To na czym mi zależy to zerowy drop, sensowna amortyzacja, dużo miejsca na palce (bez ostatniego przeżyje). Moim absolutnym faworytem są buty Altra Torin 6, które spełniają wszystkie te kryteria. Z takich innych, które mi podeszły (ale mają oczywiście inną charakterystykę) to Nike Free Flyknit 4.0 (przez długi czas moje ulubione buty, ale już koszmarnie zajechane, bo korzystałem przez 8 lat. Mam też Nike Free Run 5.0, ale są dla mnie o półkę niżej).
#bieganie #butydobiegania
@TheLastOfPierogi nie wiem o czym mówisz, ja biegam od lat w Asicsach i są spoko.
Farmer w Australii rekordy świata bił w kaloszach, już nawet te moje asiksy to burżuazja a to jakiś slang z dropem, w sensie żeby buty były na tyle ciasne żeby nie latały? To trzeba przecież podejść do sklepu i przymierzyć jak to wygląda, przez internet idealnie dopasowanych butów się po prostu nie da kupić. Ja jestem maruda straszna i po tym gdy jedne buty wymieniałem aż 10 razy, no już nie były jedne, bo wyszło że wolę inne, to ja sobie to odpuściłem takie klimaty. Zwłaszcza, że na nie mam cierpliwości żeby buty kupować przez 5 miesięcy, bo każdy zwrot to dwa tygodnie i jeszcze kutwy musiałem UOKiKiem straszyć, a ja nie będę w niewygodnym bucie chodzić. Było nie dawać, że "satysfakcja gwarantowana", tak to chyba mogę wybrzydzać trochę, prawda? xd
Każda stopa jest inna, mniej więcej rozmiar będzie się zgadzać ale jest więcej szczegółów i to trzeba po prostu wyczuć. Eksperta nie trzeba ale trzeba parę metrów w bucie przechodzić i poskakać w sklepie żeby zobaczyć jak leży.
@DiscoKhan drop to spadek od pięty do palców, przy zerowym go nie ma. Dla mnie jest to istotne, bo biegam ze śródstopia i taki wzorzec ruchu jest mi potrzebny w moim głównym sporcie. To w zasadzie zupełnie inna kategoria obuwia i duże marki mają pojedyncze modele z zerowym dropem.
Ja akurat mam chyba najbardziej uniwersalną stopę, jaka istnieje. Raz jeden w życiu nie pasowały mi buty i musiałem je wymienić (i to były do garnituru, strasznie stukała podeszwa, co mnie przebodźcowywało). W 99% przypadków biorę pierwsze, które przymierze, więc u mnie ten problem nie występuj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@TheLastOfPierogi a, no to lipa rzeczywiście. No ja biegam bardziej skocznym krokiem, trochę takim murzyńskim stylem, w okolicy nie widziałem żeby ktokolwiek tak biegał i do tego asicsy idealnie się nadają.
Ja mam ten problem, że jedna stopa jest na 1/4 rozmiaru mniejsza od drugiej a za skąpy jestem na kupowanie dwóch par żeby sobie buty sparować i żeby było w miarę przyzwoicie to potrafią być czasem problemy xd
@TheLastOfPierogi wygodne zapasowe brooks gts 23 ale maja drop 10mm, mam też hoki archai maja 5mm dropu i są mega wygodne. W obu parach biegam do 10km, powyżej zakładam asiki jak większość chyba ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@Zly_Tonari muszę kiedyś stestowac Brooksy, słyszałem dużo dobrego. Ja biegam tylko 30-40 minut (roadwork pod boks amatorski to 3-4x9 minut), przebiegłem kiedyś maraton i już nie mam żadnych biegowych ambicji niestety xD
@TheLastOfPierogi Jako zawodnik z podobnym parametrem wagowym mogę polecić swojego daily: New Balance 1080 v12. Obecnie wyszła 13 więc ten powinien pojawiać się częściej na jakichś promkach. To but z większą dawką amortyzacji w portfolio NB i zdecydowanie ma dużo miejsca w środku. Z zero drop ciężko, ale ten model według runrepeat ma drop 3.3 mm (a reklamują 8 mm) https://runrepeat.com/new-balance-fresh-foam-x-1080-v-12
Chyba nie ma nic lepszego niż te Toriny...
Zaloguj się aby komentować