Hej wszystkim,
Zgodnie z obietnicą chciałbym dzisiaj poruszyć temat EDC.
Czym jest EDC?. Every Day Cary lub po spolszczeniu Ekwipunek Dźwigany Codziennie to zestaw przedmiotów, narzędzi, leków które posiadamy zawsze przy sobie a które w kryzysowych sytuacjach mogą okazać się kluczowe.
Najczęściej są to klucze od mieszkania czy samochodu, smartfon, portfel, e-papieros, zapalniczka, nożyk. Zwłaszcza smartfon stał się naszym nieodłącznym towarzyszem. Jednak gdy się rozładuje, staje się całkowicie bezużyteczny.
Jak od razu możecie zauważyć każdy ma indywidualne potrzeby, dlatego też zestaw przedmiotów dla każdego będzie się różnił. Jedni swoim zestawem chcą się przygotować niemal do survivalowego przetrwania a inni nie chcą być zaskoczeni niespodziankami dnia codziennego.
Jeżeli wpiszecie w Google czy You Tube hasło EDC znajdziecie masę zdjęć artykułów a wręcz całych kanałów o tej tematyce. Znajdziecie też książki na ten temat jak:
"Practival Guide To Everyday Carry Gear" Roba Ribideau,
"Przygotowani Przetrwają" Pawła Frankowskiego.
Ta ostatnia pozycja jest inspiracją niniejszego wpisu.
Ok ale dlaczego EDC jest tak istotne? Ponieważ w skrajnych sytuacjach nawet jeden mały przedmiot może decydować o życiu i zdrowiu Twoim jak i Twojej rodziny. Należy pamiętać że będąc w podróży jesteśmy odcięci od wszystkich swoich dóbr. I liczy przede wszystkim się to co mamy przy sobie oraz to co mamy w głowie.
Poniżej opiszę kilka przedmiotów które moim zdaniem są potrzebne a które znalazły się między innymi w moim EDC. Celem jego jest zapewnienie przeżycia w niesprzyjających warunkach na minimum 24h.
-
Klucze do mieszkania i samochodu: Przedmiot który zawsze mamy przy sobie. Zazwyczaj na breloku. Mamy go w kieszeni. Zawsze można do niego dodatkowo w formie breloka przytroczyć kilka użytecznych przedmiotów. I tu ważna uwaga. Powinny być na oddzielnym kółku. Dlaczego tak?. Ano dlatego że gdy przyszło by wam oddać klucze do auta podczas napadu, umożliwi to wam w łatwy sposób je oddać bez utraty reszty rzeczy do nich przymocowanych.
-
Scyzoryk: Najbardziej uniwersalne narzędzie do miliona zastosowań. Od przecięcia liny, przez ukrojenie kotleta po narzędzie do obrony. Modeli są setki. Jednak ważne jest by ten który macie przy sobie był wcześniej sprawdzony. Nie chcielibyście zostać zawiedzeni przez narzędzie w krytycznym momencie. Ja osobiście nie mam markowego ale sprawdził się wyśmienicie w wielu sytuacjach.
-
Ogień: Gdy myślimy o ogniu myślimy zapalniczka. I słusznie. Zapalniczek mamy kilka rodzajów. Od gazowych, przez benzynowe czy plazmowe. Ja osobiście używam ostatniego rodzaju. Ze względu na niezawodność oraz możliwość naładowania ( o czym za chwile). Dodatkowo jeśli pierwsze źródło by mnie zawiodło polecam posiadać i umieć użyć krzesiwa. Nie polecam małych modeli. Przy zziębniętych dłoniach trudniej będzie wam operować palcami. Dlatego większe krzesiwo łatwiej wam będzie utrzymać w dłoni. Małe krzesiło łatwiej też złamać.
-
Światło: Tu polecam latarkę zasilaną akumulatorem z możliwością wymiany jej na zwykłą baterię. Tu mogę polecić latarki Olight czy trochę tańszy ale wcale nie gorszy Sofirn Sc31 pro
-
Woda i Leki: Wody ze sobą w EDC nie posiadam. Niemniej mieszkam w mieście gdzie dostęp do wody jest. Natomiast inną sprawą jest jej czystość. Dlatego też posiadam ze sobą tabletki do uzdatniania wody. W przypadku leków, poza swoimi prywatnymi posiadam węgiel aktywny oraz Metafen. Zapytacie po co węgiel aktywny i Metafen? Pierwszy zapobiega biegunce która może doprowadzić do odwodnienia a w konsekwencji śmierci. Metafen zaś posiada w sobie Ibuprofen oraz Paracetamol. Ibuprofen należy do leków przeciwzapalnych i wykazujący obwodowe działanie przeciwbólowe. Paracetamol zaś przeciwbólowy oraz przeciwgorączkowy.
-
Folia NRC: Folia NRC wykorzystywana powszechnie przez służby zapobiega albo wychłodzeniu albo przegrzaniu organizmu. Może się okazać przydatne do przetrwania zimnej nocy.
-
Piła drutowa: Wygodne narzędzie do cięcia drewna. W sytuacji metalowych pierścieni polecam dodatkowo posiadanie rękawic.
-
Waciki do rozpalania ognia: Jeśli zabrakłoby kory brzozy ( które w naszej szerokości geograficznej jest najlepszą naturalną rozpałką)
-
Ogrzewacz chemiczny lub ogrzewacz benzynę: Przydatny w oczekiwaniu na pociąg w mroźny zimowy wieczór. Ale i pozwoli na ogrzanie organizmu w sytuacji gdzie rozpalenie ogniska nie będzie możliwe
-
Nawigacja: Porządny kompas który wam pozwoli wyznaczyć azymut na cel stanowi bezpieczną alternatywę gdzie sieć GSM zawiedzie.
-
Gwizdek alarmowy i heliograf: Gwizdek alarmowy to jedno z rzeczy które warto mieć przy kluczach. Heliograf pozwoli na zlokalizowanie was np. w górach
-
Bezpieczeństwo (opcjonalnie): Tu kolejna z rzeczy warta do przytroczenia przy kluczach. Polecam tutaj np. Key Guard Firmy Mace. Jest to mini gaz pieprzowy. Polecam też zbijak do szyby pozwalający na ucieczkę z auta czy też uwolnienie dziecka z gorącego pojazdu.
-
Mini komputer. W dzisiejszych czasach jedno z najważniejszych narzędzi. Poza aplikacją do Hejto, polecam mieć mapy offline, cyfrowy kompas, czy poradnik medyczny
-
Pojemny Powerbank: Awaryjne zasilanie dla wszystkich elektrycznych przedmiotów.
- To wszystko na dziś. Zostawcie pioruna jak jest ok. Dajcie komentarz. Na następny raz poruszę trochę temat pożarów.
