Już ile można pierdolić, do końca zmiany 3h i pewnie jeszcze z raz lub dwa razy będzie pierdolenie.
I tak codziennie. Już zeswirować mozna, jeszcze żeby cokolwiek zrobili Ci co tak pierdolą, a prawda jest tak, że nawet na pikietę czy protest by żaden nie poszedł ale pierdolić to pierwsi.
#pracbaza #zalesie
Nie wiem co ludziom daje takie jęczenie
Rzeczywiście tak źle?
@KLH2 tak, ale po co tak jęczeć jak to i tak nic nie zmieni?
@cebulaZrosolu To jest oczywiste, ale byłem ciekaw, czy źle czy tylko takie gadanie.
@cebulaZrosolu jak przychodzą automatycy to wiedz, że coś spierdolą.
@maximilianan ej byłem mechanikiem automatyki i naprawiałem zamiast psuć :D
@cebulaZrosolu automatyk spoko robota. Klikasz - nie działa - mówisz, że musisz poprawić program - chuja robisz - dalej nie działa ale w trochę inny sposób.
Jak Boga kocham tak to wygląda.
Narzekanie to nasza narodowa przyjemność xd
@MementoMori narodowy sport
@cebulaZrosolu 6 lat tego słuchałem. Jak to źle, kasa marna, znowu zarząd coś odpierdala. Rzuciłem papiery w zeszłym roku a Ci co zostali dalej pierdolą i nic z tym nie robią.
@Maniek to narzekanie nie m nic zmienić. To często ludzie, którzy nie majq na tyle inwencji żeby pójść gdzieś wyżej i pogadac, nie mówiąc o zaproponowaniu rozwiazania.
Są jak po praniu mózgu. W "1984" ladnie to przedstawili na koniec - najpierw zryw, a później wyuczony odruch nakazał jednak klapnąć dupą i się zamknąć.
@_Maniek_ we wcześniejszej firmie miałem takiego kolegę, też tak narzekał na wszystko i zawsze, jak to odejdzie itp, pracował tam już 10 lat jak ja odchodziłem, nie pracuje tam już 5 lat a on nadal siedzi i narzeka...
Jak tak można żyć
@cebulaZrosolu baza. To samo u mnie, pierdolą, malkontencą i marudzą. Czasami jest na co, to fakt, ale nic z tym nie robią. Ja tam prosto z mostu im mówię "skończ pierdolić i albo z tym coś zrób albo zawsze możesz zmienić robotę, tam są drzwi". Szczególnie, że pracujemy w firmie, w której sporo rzeczy idzie bezproblemowo załatwić, wystarczy przyjść z problemem i pomyslami jak go rozwiązać.
@cebulaZrosolu narzekanie dla większości to wentyl... Ponarzekasz, ponarzekasz, bo na nic więcej cię nie stać... Ci co mają w sobie trochę inicjatywy nie narzekają, bo im na to szkoda energii... Najgorzej że narzekanie jest zaraźliwe
Komentarz usunięty
@cebulaZrosolu
osrane dupy mają
@cebulaZrosolu dokładnie, mam to samo. Wstaję i pół dnia pierdolenie. Tylko, że ja na home office pracuję
Zaloguj się aby komentować