@redve Powinieneś być w stanie uzasadnić/rozwinąć każdy punkt w CV wiec możesz tam wpisać co chcesz o ile o tym potrafisz opowiedzieć. Ja zawsze na rozmowach wspominam ze mam swój homelab gdzie sobie stawiam środowiska i się bawię/testuje.

W CV możesz wpisać wszystko, nawet że zrobiłeś łazika marsjanskiego. Rekrutujący powinien sprawdzić Twoją wiedzę i prawdomówność. Jeżeli obronisz to w jakiś sposób, to jest ok.

Większość firm IT podczas rekrutacji i tak robi kilka weryfikacji i odsiewają za słabe/nieprawdziwe CV zanim dostaną się do etapu rozmowy technicznej.

Powodzenia

@redve Wpisuj tylko to, co będziesz w stanie wybronić na rozmowie. Lepiej wpisac jakieś konkretne technologie, które ogarniasz, a jak mozesz to poprzeć jakimiś projektami na githubie, to tym lepiej. Najlepiej w ogóle edytować CV pod każdą ofertę i wpisywać tam to, co jest istotne dla tej konkretnej rekrutacji.

@redve - jako, że zaangażowany jestem w rekrutowanie ludzi to widzę, że każdy trochę pisze w CV na wyrost - tylko to na wyrost powinno być poparte jakimiś solidnymi podstawami - bo jak nie jest to za kłamstwo jest się właściwie skreślonym.

Zawsze jest plus za wspomnienie o własnym labie, udziale w pobocznych projektach (jak hostowanie serwera jakieś gry czy strony www), własnych projektach na GitHubie czy udziale w rozwoju jakiegoś projektu Open Source, koncie w AWSie czy innym dostawcy usług chmurowych i praktycznej wiedzy jak używa się ich usług (zwłaszcza za umiejętność deployowania infrastruktury z CloudFormation czy Terraforma). A to są rzeczy, które możesz właściwie robić/nauczyć się za darmo w domu.

Oczywiście Linuksa i konteneryzacji (Docker/Podman, Docker/Podman Compose) czy nawet orkiestracji kontenerów dzięki Single Node Kubernetes można nauczyć się u siebie na kompie w ogóle nie tykając chmury (co czasami ludzi zaskakuje bo myślą że jak konteneryzacja to tylko w chmurze).

@redve 

Posiadam skonfigurowany serwer domowy na którym hostuje kilka swoich usług.

Myślę że jak to napiszesz wprost to wystarczy, bo większość osób jednak nie ma xD

@redve myślę że jak wpiszesz poza miejscami zatrudnienia coś w stylu "2022-2023 hostowanie usług w ramach własnej infrastruktury sieciowej" to nie będzie nic złego. To nie muszą być rzeczy na które masz świadectwo pracy, tylko masz zainteresować rekrutera, na rozmowie dopytają o co chodzi w tym punkcie. A koniec końców w IT najważniejsza jest praktyczna wiedza, i nie zdziwiłbym się jakby taki punkt był "być albo nie być" przy odsiewie. Bo nawet jeśli nie masz solidnych teoretycznych podstaw, to widocznie ogarniasz home laba, czyli umiesz w troubleshooting. I stawiaj tą stronę jak najszybciej, jak zapytają na rozmowie to powiesz "no, w tym momencie mam tylko jedną taką konkretną stronę", otworzysz na smartfonie i zaczniesz gadać na czym to stoi. I jeśli będzie jakiś normalny techniczny to na pewno doceni.

@redve - BTW hostowanie strony to nie DevOps.

Ale jak już zrobisz jakiś prosty pipline używając GitHub Actions lub GitLab CI/CD (czy rozwiązania hostowanego samemu jak Jenkins), który buduje stronę wykrywając commit do repozytorium, buduje kontener i robi deployment na serwer - to już wtedy to jest DevOps.

Do tego musisz wiedzieć jak monitorować serwer na którym strona działa i samą stronę - narzędzi do wyboru jest od groma ale jednym z najpopularniejszych jest combo Prometheus + Grafana: https://www.linode.com/docs/guides/how-to-install-prometheus-and-grafana-on-ubuntu/

@redve - coś Ci te nasze rady w ogóle pomogły?

Bo nic nie piszesz..