Prof. Bralczyk: "Ministra" jeszcze trochę mi przeszkadza

@Fly_agaric dokładnie. Emocje ma każdy. Jedni to lubią i używają a drudzy się z tego śmieją ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@Fly_agaric mnie też się to słowo nie podoba. Brzmi słabo. Wypadałoby zrobić ankietę i zobaczyć wyniki, ale wg mnie jest dużo możliwych form słowa minister w formie żeńskiej, a ta jest słaba.

@Fly_agaric Co najciekawsze to nowe slownictwo jest dosc 'agresywnie' uzywane przez lewa strone np. w wyborczej czy tok efemie, ale centrowa i 'prawa' strona tego za bardzo nie chce uzywac. Do tylka wiec te feminatywy/nowe formy jezykowe mozna sobie wsadzic, jesli tylko mniejszosc/polowa spoleczenstwa chce tego uzywac.

Ot kolejny konflikt, tym razem na tle jezyka, po to zeby dzielic spoleczenstwo.

@Fly_agaric dokładnie- ktoś chce mówić, że pies zdechł? Niech tak mówi. Ktoś chce mówić, że pies mu umarł? Niech tak mówi- każdemu podłóg jego potrzeb, bo nie każdy się musi ze wszystkim zgadzać, ale robienie z tego powodu jakiegoś internetowego linczu rozhisteryzowanych bambinistów to już jest wyższy poziom zjebania, bo takie jednostki ewidentnie w życiu nie mają większych problemów, niż TO.

@dotevo @maly_ludek_lego Feminatywy były powszechne w II RP i w PRLu je usuwali, zeby polski bardziej przypominał ruski w ktorym feminatywow nie ma.

@Fly_agaric utożsamiam się bo sam to mam ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯, nie poimaga w życiu, w karierze, za to jak znajdziesz kogoś kto to docenia to murowana więź do końca życia.

@Capo_di_Sicilia Rozumiem, wiem o tym. Rzecz w tym, ze spora grupa spoleczenstwa NIE CHCE tak mowic, bo <tu wstaw sobie cokolwiek chcesz - pedaly, cyklisci, lewactwo, kto to widzial takie rzeczy>. Czyli kolejna wojenka. Moim zdaniem nie warto bylo tego ruszac.

@maly_ludek_lego A moim zdaniem warto i przypominac prawej stronie z czym tak naprawde walczą.

@Capo_di_Sicilia

Feminatywy były powszechne w II RP i w PRLu je usuwali, zeby polski bardziej przypominał ruski w ktorym feminatywow nie ma.

Tutaj właśnie się zgadzam.

Na logikę, to one mi bardzo pasują (no i historycznie jest git). Ale sama ta forma "ministra", to też jakoś mi nie leży. Nie potrafię powiedzieć, że to racjonalne uczucie, ale coś mnie w niej uwiera.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu To nie chodzi o rozhisteryzowanie, ani bambinizm. Chodzi o zwykłe i bardzo nieracjonalne przewrażliwienie. Od zawsze było tak, że forma 'zdechnąć' brzmiała niewłaściwie tylko w odniesieniu do ludzi. Tutaj faktycznie można się burzyć, bo intencje kogoś kto używa tej formy wobec ludzi, to raczej są jasne (ma uwłaczać). Czemu tak? Ano właśnie temu, że 'zdychały' tylko zwierzęta, a ludzie 'marli'. Więc przenoszenie niesmaku, jaki budzi użycie tej pierwszej wobec ludzi, na używanie jej wobec zwierząt, gdzie zawsze była poprawna, jest - dla mnie - co najmniej dziwne.

@Capo_di_Sicilia były, ale chyba nie "ministra". Nie chodzi mi o to, że nie można ich tworzyć, ale o to, że już nawet ministerka brzmi lepiej.

Nauczyciel nauczycielka, minister ministerka, pielęgniarz pielęgniarka, prezydent prezydentka itd. Ale może być nauczyciela, pielęgniara, prezydenta tyle, że źle to brzmi w mojej głowie.

@dotevo To to jeszcze brzmi jako tako., ale rozbraja mnie przedstawianie gościa płci żeńskiej np. w radiu jako „ gościni”.

Tragedia.

@Dzawny sekretarka gminna 😉

@kodyak tylko, że "sekretarka" to nie to samo co "skretarz". Co w zasadzie jest dziwne. XD

@Dzawny

„Sekretarinini gmininini”

¯\_(ツ)_/¯

Nawet do rymmuuu.

@kodyak ale wójt już ma sekretarkę.