Została mi ostatnia nakrętka do odkeęcenia żeby jak człowiek wymienić tuleje i przy okazji odmalować wahacze. Oczywiście śruba odspoiła się w kabinie i mogę sobie kręcić. Będzie zabawa.
Przy okazji jeśli widzę jakieś odsłonięte miejsce w baranku lub sam je odsłonię kluczem, trafia w nie konserwacja w sprayu.
Edit: ruszyło po palniku na propam-orangutan.
Edit 2: tuleje wahaczy są chyba z października 1993, czyli roku produkcji samochodu. Wytwórca gumy: PRUMEL
#macmajster #maluch #fiat126p #diy #samnaprawiam #zrobtosam

