No dobra, co w tym memie jest nie tak? Co sprawi, że św. Tomasz i inni #naukowcywiary w grobie się przewracają? I dlaczego komuś może nie podobać się memizacja kultury i sprowadzanie jej do przebieranek?
Zacznijmy od tego, że zdobycze technologii nie są dziełem wyłącznie białych. Był okres w historii (XIX i XX w.) gdzie rzeczywiście postęp odbywał się głównie za sprawą Europejczyków, ale przed tym okresem było inaczej, no i współcześnie to generalnie nie jest prawda. Wystarczy popatrzeć na narodowość inżynierów w firmach technologicznych i jakie nacje dominują na najlepszych uniwerkach technicznych. Więc już tutaj wychodzą kompleksy prawicowych przygłupów.
Druga sprawa to niezrozumienie tego, że zabawa i dowcip kończy się tam, gdzie jest przesada. Jak ktoś raz przebierze się za Hindusa spoko - to może być śmieszne. Ale jak to jest powtarzane XXX razy... Symptomatyczne jest to, że te same polskie prawaczki, które uważają się za spadkobierców twórców elektryczności (xD), czują bół dupy, gdy XXX raz czytają dowcip o Polakach w USA... Ustalmy to, wybranie z obcej kultury kawałeczków i zlepienie z nich memów - może być czymś, co się członkom tej kultury nie będzie podobać. Moim zdaniem jest to zupełnie naturalne.
A już totalnym gwałtem na logice jest zrównanie memizacji kultury z korzystaniem z niej. To że Chińczykowi może nie spodobać się, jak zrobisz sobie skośne oczy, nie znaczy, że ma coś przeciwko, abyś korzystał z papieru (chiński wynalazek). Więc to jest po prostu głupie, gdy w obronie na uzasadnione zwrócenie uwagi, że przebranie za Chińczyka/Hindusa/etc. jest słabe, odpowiadasz coś pierdoląc o elektryczności i języku angielskim.
![1864f415-f817-4185-a97c-ef1d19f96394](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/8055a89f193374fcb95ec471eee03b47.png)