Onuce konfederuskie ostatnio powtarzają, że Rosja szykuje się na długą wojnę i nie da się z nimi wygrać, bo ruskie mogą żreć gruz byleby r0sja była wielka.
Problem w tym, że nawet gdyby faktycznie zaczęli żreć gruz, zrezygnowali z opieki zdrowotnej, emerytur, szkolnictwa, usług komunalnych, całego socjalu to dalej są jebanym wypierdkiem, który nic nie może.
Takie są fakty. W przypadku wojny trwającej lata Iwan z Muchosranska umrze z głodu, jego córka Katia zostanie analfabetą, a żona Swietłana zdechnie pod płotem na grypę. A NATO? Jak NATO będzie chciało prowadzić długa wojnę to będzie to kosztować każdy kraj NATO proporcjonalnie mniej. 20 razy mniej niż ruska, bo kraje NATO mają 20 razy większe PKB niż to gówno zwane r0sją. Najwyżej sobie Smith nie kupi MacBooka Pro tylko AIR, ale i to zależy. A rusek zdechnie jak pies.
Jeżeli tylko braciom Ukraińcom starczy determinacji do walki to wyposażenie i wyszkolenie ich armii w najlepszy sprzęt jest kwestią czasu i będzie kosztować, ale dla nasz dla zachodu będzie to najwyżej uciążliwe. Dla ruska to będzie powrót do epoki carskiej.
![46fa86bc-1e57-4f3e-96af-f439a31451ee](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/376ff162053118f96d973bb39771caf8.jpg)