Ratownik zamknął się w słoneczny dzień w aucie i zmierzył swoje parametry życiowe. Co się z nim działo?

Ratownik zamknął się w słoneczny dzień w aucie i zmierzył swoje parametry życiowe. Co się z nim działo?

Pap
Wnętrze samochodu nagrzało się do 49 st. C, mimo że na zewnątrz temperatura wynosiła zaledwie 26 st. C. Czułem się, jakbym oddychał powietrzem z pożaru – zrelacjonował ratownik medyczny Jarosław Sowizdraniuk. Ratownik zamknął się w słoneczny dzień w samochodzie i zmierzył swoje parametry życiowe.

Jarosław Sowizdraniuk pracuje jako ratownik medyczny ponad 15 lat. Swój samochód zaparkował na parkingu w centrum miasta i nie wychodził z niego przez godzinę. W tym czasie dzięki czujnikom monitorował pracę serca, poziom cukru i ciśnienie krwi.

„Zrobiłem ten eksperyment, bo chciałem uczulić rodziców i opiekunów przed zostawieniem swoich dzieci i zwierząt w aucie. Choćby tylko na czas zakupów” – napisał w informacji przesłanej PAP.

#zdrowie #upaly #ratownictwomedyczne #eksperyment #pap

Komentarze (4)

NaczelnyRusofob

Jeszcze podczas studiów jeździłem zagranicę i robiłem jako parkingowy w lato w centrum miasta gdzie w cieniu było po 30 stopni. Wchodziłem do takich nagrzanych Mercedesów gdzie 90% z nich miało czarną skórę która parzyła przy dotyku. Wszystkie okna w dół, klima na full ale zanim coś się schłodziło już samochód był przeparkowany i musiałem wsiadać do innego. I tak przez 12h dziennie i 5 dni w tygodniu.

Michumi

byłem teraz nad morzem i widziałem parking wraz z "apartamentem" parkingowego. Nie zrobiłem fotki ale znalazłem na maps. Nie widziałem klimy

b542a03b-81d2-4dae-9c09-b2de88728c86
NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Michumi za takie coś powinien być dodatek za pracę już nawet nie w szkodliwych, ale niebezpiecznych warunkach ლ(ಠ_ಠ ლ)

Michumi

@NiebieskiSzpadelNihilizmu panie Władku pan se wyjdzie powieje znad morza

Zaloguj się aby komentować