Winyl vs CD
#muzyka #usa #płytaCD
Brakuję mi tu kaset
@michalnaszlaku Kasety się raczej nie wrócą bo prezentowały koszmarną jakość dzwięku w stosunku do vinyli i CD. No i z czasem ta jakość spada jeszcze bardziej bo taśma jest podatna na uszkodzenia i zużycie.
@hellgihad Chyba nie masz kaseciaka. Jest udowodnione, że nawet bardzo stare kasety, jeśli zostały nagrane na względnie dobrej jakości taśmie, praktycznie nie tracą na jakości. Mam tu na myśli nagrania z początków istnienia kaset kompaktowych.
Cały ten mit ze złą jakością kaset wziął się z tego, że ludzie kupowali na bazarach najgorsze kasety, które ledwo nadawały się do dyktafonów i nagrywali audio na marnej jakości kaseciaku z miernego źródła (np. z radia). Wynik takiej kaskady to szumiący, płaski szajs.
Ale jak są spełnione wszystkie 3 czynniki i masz dobrego kaseciaka z nagrywaniem w Dolby C lub lepiej S, to możesz kasety nie odróżnić nawet od CD.
@Mamut tym bardziej, jeśli dźwięk jest rejestrowany na kasetach typu II (chromowych), zamiast bardziej powszechnych ferrytowych (typ I).
@Mamut No cóż przyznam że nie siedzę w temacie ale mam kilku znajomych kolekcjonerów to każdy narzeka na kasety i raczej idzie w winyle i CD. No ale to nie są jacyś mega audiofile ze złotymi kablami redukującymi szumy więc nie wiem
Brakuje cyfrowych dystrybucji i usług streamingowych.
@Marchew są nad tytułem tego wykresu
za jakiś czas CD też będą retro i znów będzie wyścig
@dotevo raczej nie. W winylach chodzi o jakość dźwięku, a na CD to nadal cyfrowe pliki.
nie znam się tak bardzo aby to ocenić. Ale wg mnie na jakimś etapie i tak dźwięk jest cyfrowy, czy to w studio nagraniowym przy obróbce czy przygotowując formę do tłoczenia płyty. Kwestia kompresji pewnie
@AureliaNova Technologia jest na wystarczającym poziomie, niestety większość płyt brzmi dość przeciętnie. Problem jest produkowany w studio, pomiędzy krzesłem a sprzętem do miksowania. Jednak pomysłodawcą jest rynek który oczekuje mixu który będzie się sprawdzał podczas gotowania, jazdy autem i na budowie. Perfekcyjne nagranie które odtworzy warunki koncertowe średnio nadaje się do codziennego użytkowania.
@AureliaNova Nie chodzi o "jakosc" dzwieku, bo ta w przypadku CD jest wyzsza. Winyle ze wzgledu na analogwe dzialanie maja swoje niedoskonalosci i wlasnie te niedoskonalosci sa cenione przez koneserow muzyki. Dzwiek jest po prostu troche inny, charakterystyczny. Plus sam rytual winyli ma swoj klimat!
@Marchew a mógłbyś to rozwinąć? Może nawet w osobnym wpisie?
Trzy hasła: loudness war, kompresja dźwięku i normalizacja
raczej nie. W winylach chodzi o jakość dźwięku, a na CD to nadal cyfrowe pliki.
@AureliaNova brzmisz jak typowy audiofil - Płyty CD mają dużo lepszą jakość niż winyle i to potwierdzają zwyczajnie badania.
https://now.tufts.edu/2016/07/11/does-music-sound-better-vinyl-records-cds
https://creativeaudioworks.com/audio-perception/the-myths-and-reality-of-vinyl-records-vs-cds/
Podumować to najlepiej można ostatnim zdaniem z pierwszego linka:
Some listeners honestly feel that the defects vinyl introduces somehow make it more attractive or “warmer.” But from any objective standpoint, there’s no justification in calling the sound of vinyl records “better.”
@e5aar właśnie to miałem na mysli
@Sniffer Aby Ci nie uciekło, kolega vincentadultman tutaj
-> https://www.hejto.pl/wpis/sprzedaz-w-usa-winyl-vs-cd-muzyka-usa-plytacd?commentId=87176ebc-8cee-4b0e-8dd8-4be727469dfb < -
,wszystko wyjaśnił. Resztę znajdziesz na youtube.
A ja jeszcze dodam że "poco" skoro 99% odbiorców tego nie doceni... A wytwórnia muzyczna to jak korporacja, ma być tanio.
@AureliaNova Wydaje mi sie, ze wyciagnales za duzo idace wnioski. Nikt wtedy (Wedlug mnie) nie nagrywal muzyki, zeby dobrze brzmialy na winylach, bo wtedy to byl jedyny rodzaj nosnika
@AureliaNova
I paradoksalnie dzisiaj w ultraczystej MP3 stracą na brzmieniu
ale ultra czysta mp3 to dalej mp3. kompresowane gówno z powycinanymi dźwiękami z tła. chyba że ci się pomieszało z FLAC
@Hjuman Nie do końca. MP3 wycina nie tło, a pewne zakresy dźwięków/ich kombinacje, które w najmniejszym stopniu wpływają na odbiór. I słychać to praktycznie tylko przy dużej kompresji (i mit się w sumie bierze z lat 2000., kiedy takie gówno pliki ludzie słuchali). Przy 320bpm, jeśli słyszysz różnicę, to musisz być w 1% populacji z odpowiednio zbudowanym aparatem narządu słuchu i mieć wysokiej jakości sprzęt (łącznie z odpowiednimi, drogimi kablami i to nie jest żart). Także imho MP3 można nazwać ultra czystym dźwiękiem, a w szczególności vs. winyle.
Fun fact: każdy dźwięk cyfrowy, nawet FLAC, to de facto stratna kompresja, bo nie da się fali analogowej idealnie przetworzyć.
@e5aar Słyszałem w wywiadach z ówczesnymi producentami, że dokładnie tak było - muzyka była nagrywana w ten spobób, żeby dobrze grała na winylach. I że są utwory, które jeśli się chce doświadczyć w taki sposób, w jaki były zaplanowane, to trzeba czarną płytę kupić, bo odczuwalnie się zmienia odtwarzana w CD.
@AureliaNova Ok, czyli od dawna tak robili, nie wiedzialem, dzieki za info!
@Hjuman Żyjesz w głębokim błędzie. MP3 z dobrym bitratem np. 320kbps jest naprawdę bardzo dobrym formatem. Przeciętne wyjścia zintegrowanej karty dźwiękowej 1000x bardziej zniekształca dźwięk niż konwersja do przeciętnego formatu mp3. Wystarcz przepiąć słuchawki do integry / dobrego DAC'a aby to była dosłownie nowa muzyka.
Komentarz usunięty
Z czego połowa światowej sprzedaży to polski rynek, bo dowody na policję oraz do sądu trzeba zgrywać ma płytkę
Zaloguj się aby komentować