Przychodzi szeregowy Rozencwajg do sierżanta po przepustkę na trzy dni.
- A po co wam, Rozencwajg, trzy dni urlopu?
- Bo ja mam panie sierżancie immatrykulację.
- Ej, Rozencwajg, wy z tymi waszymi żydowskimi świętami!...
Pewien pobożny żyd uczęszczał co szabat do synagogi. Za każdym razem dawał żebrakowi 100 zł. W pierwszy szabat października wychodzi ze świątyni i daje mu 50 złotych.
- A dlaczego tylko 50? Zawsze było 100
- Posłałem syna na studia - odpowiada
- A dlaczego na mój koszt?
- A po co wam, Rozencwajg, trzy dni urlopu?
- Bo ja mam panie sierżancie immatrykulację.
- Ej, Rozencwajg, wy z tymi waszymi żydowskimi świętami!...
Pewien pobożny żyd uczęszczał co szabat do synagogi. Za każdym razem dawał żebrakowi 100 zł. W pierwszy szabat października wychodzi ze świątyni i daje mu 50 złotych.
- A dlaczego tylko 50? Zawsze było 100
- Posłałem syna na studia - odpowiada
- A dlaczego na mój koszt?
immatrykulację
@Rebe-Szewach aż musiałem poszukać co to mądre słowo znaczy
@zero w słowniku jidysz?
@5tgbnhy6 oczywiście
Komentarz usunięty
@regisek i po trzech dniach wylot i powrót do jednostki
@zero Rebe uczy, Rebe bawi...
Zaloguj się aby komentować