlyRenegade no po prostu jest zjebem i tyle. Dodatkowo on nie płaci tego VATu nawet
@maximilianan równie dobrze można napisać, że na uop podatków się nie płaci, bo to pracodawca potrąca zaliczkę...
Chodzi natomiast o różnicę pomiędzy całkowitymi kosztami "pracodawcy", a tym, co zostaje "pracownikowi" do ręki, i że w przypadku B2B różnica ta jest dużo mniejsza, przez co firmom nie opłaca się zatrudniać na uop. Jedyna przewaga uop z perspektywy pracownika to większa składka emerytalna, o ile ktoś w ogóle rozpatruje takie rzeczy.
@MostlyRenegade no wielu przedsiębiorców myśli, że to oni płacą podatki pracowników xd
@maximilianan bo tak jest. To pracodawca odprowadza zaliczkę pracownika. Ale nie ma to znaczenia, bo tu chodzi o coś innego. Tutaj gość dostaje 43k i musi zapłacić wszystko. Gdyby pracownik na uop też musiał płacić własnoręcznie wszystkie składki i zaliczki, musiałby dostać od pracodawcy 56k, żeby na koniec zostało mu tyle samo w kieszeni.
@MostlyRenegade ale kto ten zysk wypracowuje?
@maximilianan a co to ma do rzeczy?
EDIT: W sumie źle napisałem. Na b2b koszt pracodawcy jest jeszcze mniejszy, bo ten zapłacony vat będzie sobie mógł odliczyć.
@MostlyRenegade tylko tyle, że zaznaczam, że przedsiębiorca "płaci" jedynie wysyłając przelew. Płaci pieniędzmi pracownika, wypracowanymi przez pracownika, które idą "na konto" pracownika. Czaisz
@maximilianan nie, nie czaję.
No bo gdzie postawisz granicę? Jeśli idę do sklepu coś kupić, to kto płaci vat od towaru, który zakupiłem? Ja? Sprzedawca? Dostawca towaru? Producent? Mój pracodawca, który daje mi kasę? Klienci mojego pracodawcy? Państwo, które finansuje klientów pracodawcy?
Natomiast można dylemat rozwiązać na gruncie prawa podatkowego. Pojęcia do opanowania na dziś: płatnik VAT i podatnik VAT.
@MostlyRenegade ty. VAT płaci klient i tu nie ma żadnej granicy. Twoich pracowników finansują oni sami wykonując dla ciebie pracę, za którą ty ich wynagradzasz z tego co zarobili dla ciebie.
@maximilianan a jeśli pracownik jest na b2b i wykonuje usługi opodatkowane podatkiem vat? To ten vat płaci pracownik, pracodawca (odbiorca usługi), czy klienci pracodawcy? A co jeśli firma pracodawcy nie ma za klientów osób fizycznych? A co jeśli pracownik zleca podwykonanie jakiejś części usług innemu kontrahentowi na fakturę?
@MostlyRenegade to pracownik czy b2b?
@maximilianan serio?
@MostlyRenegade VAT płaci odbiorca końcowy, nie przedsiębiorca, który sprzedaje. A co do pracy (lub usługi) to zależy od usługi oczywiście. Grabiąc liście nie wytwarzasz "zysku" albo robiąc na taśmie i sprawdzając części już tak.
@maximilianan chłopie, poczytaj sobie przepisy. Jeśli pracujesz na umowę b2b i wystawiasz fakturę VAT, jesteś podatnikiem VAT. Jeśli z tytułu działalności gospodarczej ponosisz koszty, to możesz sobie odliczyć VAT z tych kosztów. Ten VAT musisz rozliczyć, wykazać w rozrachunkach księgowych i zapłacić. To jest TWÓJ obowiązek, a nie tego, kto ci przysłał przelew za fakturę. On de facto nie zapłaci tego VATu, bo sobie go odliczy w swoich kosztach. On zapłaci swój VAT, od swojej sprzedaży.
@MostlyRenegade no nie wiem jak mogę ci wyjaśnić, że VAT jest płacony przez końcowego odbiorcę skoro wyskakujesz "a jak ci nie zapłaci to musisz zapłacić" - tak, musisz wykonać przelew za klienta.
@maximilianan mylisz pojęcia. Konsument nie jest podatnikiem VAT. Dla niego ten podatek nie istnieje. On płaci cenę taką, jaką zażyczy sobie sprzedawca. Sprzedawca może wystawić towar nawet za 1 gr. Ale to właśnie na sprzedawcy ciąży obowiązek rozliczenia i zapłacenia VATu od tej transakcji. To sprzedawca jest podatnikiem VAT i to u niego powstaje obowiązek podatkowy z chwilą sprzedaży towaru.
@MostlyRenegade inaczej: kto ponosi koszty podatku VAT?
@maximilianan to nie ma znaczenia. Jeśli działasz na b2b, musisz z reguły być podatnikiem vat i od sprzedaży odprowadzić podatek vat.
Czego nie rozumiesz?
@maximilianan Ale to on, jego towary i/lub usługi ten VAT generują. Bez niego tego VATu by nie było. Także z tym argumentem się nie zgodzę
@DirtDiver ale to nie jest jego podatek i nie on płaci. Podawanie podatków z VAT to jak mierzenie penisa razem z kręgosłupem
Zaloguj się aby komentować