@cebulaZrosolu chyba jaki fajny grzejnik - pomyślały koty

@cebulaZrosolu Ja miałem fajne grzejniki ale z psów - Pimpek pod kołderkę wąchać pierdy a Luna na kołderce, coś jak termoobieg w piekarniku.

@vredo słowo miałem jest chyba tutaj kluczowe, czy pimpek został zaczadzony?

@cebulaZrosolu Nie, on za młodu lubiał wciągać pierdy podkołderniki, całą noc potrafił tak przespać nie wychylając nosa.

@cebulaZrosolu @GazelkaFarelka no właśnie mam wrażenie że to ja robię za grzejnik dla nich. latem się tak na mnie nie uwalały.

ale i tak są kochane, zawsze mnie odprowadzają do furtki, a jak przychodzę to czasami czekają.

straszne się przylepy zrobiły, a kiedyś były prawie dzikie.

@Opornik jak kotu dupa zmarznie to się robi miły

moje też jak całe lato było "daj tylko żreć i spierdalam, elo", to teraz codziennie karnie przesiadują w domu, jednemu się nawet przypomniało że w sumie to można srać w kuwecie, tak to darły japę pod oknem że chcą wyjść

@GazelkaFarelka nie no latem to miały dużo obowiązków na głowie, leżenie w trawie 5 godzin, czekanie 4 godziny aż myszka wyjdzie z dziury, itd...