Z grubsza jak działa Spotify (liczby są mniej ważne, ważniejszy jest schemat):
-
Płacisz 24 PLN za subskrypcję, tak jak 250 mln osób na świecie, co łącznie daje 6 mld PLN miesięcznie przychodu Spotify
-
Z tej kwoty Spotify zabiera jakąś 1/4 kwoty dla siebie
-
Reszta (~4,5 mld PLN miesięcznie) dzieli się na liczbę wszystkich streamów wszystkich piosenek, co daje jakieś 0,015 PLN (tak, 1,5 grosza) za odtworzenie piosenki dla artysty
Jak łatwo wywnioskować, żeby wyjść "na zero" na jednym koncie premium, trzeba by odtworzyć swoją piosenkę w ciągu miesiąca 1600 razy (ponad 2x na godzinę) - wszyscy ponadto będzie zyskiem artysty.
Jak więc widać jest możliwość zarobienia na muzyce - puszczając swoją piosenkę (załóżmy trwającą 3 minuty) 24h na dobę przez wszystkie dni tygodnia, przychód wyniósłby jakieś 216 PLN miesięcznie, co oznacza prawie 200 PLN na plusie z tylko jednego konta — gra zdecydowanie warta świeczki, szczególnie na większą skalę.
Nie ma się co dziwić, że Spotify aktywnie walczy z tego rodzaju próbami oszustwa, więc trzeba by się mocno starać, by nie zostać wykrytym ze swoim schematem odtwarzania swoich utworów.
Można już się domyślić, dlaczego o tym piszę — dlatego, że Amerykanin Michael Smith użył dokładnie tego sposobu. Od 2017 roku zaangażował około 10 tys. kont, kupił setki tysięcy piosenek, które wrzucił na platformy streamingowe i odtworzył je na tych kontach miliardy razy, by wyłudzić od tych platform streamingowych łącznie ponad 10 mln USD.
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o schemacie, zachęcam do lektury aktu oskarżenia: https://www.justice.gov/usao-sdny/media/1366241/dl
#spotify #oszustwo #usa #pomyslnabiznes #ciekawostki
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów
I jeszcze kary za to grożące:
"SMITH, 52, of Cornelius, North Carolina, is charged with wire fraud conspiracy, which carries a maximum sentence of 20 years in prison; wire fraud, which carries a maximum sentence of 20 years in prison; and money laundering conspiracy, which carries a maximum sentence of 20 years in prison. "
U nas by dostał pół roku w zawiasach na rok i jeszcze kasa byłaby nie do ruszenia
@bojowonastawionaowca tylko niech nikt tego pomysłu Hołdysowi nie podrzuca
Ale gdzie tu oszustwo? Płacą za odtworzenie, on odtwarzał... Wyskakiwać z kasy!
@bojowonastawionaowca znam historię gdzie jakiś zespół stworzył album z samych utworów bez dźwięku. Miały minimalną wymagana długość aby kwalifikowały się do zapłaty za odtworzenie. Artyści prosili fanów by ci odtwarzali te utwory w nocy w czasie gdy nie używa się np telefonu. Tak uciułane pieniądze miały służyć zorganizowaniu sobie trasy koncertowej. Finału nie znam.
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz masz więcej info? Nazwa? Cokolwiek?
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz mam https://www.theverge.com/2014/5/7/5690590/spotify-removes-silent-album-that-earned-indie-band-20000
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz @harakiri Vulfpeck, dziś mega znany zespół.
@bojowonastawionaowca
-
ta sprawa jest "v. USA" a nie odpowiednio "v. Spotify" . Hę?
-
ten cały wire fraud to jest tak szerokie polecenie, że każda nawet próba exploitowania EULA to jest przestępstwo
Ciekaw jestem czy LegalEagle zrobi podsumowanie tego. Bo zastanawia mnie gdzie leży granica legalności / nielegalności w tym przypadku.
No ale w czym problem? Wszytko legalnie przecież. Zapłacił abonament 10 tysięcy razy? Zapłacił. Odtwarza na nich we pętli muzykę? No odtwarza. Czy regulamin serwisu zabrania komuś odtworzenia utworu więcej niż 1 raz? No nie zabrania.
Zaloguj się aby komentować