Siema harpagany

Przedstawiać fanom gatunku raczej nie muszę – Blair Witch Project. Imo jedna z najlepszych form marketingu jaka kiedykolwiek miała miejsce w przypadku kampanii reklamowej filmu (mimo że przykładów naprawdę dobrze zrobionego marketingu filmowego można wymienić mnóstwo).

Film który zdefiniował nurt „found footage” – filmów stylizowanych na odnalezione, nagrywane amatorsko z ręki, „zagubione” i odnalezione po latach, często w formie mini-dokumentu amatorskiego. Tak samo było z Blair Witch Project – fabuła opowiada o paczce znajomych którzy mają w planach nagrać film o wiedźmie zamieszkującej okolice Blair. Przyjeżdżają do Burkittesville gdzie otrzymujemy nagrania w stylu dokumentu jak przepytują o legendę wiedźmy mieszkańców okolicy.
Film z 1999 roku w reżyserii Daniel Myricka i Eduardo Sáncheza poprzedzony był bardzo nietypową kampanią reklamową. Zaczęły pojawiać się plakaty przedstawiające trójkę bohaterów z dopiskiem „zaginieni” które wyglądały bardzo realistycznie. Według informacji na plakacie – zaginęli oni w 1994 roku próbując nakręcić materiał o wiedźmie z Blair, a torba z ich taśmami i pamiętnik został odnaleziony rok później w ruinach w lesie Black Hill. Na plakacie był również link do strony internetowej (która niestety już nie działa, ale można ją zobaczyć przez Web Archive) z informacjami dotyczącymi zagonionych oraz co właściwie się stało. Film miał być realnym zapisem tego co działo się z nimi tuż przed zaginięciem. 
Budżet filmu był bardzo niski więc kampania reklamowa była skierowana głównie do lokalnych mediów jak gazety miejskie (w których pokazywały się artykuły na ten temat) oraz innych niszowych. Do samego końca ludzie idący na film byli przekonani, że idą obejrzeć dokument. 
Film z budżetem 60 tysięcy dolarów zarobił 250 milionów.

Na mojej półce – polskojęzyczna wersja w folii z 1999 roku wydana przez Monolith Video. :3
Całe życie Halloween

Po więcej kasetek zapraszam na tag #strasznefilmytreflu #vhs #retro #filmy #horror
Nvrmnd666 userbar
20f2a41d-8011-4b40-8e9e-8b55aa24368d
slawek-borowy

Pamiętam, że przeczytałem na jakimś forum że to był film który jest naprawdę straszny.

I tak się wybrałem z czapy do lokalnego podupadłego kina, na sali łącznie bodaj 4 osoby, siedzimy i trzęsą te kamery cały film, a ja tak do 2/3 rozkminiałem, czy to już straszne, czy jeszcze nie.

Zwieracze puściły dopiero pod koniec

Nvrmnd666

@slawek-borowy ja mam problem straszny z filmami found footage bo odpalają mi chorobę lokomocyjną jak ta kamera się trzęsie xD tak samo jak perspektywa z oczu w "Motyl i Skadander", film piekny ale po 10 minutach prawie się zrzygałam xD

zachlapany_szczypior

@Nvrmnd666


>Do samego końca ludzie idący na film byli przekonani, że idą obejrzeć dokument


W którymś momencie też tak myślałem xD Teraz, wiadomo, beka, ale wtedy nie było jeszcze za bardzo internetów i przewijały się jakieś skrawki informacji. Pamiętam, że widziałem samo to wycięte wideło i się zesrałem xD


https://www.youtube.com/watch?v=DuyeQYQqnhk

Zielczan

@Nvrmnd666 jak byłem gówniakiem to też myślałem, że to prawda. Miałem nawet jakąś książkę o Rustinie Parr, w trylogie PC o wiedzmie z blair tez sie gralo.

