Wrzesień 2022 za nami. Dużo chłodniejszy i mniej słoneczny niż w zeszłym roku, niemniej udało się utrzymać zużycie energii na podobnym poziomie, mimo że sprzętów domowych doszła suszarka automatyczna. Głównie rezygnując z dogrzewania klimą powyżej 22.5 stopnia w domu. Zadbanie o komfort cieplny stóp - noszenie dwóch par skarpet - normalnych i "futrzastych" - pomaga znosić temperatury o 2 stopnie niższe, niż te, do których jestem przyzwyczajona, można nadal z powodzeniem chodzić po domu w krótkim rękawku.
Niestety nie obyło się już bez załączenia klimy, żeby trochę dogrzać dom. Kilka dni pod rząd bez słońca (które za darmo dogrzewa nam dom) daje się we znaki. Poszło na to kilka kWh we wrześniu. Wrzesień nadal jest zbilansowany "na plusie", czyli więcej energii wyprodukowaliśmy, niż było potrzebne do funkcjonowania domu. Dodatkowo obliczyłam, ile pieniędzy dostalibyśmy na wirtualne konto, gdybyśmy sprzedali nadwyżki z lipca, sierpnia i września na nowych zasadach: 1202 zł.
Nadmienię, że oszczędzanie wdrażamy w zasadzie dlatego, że jest kryzys energetyczny w ramach społecznej solidarności z tymi, którym opału zabrakło albo musieli za niego zapłacić dużo więcej niż zawsze i trochę "dla sportu". Produkcja z fotowoltaiki na starych zasadach praktycznie pokrywa nam całe zapotrzebowanie na prąd i zostają do opłacenia tylko opłaty stałe.
W tym tygodniu ma się troszkę ocieplić (nawet +20 stopni) dlatego też na razie nie załączamy jeszcze ogrzewania podłogowego pompą ciepła. Prawdopodobne załączenie grzania w połowie października.
Bardzo spoko temat, będę śledził.
@GazelkaFarelka jak wrócę do domu, to stworzę społeczność "Budownictwo". Z komórki się nie da, strona się zawiesza przy wybieraniu kategorii.
@GazelkaFarelka w jaki sposób masz rozwiązane "zbieranie" danych, na co konkretnie poszedł prąd?
@SCC myślałem, że tylko ja mam ten problem.
@bbwieli17 Niestety to jest częściowo ręczne zbieranie i wklepywanie w excelu. Mamy najbiedniejszy chyba licznik z energetyki, gdzie niestety nie można wpiąć się swoim modułem na podczerwień żeby zczytać dane, a PGE nie udostępnia aplikacji jak np. Tauron. Do ogrzewania domu i klimy są osobne podliczniki na tablicy rozdzielczej (również zczytywane ręcznie raz na miesiąc). Jedynie fotowoltaika ma appkę, z której można sobie pobierać online dane. Reszta to wynik kalkulacji pomiędzy tymi danymi.
Czy pompa ciepła jest jeszcze do czegoś potrzebna, jeśli jest klimatyzacja? Klimatyzacja ma chyba większą sprawność od pompy ciepła. Czy tylko dla komfortu podgrzewanej podłogi?
@SteveJohnny U nas klimatyzacja to tylko jedna jednostka 3,5 kW, co nie wystarczy na całosezonowe grzanie domu 120 m.kw. Ale na "przepalenie" w czasie takiej pogody jak teraz wystarczy. Dodatkowo uważam, że jest dużo mniej komfortowa niż ogrzewanie podłogowe. Ale godzinkę-dwie dziennie można podgrzać niektóre trochę w zimniejsze dni. Pompę ciepła z podłogówką odpalimy, jak już wszystkie dni będą zimne na tyle, że wymagane będzie stałe grzanie.
