Rosja zmaga się z inflacją. Szefowa Centralnego Banku wzywa do twardej walki
Belsat#rosja #wiadomosciswiat #ekonomia #wojna #ukraina
Obserwowanie sytuacji gospodarczej w Rosji po wojnie to może być najciekawsze wydarzenie ekonomiczne naszego pokolenia xd
@smierdakow Nie bardzo będzie co obserwować. Afganistan z Czernobylem zbankrutowały Sojuza. Tutaj będzie podobnie. O ile nie wróci "biznes az juziual" na duużą skalę, to ich gospodarka się zapadnie kom_plet_nie.
Generalnie w Rosji są 2 scenariusze. Nabulina chce doprowadzić z końcowym efekcie do stagflacji. Jednak rząd chce inflacji. Wygląda że nabulina raczej ta walkę przegra i jednak ja wyjebia.
Inflacja dla rzadu jest dobra w krótkim terminie (zwiększa wpływy do budżetu) ale w dłuższym terminie obywateli zubaża więc nie mają za co kupować ale w Rosji obywatel jest na samym końcu więc... Inflacja jest raczej nieunikniona.
@kodyak Rząd nie przejmuje się obywatelem, dopóki ten nie chwyci za widły. Dlatego, chociaż wypłaty dla ochotników kosztują straszne pieniądze i coraz trudniej o rekruta, Putin nie decyduje się na powszechną mobilizację. Ale tymczasem rosną ceny, rośnie przestępczość, a kraj dryfuje prostym kursem w kierunku jelcynowskiej smuty. Wprawdzie te ruskie półdebile i mentalni niewolnicy mają bardzo wysoki próg bólu, ale gdzieś go przecież mają.
@xniorvox myślę że jesteś zbyt optymistyczny. Jak się słucha ich w wypowiedziach to już nawet wiedzą że będzie źle ale "jakoś przeżyjemy"
Oni już chyba w genach mają zniewolenie. Ci co myślą po europejsku już dawno wyjechali
@kodyak Przeżyją, lata 90. też jakoś przeżyli, ale do dzisiaj to wspominają jako traumę. A tym razem będzie trudniej, bo wojna przetrzebiła młodych mężczyzn, którzy zginęli, zostali kalekami lub uciekli, a z demografią i ekonomią nawet Kreml kłócić się nie jest w stanie. Dodatkowo Zachód (mam nadzieję) nie popełni tego samego błędu i nie pozwoli się tak łatwo ugłaskać słodkim pierdzeniem i tanim gazem (a przynajmniej my w regionie staniemy okoniem). Im dłużej pozwalają rządzić botoksowej małpie, tym dłużej i boleśniej będzie trwała smuta, a w skrajnym przypadku może się i Federacja rozpuknąć.
@kodyak @xniorvox
rosja drukuje kasę z powietrza aby dać żołnierzom na froncie dobre wypłaty. Rośnie inflacja, ludzie biednieją, jest więcej chętnych na front bo tam dobre pieniądze. Ludzie się nie buntują bo przecież na froncie giną ochotnicy za kasę.
to jest genialne.
@xniorvox warto zwrócić uwagę, że Rosja już teraz się przestawia na sprzedaż ropy i gazu do Azji. W tej chwili w warunkach wojennych i sankcji to pewnie nie daje takich efektów jak by chcieli, stąd taka sytuacja gospodarki a nie inna,... No ale dostęp do rynków światowych mają. Po zdjęciu sankcji zmienia się tylko kierunki sprzedaży. To co szło z Rosji do Europy będzie szło do Azji a Europa pewnie będzie więcej ściągać z USA i bliskiego wschodu. Okay, na bank nie będą mieć tych samych cen które mieli od Europy ale jakoś to się pewnie dostosuje.... Ja się bardziej zastanawiam, ile to gospodarka pociągnie jeśli ta wojna się szybko nie skończy.
No ale dostęp do rynków światowych mają
@kleiner_trottel Trudno to tak ująć, skoro większość światowego rynku to kraje zachodnie i ich sojusznicy (mniej więcej połowa światowego PKB). A ich nowi klienci, przede wszystkim Indie i Chiny, rypią ich na cenach na czym świat stoi, bo wiedzą że nikt inny od ruskich dużych ilości nie kupi. A sami mogą kupić np. w Iranie, który również zmaga się z sankcjami i robi Rosji konkurencję, bo również potrzebuje kasy.
Po zdjęciu sankcji zmienia się tylko kierunki sprzedaży
Żeby zdjęto sankcje, musi się skończyć wojna. Poza tym sankcje to nie jest ich jedyny problem. A surowce trzeba też jakoś transportować, infrastruktura wymaga inwestycji. I Chińczycy już chcą ruskich zrobić w chuja na "Sile Syberii", za którego budowę ruscy sami mają zapłacić, a potem oferować Chinom takie ceny jak na rynku wewnętrznym, a jak nie, to spasiba. Czasy, w których taka np. Polska płaciła o połowę więcej niż inni i brała z pocałowaniem w rękę, bo skąd indziej nie mogła – skończyły się i nie wrócą.
Okay, na bank nie będą mieć tych samych cen które mieli od Europy ale jakoś to się pewnie dostosuje....
U nich budżet wisi na ropie i gazie. Jak wolumen i ceny nie będą się zgadzać, to się finanse państwa nie skleją. Już kilka procent to poważny problem. Dostosowanie będzie polegać na tym, że zabiorą np. opiekę zdrowotną albo emerytury, a wtedy naród coraz przychylniej będzie spoglądał na widły i pochodnie...
@xniorvox niebezpiecznie pcha się do otwartego okna na którymś piętrze
Ciekawe kiedy straci czujność znajdzie się na 10 piętrze przy otwartym oknie
Zaloguj się aby komentować