Kolejny dzień zwiększonych strat - walki o Bachmut (południe), Kreminnę. Poszło kilka BWP'ów, czołgów.
Strąconych dużo rakiet i dronów z wczorajszego ataku rakietowego na miasta, m.in. Lwów oraz Kijów.
@inty Podobno większość ginie w okolicach Bachmutu, masakra co tam się dzieje. Obrazy rodem z I WŚ
Jak się kacapa nie bije to ci mózg gnije.
@inty ale przecież rosjanie wygrywają te wojne. Co nie?? Prawda???
@inty widzę że się rozpędzają. Zaraz dobiją do 1k/dzień. Odważny ten Putin. Gotów poświęcić nie jedno życie.
@inty Dopiero co było 100.000 a już o 5000 więcej? Co prawda Ukraińcy donoszą o ludziach zmuszanych do bezsensownych czołowych ataków, pod groźbą śmierci, jeśli nie wykonają rozkazu, ale mimo wszystko...
@Opornik ludzi u nich mnogo, a właściwie to chyba skazańców tak rzucają, przy okazji się pozbędą elementu ze środowiska. wagnerowcy często biorą kryminalistów rzucają "macie iść tam, tam jest czysto" potem dostają wpierdol/i/lub giną od własnej artylerii która wali w pozycje Ukraińskie i ma w dupie tych skazańców, spełnili swoją rolę, a nowych zawsze będzie więcej.
@Opornik ale wiesz że od 100k minęło trochę czasu?
@Kurama Wydaje się jakby to było wczoraj.
Źródła mówią że Rosja ma kolo miliona żołnierzy a powołać może jeszcze dwa razy tyle...
Jeszcze sporo tych fragów ukry nabiją na kacapach.
Jak w Unreal bym miał co chwilę medal Ultra Kill... RAMPAGE...
@Opornik 100k przekroczono 22.12 -> https://minusrus.com/en możesz przeklikać daty wstecz
@znany_i_lubiany
Ludzi u nich mało właśnie, przecież mają mniejszą populację jak Bangladesz, a dziennie mają mocno ujemny przyrost naturalny, większy jak strata na wojnie. Śmierć dziesiątek tysięcy facetów w wieku rozrodczym na pewno nie poprawi ich sytuacji.
Jednym z powodów ataku na Ukrainę było przejęcie ich zasobów ludzkich, w końcu to 30mln człowieka.
@Quassar To bzdura jest. W sensie, teoretycznie, gdzieś tam może są jeszcze jakieś setki tysięcy żołnierzy schowanych, ale fakty temu przeczą.
Russcy w lutym rzucili wszystko co mieli do rozdysponowania i wyszło tego max 200k (licząc też tyłowe oddziały). Potem ściągając wszystko co się dało i rekrutując jak się dało wyskrobali raptem kolejne 100k ogołacając wszystkie bazy i zostawiając tam szkieletowe załogi. Stracili 100k plus 50-100k lekko rannych, dezerterów, zwolnionych już do domów itp. Mobików natrzaskali 300k i pewnie pójdą dalej - na froncie jednak znalazło się na razie 100k, reszta jest szkolona i formowane są nowe jednostki. Tak czy owak, licząc wszystko na Ukrainie max pojawi się 200k, może do lata dojdzie do 300k (odliczając poległych, rannych itp). Tak czy owak miliona nie będzie nigdy, nie ma na to ani ludzi ani sprzętu.
Zaloguj się aby komentować