@magda trzymaj się tam mocno, jeszcze wyjdzie słońce
@magda w czym ci to pomoże?
@Opornik Leczenie depresji pomaga m.in. w nie zapierdoleniu się
@magda powodzenia
@Opornik nie wiem kurde, w depresji? XD
@Opornik W bieganiu kurwa...
@magda Mądra decyzja.
@magda mam nadzieję że tam pokonasz swoje demony, trzymka się.
Wszędzie depresja. A gdzie potwierdzenie badaniami nastolatko ?
@Wykopjestsuper
@korpowyrobnik co? Oj chyba spotkałem sperme
@magda dobra robota, najważniejsze że podjęłaś dobra decyzję żeby zadbac o swoje zdrowie
No i dobrze. Zdecydowanie lepszy ruch niż siedzenie w domu i pielęgnowanie swojej choroby. Pożegnaj to gówno raz na zawsze.
@magda, powodzenia
@tatarysh @SST82 @korpowyrobnik Dobra ale co konkretnie - prochy można brać samemu. Dla mnie przebywanie w towarzystwie osób z depresją raczej by pogarszało sprawę niż poprawiało, poza tym co jest do roboty w szpitalu? W walce z depresją o ile mi wiadomo bardzo pomocne jest mieć jakieś zajęcie, żeby nie siedzieć sam na sam ze złymi myślami.
Jedyna pozytywna strona jaka mi przychodzi do głowy, to że mają na pacjenta oko więc ciężej mu zrobić se krzywdę. I ew. pilnują żebyś brał dragi regularnie.
@Wykopjestsuper przyjmą ją na ładne oczy, ech co za dekiel
@magda Odważna decyzja. Powodzenia.
o ile mi wiadomo bardzo pomocne jest...
@Opornik O ile mi wiadomo, to już wykwalifikowane osoby ocenią czy jest sens zostawać w szpitalu czy leczyć się w domu.
To współczuje, pracowałem w takim szpitalu w IT i od tamtej pory nie uważam współczesnej psychiatrii za część medycyny. Dostaniesz masę leków, kiepskie jedzenie i opis choroby od wyciągania kasy z NFZ przez szpital.
@magda idź pobiegać, przejdzie
@Opornik Naćpają Cię a jak będziesz robił problemy do zwiążą albo zamkną w izolatce. Wiele szpitali ma też bardzo kiepskie warunki.
@SST82
osoby ocenią
Taa.. A ja znam osoby które pobyt w psychiatryku sobie zwyczajnie "załatwiły" bo pan doktor się "zlitował".
I trochę tak jak @Szlachta_zawsze_pracuje powiedział. Słyszałem o przypadkach gdzie po prostu naszprycują cię prochami żebyś był otępiony i nie sprawiał problemów, a potem cię wykopią i powodzenia, gdy prochy przestaną działać.
@Opornik Ja słyszałem o przypadkach gdzie pielęgniarze podawali w karetkach Pavulon żeby mieć trupa dla zakładu pogrzebowego, więc nie warto wzywać kartki.
Taka wasza logika. Słyszałem o, myślę że najlepiej to, jestem alfą i romeą...
@magda nie będzie magika? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@magda powodzenia. Znam kilka osób po pobytach, niestety później wracały regularnie co rok-dwa. Mam nadzieję że w twoim przypadku będzie lepiej.
Powodzenia
Będzie dobrze. Dużo zależy oczywiście od personelu szpitala ale myślę, że wyjdzie Ci to na dobre. No, a komentującymi dzbanami się nie przejmuj, nawet nie zdają sobie sprawy czym różni się oddział dzienny od zamkniętego...
@SST82 To nie były "przypadki" tylko plaga i wielka afera, ludzie się bali po karetkę dzwonić. Skazali za to 1/10 tych których powinni skazać.
@magda super, trzymam kciuki!
@magda powodzenia!
@Opornik To nic nie zmienia w stosunku do Twojej wypowiedzi "Nie warto iść do szpitala, bo słyszałem że, a w ogóle to myślę że najlepsze będzie..."
