Psygnosis - historia i upadek legendarnego producenta gier
Entuzjasta Gier#gry #ciekawostki #amiga #playstation
Sam raczej ich od strony ścigałek kojarzę, co by nie mówić to pod wieloma względami piętno wywarli na branży.
Chociażby Rollcage doczekał się sukcesora po 18 latach w postaci Grip: Combat Racing. Destruction Derby miało sporo naśladowców. I w obu przypadkach nie tylko sama rozgrywka była niezła ale wybór artystów do nagrania soundtracków był po prostu dobry co wtedy też nie było takie proste, bo weź muzykę i grę na jednym CD upchnij, a po kompresji muzyka wcale dobrze brzmieć już nie musiała.
Muzyka z main menu do Destruction Derby Raw, taki typowo amerykański hard rock pasował idealnie do tematyki gry.
Jo yno w destruktion derby groł
Formula 1 97 na pierwsze playstation
@KasiaJ @KasiaJ dobre gry na Amigę robili. Jak się pojawialo ich logo to wiedzialem, ze bedzie sztosik
@GrindFaterAnona Ogrywałem na Amidze Shadow of the Beast, Lemmingi, ale przede wszystkim Agony - ta gra wizualnie do dzisiaj powoduje opad szczęki.
Kiedyś było mocne przywiazanie do wydawców. Psygnosis właśnie było takim jednym czy też MicroProse, team 17, Lucas arts, bullfrog a szefowie, czy też główni dyrketorzy brylowali jako twórcy trochę jak gwiazdy
Teraz jak w sumie wszystko się skonsolidowała a rynek jest ogromny. Zamiast programistów gwiazdeczek jest tylko produkt. Świat kropo lubi to bo paradoksalnie człowiek tam jest najmniej wazny w przeciwieństwie co mówi hr
@kodyak czy ja wiem, ci wlasciciele z CDPR to tacy celebryci. Hideo Kojima mega celebryta. Hidetaka Miyazaki też znany.
@GrindFaterAnona niedobitki. Głównie zna się prezesów a nie tworcow.
Zaloguj się aby komentować