https://www.hejto.pl/wpis/czy-dzwiek-w-polskim-filmie-jest-zly
#ciekawostki #produkcjatv #tworczoscwlasna #filmy #seriale
Dźwięk był zły i kadrowanie, yyy... kadrowanie też było złe.
@Alky I szyny. Szyny też były złe (° ͜ʖ °)
Nie jest zły. Jest chujowy a już najbardziej wkurwia dubbing nagrany cicho a potem efekty napierdalają jak 3 wojna światowa.
@kodyak Rozumiem, że przeczytałeś mój artykuł z linka i na tej podstawie masz swoje zdanie? (° ͜ʖ °)
@Klamra nie. ja jestem tylko w ruchu wkurwionych
@kodyak A to szacun. Dzielnie wspierasz hłopski rozóm? (° ͜ʖ °)
@Klamra nie chłopski tylko krytykuje co mi się tu daje. Tutaj chyba nie trzeba jakiejś wiedzy tajemnej. Wszystko jest namacalne od razu
@kodyak No jak widać po Twojej wypowiedzi, nie jest namacalne. Zachęcam do lektury.
@Klamra no namacalne. Przecież widzę że jest cicho a efekty głośna. Dopóki nie poprawia ( a pewnie się nie da) to będę dubbing zawsze olewał.
@kodyak Ale artykułu nie przeczytasz, z czego to wynika, ani dlaczego w obcojęzycznych filmach jest ten sam problem?
Bo słyszę, ale albo raczej nie słyszę. Nie słyszysz po Polsku, ale już nie zastanowisz się, czy słyszysz po Angielsku? Albo po Francusku. Lub Hindi? Mówisz po Polsku i ma być dla Ciebie zrozumiałe po Polsku. Reszta chuj. Mogą nie rozumieć. Mam wyjebane. Jeśli Angole mają też z tym problem, to wyjebane, bo ja mówię po polsku i tylko Polskie filmy muszą być zrozumiałe, a nie są, więc dźwięk tylko w polskich filmach jest zjebany. W obcojęzycznych jest spoko, bo czytam napisy, słucham lektora itd. To to jest właśnie hłopski rozóm Stareńki.
@Klamra "...Jeśli Angole mają też z tym problem, ..." pamiętam, że gdzieś mi smiglo kiedyś o tym, że napisów angielskich najczęściej używają ludzie urodzeni w krajach z ang jako głównym językiem
@Klamra no dobra. Przeczytałem. Czyli rozwiązania nie ma i nie będzie.
@kodyak Rozwiązanie jest, ale połowiczne.
@Klamra słabo. No nic
@HolQ Tak, ponieważ, tam jest tak dużo dialektów, że ludzie oddzieleni od siebie o 50km, nie rozumieją siebie. Tak jest i na Wyspach i w US&A i nawet w Australii i RPA.
@Klamra wynika z tego że reżyser lubi głośne efekty specjalne, no super. A @kodyak wcale nie mówi że w obcojęzycznych filmach tego samego problemu nie ma. A ty jakoś się uparłeś i na każdy komentarz odpowiadasz "a oglądałeś kiedyś film po angielsku bez napisów?" No ale nikt nie pisze że dźwięk tylko w Polskim kinie jest zły. Tylko po prostu że jest zły. Za granicą pewnie też
Oj jest zły. Pamiętam jak kiedyś włączyłem film - bodaj "W ciemności". Już po 5 minutach musiałem szukać do niego jakichkolwiek napisów bo nie szło zrozumieć co oni tam w ogóle mówią. Napisów nie znalazłem, filmu nie obejrzałem xD
Zaloguj się aby komentować