Takie pierdolenie "eksperta internetowego od wszystkiego".
@Wykopjestsuper mam 27 lat dzbanie o od roku potwierdzona depresję.
@magda Znam temat od podszewki, nikomu nie polecam stanów depresyjnych. Imo mam nadzieje, że poradzisz sobie z tym i dobiorą Ci poprawne leki w moim wypadku trochę to zajęło, a nadal nie mogę się jakoś przekonać do psychoterapii. Powodzenia!
@SST82 Nic takiego nie napisałem, tylko grzecznie spytałem, a ty i inni buldupczusz, żeby nie powiedzieć gorzej.
@magda super, dobra decyzja
Nic takiego nie napisałem, tylko grzecznie spytałem, a ty i inni buldupczusz, żeby nie powiedzieć gorzej.
@Opornik Nie? To się poczytaj...
Dla mnie przebywanie w towarzystwie osób z depresją raczej by pogarszało sprawę niż poprawiało,
W walce z depresją o ile mi wiadomo bardzo pomocne jest mieć jakieś zajęcie
Słyszałem o przypadkach gdzie po prostu naszprycują cię prochami żebyś był otępiony
Nadal twierdzisz że nic takiego nie napisałeś? "Nie warto iść do szpitala, bo słyszałem że, a w ogóle to myślę że najlepsze będzie..."
Typowy ekspert internetowy jest typowy
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@SST82 to jest opinia, człowieku. Wypowiedziałem swoje zdanie, pod dyskusję. Interpretujesz moje wypowiedzi pod swoją tezę, a w ogóle nie poruszasz merytorycznie zadanego przeze mnie pytania. Koniec, szkoda mi czasu.
@Opornik Zadajesz zjebane pytanie " w czym ci to pomoże?" i liczysz na dyskusję.
No w czym może pomóc udanie się do placówki w której są wykwalifikowane osoby, znające się na leczeniu depresji?
Nie wiem. Może usunięciem woreczka żółciowego?
Szkoda na Ciebie czasu.
I to nie jest opinia, to co piszesz. Opinie to możesz mieć o nowym telefonie. To co robisz to jest dawanie zjebanych i szkodliwych rad - nie idź na oddział. Lecz się w domu proszkami i znajdź sobie hobby.
Może przy okazji jeszcze by złamanie rozchodziła?
@magda również uważam że to dobra decyzja. Mój przyjaciel poszedł kiedyś właśnie w depresji na oddział. Posiedział miesiąc, nie był to może najlepszy miesiąc w jego życiu, cieszył się jak go spytali czy chce wyjść, ale też nie było tragedii, a nawet miał parę ciekawych historii z tego pobytu. Rzeczywiście ogarnęło go to i jak wyszedł to znalazł robotę i dawał sobie radę. Gdyby nie powrót i dalsza eskalacja używek po czasie, to może by wyszedł na ludzi.
To dobry krok również jeśli chodzi o określenie swojego stanu - to nie jest takie oczywiste przyznać, że jest się w przewlekłym stanie chorobowym, a nie że po prostu jesteśmy zjebani, czy leniwi, czy cośtam. Nie przed innymi, przed sobą. A szpital jest takim definitywnym oświadczeniem że jest serio źle i chcemy to zmienić. To ważne w leczeniu. I tak, w szpitalach jest syf, lekarzom się nie chce, często źle dobierają leki, umieszczają w pokoju z degeneratami itp. Ale wciąż jest to lepsze, niż nurzanie się samemu w chorobie, przyjmując to jako stan constans i w efekcie dryfując coraz dalej od "normalnego" życia. To nie wyrok dożywocia, to doraźne działanie. Sam gdzieś w twoim wieku rozważałem czy tam nie pójść. Nie poszedłem, ale czasem myślę że może trzeba było.
Gratki i powodzonka!
@Opornik strasznie smutny człowiek z Ciebie, może też spróbuj
A wgle robisz cos w zyciu czy tylko zajmujesz sie swoja depresja?