argonauta

Nie zdefiniował, co najwyżej odkrył na nowo. Found footage to chociażby niesławny Cannibal Holocaust który powstał parę dekad wcześniej

Odczuwam_Dysonans

@Nvrmnd666 lubię całą oryginalną franczyzę. Film zrobiony małym kosztem, ale naprawdę całość świetnie rozkminiona pod względem legendy, mamy materiały dodatkowe jak Curse of the Blair Witch który puszczano bezpośrednio przed premierą filmu na kanale SciFi, mamy Burkitsville 7 przedstawiający postać Kyle Brody'ego (chłopca który jako jedyny uszedł żywy z rąk Rustina Parra) i masę innych smaczków. Nic dziwnego że skromny fanbase utrzymuje się do tej pory. Sam pomysł był przełomowy, zmienił rynek horrorów, i mógł wypalić chyba tylko w tamtym momencie, na przełomie wieków. Gry, szczególnie pierwsza, również były bardzo dobre - w rzeczy samej moją przygodę z Blair Witch zacząłem od dema Volume 1: Rustin Parr. Ale wcześniej starszy o parę lat sąsiad opowiadał o filmie, oczywiście utrzymując narrację że są to prawdziwe zapisy z kamer. Później widziałem film, i nawet zdając sobie sprawę że to na niby, to podobało mi się nietypowe podejście i prawdziwe emocje. W rzeczy samej Heather, Josh i Mike dali radę, ich postacie są w pełni wiarygodne. Z resztą, żeby wyszło naturalniej, reżyserzy stwierdzili żeby używali po prostu swoich własnych imion xD. No i koniec końców wydawca ich wyjebał, np. kiedy film przekroczył bodajże 100mln przychodu wysłali im po koszu owoców, żadnej kasy XD. Długo by pisać. Wiem coś o tym. Dwa czy trzy lata temu chciałem nagrać podcast. Stwierdziłem że, jako że było Halloween, odświeżę sobie BWP którego nie widziałem daaawno i że może o tej serii bym coś nagrał. Wsiąknąłem tak że napisałem blisko 40 stron, blisko 80000 ZZS tekstu XD oczywiście z wielu powodów nigdy tego nie dociągnąłem do końca, chociaż tekst skończyłem. A jak chciałem się wziąć za to w tym roku, to okazało się że wyszła książka będąca kompedium powstawania pierwszego filmu :P. Trzeba będzie kupić, przeczytać i przepisać te 40 stron jeszcze raz XDD ale szczerze mówiąc, po tej przerwie chętnie wrócę do tematu.

P.S.: dwójkę pamiętam z czasów jak wyszła jako chłam, a to w sumie nie jest zły film. Fatalny sequel, zrobiony przez gościa któremu jedynka się nie podobała, ale film jako horror psychologiczny jest, może nie jakiś super, ale można śmiało obejrzeć.


Zazdroszczę takiego wydania super artefakt! Dodaję tag do obserwowanych

Czemu

@Nvrmnd666 zabrakło info gdzie można obejrzeć

Kaligula_Minus

@Czemu jeszcze w ubiegłym tygodniu było na Netflix

CoryTrevor

Idealny przykład na to jak subtelnym środkami można przestraszyć widza. Pomysł dobrze wykorzystany później w Paranormal Activity.

mrmydlo

@Nvrmnd666 Kiedy ten film był "reklamowany" miałem już naście lat i dostęp do internetu co wtedy w Polsce nie było oczywiste, na tej stronie były między innymi wywiady z ich rodzicami, muzyka z kasety którą znaleziono w ich samochodzie i takie tam. Wtedy ogarniało mnie przerażenie na samą myśl o tym filmie.

polutt

Pamietam jak niektórzy mieli srake z tym filmem jak ten mem o białej czekoladzie.

- fajny ten Blair witch project

- ale to wyreżyserowane

- ale fajny mi się podoba

- ale to wyreżyserowane

...

Zaloguj się aby komentować