Obejrzałem sobie trailer nowego Dooma kilka razy bo to chyba jedna z nielicznych gier na które czekam, no i algorytm YT podłapał i zaczął mi wypluwać jakieś filmy w polecanych więc z ciekawości sobie odpaliłem jeden speedrun, i w końcu obejrzałem go cały
Najtrudniejszy poziom, 100% czyli wszystkie znajdźki i sekrety. Nie ogarniam nawet co tam się dzieje za bardzo, gość momentami przelatuje pół mapy jednym skokiem, innym razem strzela w powietrze i w tym samym momencie pojawia się tam potwór i dostaje tym w ryj xD
Nie mam pojęcia ile dziesiątek jak nie setek godzin trzeba poświęcić na wykucie całej gry na blachę i jeszcze to wszystko tak idealnie wykonać.
#gry #doom
https://youtu.be/RdMDSUJ9Dpw?si=DjZXcWRmWpLWiOPI
@hellgihad Świry ale w sumie to chyba mało szkodliwe.
@ZygoteNeverborn Nie no w ogóle nieszkodliwe i szacun dla nich, ale dla mnie gry to forma rozrywki i nie ogarniam trochę tej odklejki, zwłaszcza że no oprócz fejmu wśród podobnych im maniaków to chyba nie ma z tego żadnych innych benefitów.
@hellgihad lubię speedruny oglądać ale polecam kategorię "glitchless", bo takie to się właśnie raczej średnio prezentują chyba, że ktoś w dobrze tłumaczy co się dzieje.
@hellgihad jakiś czas temu oglądałem z nudów w pracy liczne próby bicia rekordów tych speedrunnerów, większość kończy się porażką w ten czy inny sposób i zaczynaniem wszystkiego od nowa, ale raz udało mi się być świadkiem pobicia rekordu.
najśmieszniejsze jest to, że oni podczas tych prób nawet śledzą czat na twitchu, prawdziwe maniaki.
Kurwa ktoś wiedźmina ojebal w 2 godziny a ja po 80 godzinach jeszcze do Tuassaint nie doszedlem
Speedrun to jakąś magia.
Prawda, kilka dni temu widziałem speedrun DarkSouls1 w jakieś nie cale pol godziny, gdzie tyle mi zajęło wyjście z pierwszej lokalizacji
Zaloguj się aby komentować