@GazelkaFarelka No właśnie, zastanawiałem się jak można zautomatyzować sczytywanie licznika od PGE, a tu chyba lipa będzie
Ogrzewanie domu przy dodatnich temperaturach na zewnątrz za pomocą klimatyzacji lecz bez fotowoltaiki jest opłacalne? Mam klime, ale w sumie nigdy nia nie grzałem. Do tej pory kominek + ogrzewanie centralne, ale przy podwyżkach gazu trzeba będzie trochę kurki skrecic, może faktycznie bardziej opłacałoby się dogrzewać klimatyzacja?
Rachunek przychodzi i masz ile wypchnąłeś do sieci i ile poprałeś. Wszystko jest czytelnie.
@a_b_c tylko na rachunku nie masz autokonsumpcji na przykład itp. dodatkowo od kwietnia zmieniło się rozliczanie i nie będzie już stanów licznika, tylko suma godzin pobór i wprowadzanie.
@insp jak masz szczęście, możesz mieć licznik gdzie można zczytać po irda. Musiałbyś sprawdzić.
@GazelkaFarelka Ja jestem na jeszcze na starych zasadach. Jak mam stan tutaj i na inwerterze to jestem w stanie policzyć autokonsumpcję.
@a_b_c ja też, ale jest zmiana od kwietnia i tak, która i tak nas też dotyczy. Jest naliczanie godzinowe związane z bilansowaniem międzyfazowym. Jest delikatnie bardziej korzystne ale znika odczyt licznika na rachunku.
@Cr4nchv Głównie chodzi o to, że jak działa już pompa ciepła to chodzi cały czas pompka obiegowa, a sama ta pompka bierze z 1 kWh dziennie. Natomiast przy tej pogodzie pompa załączyła by się na grzanie może raz czy dwa dziennie, jak będzie cieplejszy dzień to wcale. Więcej weźmie ta pompka obiegowa niż sama pompa ciepła na grzanie. Na dodatek podłogówka ma dużą bezwładność, zacznie grzać w nocy jak temperatura spadnie, to akurat podłoga będzie cieplejsza na dzień, gdzie i tak jest ciepło bo słońce świeci przez okna. Lepiej sobie załączyć klimę jak się robi zimnawo, grzeje bezpośrednio powietrze i jest natychmiastowo ciepło. Natomiast jak już sezon grzewczy będzie w pełni, to czy dużo się oszczędzi dogrzewając klimą w porównaniu do gazu? Nie sądzę. Gaz nie jest jeszcze aż tak drogi jak grzanie węglem czy prądem oporowo.
@GazelkaFarelka możesz założyć własną społeczność - wymogi są niziutkie. Tak chyba najlepiej będzie
@a_b_c Zresztą sam zobacz na swoim rachunku, że za miesiące od kwietnia nie masz już stanu licznika podanego. A to "wprowadzanie" i "pobór" ze względu na nowe przeliczenia rozjeżdża się nieco z rzeczywistym. Rozjeżdża się na naszą korzyść, ale fałszuje statystyki.
również będę śledził, właśnie wkraczam w 1 sezon grzewczy z moją gruntową PC 13kW - 250m2, rozłożysty dom z dużą ilością przeszkleń. Zamontowałem podlicznik na PC. Do tego powoli integruję instalację z automatyką od Loxone. Będę, to gdzieś dokumentował i analizował. Rozważam też fotowoltaikę w małym zakresie - zalesienie.
@GazelkaFarelka
@a_b_c Możesz sobie zczytywać z licznika, bo jego wskazania pozostają niezmienione. Zmienia się jedynie rozliczenie na fakturze na podstawie danych, jakie ściąga z niego energetyka.
Nie lepiej dołożyć sobie jakiś moduł do pomiaru tych danych niż się męczyć ręcznie? Większość falowników ma opcję pobierania danych po modbusie, a autokonsumpcję można ogarnąć jakimś licznikiem z ORNO po RS 485. To wszystko można spiąć za pomocą Home Assistanta lub Domoticza i mieć wszystko ładnie w jednym miejscu wyświetlone.
@Khorne To jest raptem raz na miesiąc zczytanie stanu 3 liczników i wbicie do excela. Szkoda kasy.
@GazelkaFarelka
Tu masz z grubsza wyjaśnione
Zaloguj się aby komentować