@magda nie miałbym zbyt dużych oczekiwań od takiego miejsca, osobiscie nie polecam
Ludzie, nikt w takie miejsca nie chodzi dla przyjemności. Służba zdrowia to generalnie straszna bieda, więc nie ma co oczekiwać tam sensownych warunków, ale co zrobić jak trzeba obserwować jak na pacjenta działa lek. No i z nieleczoną depresją nie da się żyć, sama nie przejdzie…
@magda no to dzbanie odróżniasz się tymi badaniami od posiadaczy wyimaginowanej depresji
@magda na tych oddziałach to dopiero idzie dostać depresji
@Opornik całe szczęście nie ty decydujesz kto jest przyjmowany na oddział a kto nie. Z takim podejściem rodem z Wyższej Szkoły Chłopskiego Rozumu to nic dobrego by nie wynikło dla osób chorych. Leczenie depresji to nie tylko "branie dragów", a dużo bardziej skomplikowany proces niż ci się wydaje.
Proszę Cię o zaprzestanie szerzenia takich głupich opinii. To jest szkodliwe dla społeczeństwa.
@magda Depresja to nie moja bajka, ale przypadkiem wczoraj spotkałem typa, który opowiedział ł mi o takim czymś:
@Opornik No, no.. popisałeś się ignorancją.
@magda dzienny - dochodzisz na te kilka godzin?
Keep going mordo!
@magda miałem okazje mieć rok temu praktyki na oddziale psychiatrycznym. Była tam mloda i piękna dziewczyna lekko po 20, której nigdy bym nie posądzał o jakieś problemy. Przy rozmowie też wszystko ok. Miała depresję.
Trzymaj się, oby wszystko było dobrze.
@Opornik nawet nie wiesz jak mi pomogło po próbie samobójczej spędzenie dwóch tygodni z ludźmi podobnymi do mnie. Fakt - była to mocna terapia szokowa, bo były tam przypadki rodem z horrorów, ale w końcu poczułam się zrozumiana jak nigdy wcześniej. No i nauczyło mnie to trochę pokory. Chociażby dlatego polecam takie miejsca, bo wcześniej wydawało mi się że tylko ja borykam się z takimi demonami w głowie.
Nie daj się tej k*rwie depresji. Trzymam kciuki!
@magda o, kolejne konto @smuteczeq2000 ? Nie nudzi ci się zebranie o atencję? Znajdz sobie chlopa
powodzonka, będzie dobrze
@magda jak wygląda harmonogram?
@magda powodzenia!
@lexico idz sie rozpedz w sciane
@magda powodzenia, to ciężka choroba
@GetBetterSoon nie, dziękuję,
dużo biegam, ale uważnie
@magda tak trzymać, od tego są specjaliści, aby Ci pomóc.
Walcz mocno. Powodzenia
@PaczeIok
hej, masz chłopaka?
@magda powodzenia! Choroba jak każda inna, która należy leczyć. Sama nie przechodzi i co by nie mówić groźna dla pacjenta, a na pewno wyniszczająca. Sam pomimo z pozoru sielankowego życia, korzystałem z terapii psychiatry i polecam każdemu kto czuje taka potrzebę. Zresztą po 30stke teraz to juz większość przynAjmniej po psychologu
Kochana, to Twoja decyzja i ja ją szanuję. Nawet jestem dumna, że podjęłaś walkę. Tak jak w przypadku innych chorób, jakiś organ, przekaźnik hormonów szczęścia nie działa i potrzebna jest farmakologia. Poza tym polecam włączyć dobrą dietę, sport i shinrin yoku. Moc z Tobą!
Super, trzymam kciuki! Powiem od siebie, że psychiatryk pomimo negatywnej łatki moze naprawdę czlowiekowi pomoc, tylko musisz sie sama otworzyc. Powodzenia!
@magda depresja xD nie znasz życia głupia cipukenko xd lekki antydepresyjne doprowadza do bipolarka to poznasz co to życie xD
@magda Powodzenia! W piątek wyszedłem z psychatryka xd. Będzie dobrze!
Zaloguj się aby komentować