Komentarze (4)
Zaleta PLNów jest taka, że łatwiej jest usunąć Galpę niż zarząd ECB, co nie zmienia faktu, iż zarówno NBP jak i Euro to waluty fiducjarne, czyli bez pokrycia, których wartość jest umowna.
Dlatego należy zagwarantować, najlepiej konstytucyjnie, prawo do transakcji gotówkowych oraz pokrycie wartość Złotówki kruszcem (najlepiej złotem lub srebrem), a NBP zaorać.
Na takie rozwiązanie żaden knesejmowy, okrągłostołowy nierząd się nie zgodzi, bo taka opcja gwarantuje suwerenność finansową, eliminując zarazem możliwość kontynuowania socjalanego rozbestwiania plebsu i sztucznego zwiększania podaży pieniądza.
Taki dziwny trend ostanio obserwuję, od czasu objęcia nowych rzadów. Może to przypadek...
@KasiaJ
> Taki dziwny trend ostanio obserwuję, od czasu objęcia nowych rzadów. Może to przypadek...
Tak, ciężki przypadek pisiory złośliwej. Proponuję zmienić leki, to może też i wzrok się poprawi.
Przecież jest masa przykładów i to nie z PiS że na euro zyskują głównie Niemcy i chyba Holandia.
Biedne kraje jak Polska tracą możliwość reagowania...
Zaloguj się aby komentować