Komentarze (17)

walus002

@blenderr ceny ujemne a mi rachunek urósł.

bd118a5e-749a-421d-ac46-92598ae84e63
KLH

@walus002 Minus i minus dają plus. Czy jakoś tak

GazelkaFarelka

@walus002 Bo to są ceny godzinowe, a ty masz stałą taryfę. Czy jest prąd tani czy drogi w danym momencie, to płacisz jedną stawkę. Być może w przyszłości będą dynamiczne taryfy i będziesz mógł korzystać z tańszego prądu jak jest bardzo tani, a rezygnować ze zużycia jak jest drogi.

100mph

@GazelkaFarelka Dynamiczne ceny będą na pewno i z pewnością pierwszych obejmą prosumentów by pośrednio zmusić ich do montażu banków energii. To tylko kwestia czasu bo rozwiązania techniczne wprowadzone powinny być do końca roku. Pozostaną tylko odpowiednie rozwiązania prawne, a te ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa SEE, na pewno pojawią się wkrótce.

GazelkaFarelka

@100mph To o czym mówisz, to będzie dla prosumentów tych co są na nowych zasadach (od marca zeszłego roku). W połowie 2024 roku ma wejść naliczanie godzinowe, obecne naliczanie ze średnią ceną miesięczną jest okresem przejściowym dla operatorów na dostosowanie do takiego systemu rozliczeń.


Natomiast ja piszę o objęciu takim systemem rozliczania wszystkich odbiorców prądu, czy masz fotowoltaikę czy nie. Nie będziesz płacił stałej stawki regulowanej przez URE jak teraz, ale dynamiczne taryfy na podstawie RCE ogłaszanych na następny dzień. Na razie nikt z rządzących o tym nie wspomina, ale technicznie po 2024 roku nie byłoby żadnych przeszkód żeby wprowadzić takie taryfy dla wszystkich, którzy mają elektroniczne liczniki. A ogólnopolska wymiana wszystkich liczników na elektroniczne właśnie trwa i ma się zakończyć (bodajże) do 2028 roku.

100mph

@GazelkaFarelka Jeśli dobrze pamiętam to prosumenci, na prośbę, mają mieć dostęp on-line do pomiarów z liczników do końca bieżącego roku. Natomiast co do odbiorców nie byłbym taki hop do przodu. Myślę, że jeszcze przez dłuższy czas pozostaniemy na rozliczaniu strefowym. Spowodowałoby to gigantyczne zamieszanie i protesty społeczne. Zmusiłoby ludzi do śledzenia bieżących cen, a nie oszukujmy się, nie wszyscy mają 30-40-50 lat by orientować się w tej tematyce. Wątpie by to nastąpiło. Prędzej po prostu taryfy zostaną uśrednione.

Dynamiczne ceny energii mają posłużyć KSE do ograniczania produkcji energii w okresach wysokogeneracyjnych i niejako odwrócić obecną sytuację gdzie produkcja wytwórców jest ograniczana w tych okresach przez OSP i OSD na sytuację, w której to w interesie wytwórcy będzie ograniczanie tej produkcji. I co ciekawe, jeśli rozwój PV się utrzyma, a zakłada się, że w najbliższych 3 latach podwoimy moc zainstalowaną w OZE, najbardziej korzystne może się okazać montowanie paneli pod innymi kątami niż najbardziej optymalne.

Aha, no i jeszcze jedno. Wcale nie powiedziane, że zmiany nie obejmą prosumentów, którzy podpisali umowy przed kwietniem 2022. Wystarczy zmienić ustawę tak by wymusiła niejako zmiany umów. Jeśli dobrze kojarzę to OSD może wypowiedzieć umowę prosumentowi. Nie robią tego jednak z przyczyn czysto PR'owych.

GazelkaFarelka

@100mph Masz rację, ja w pierwszym akapicie piszę o obecnym stanie prawnym.


Natomiast co do odbiorców indywidualnych i starych prosumentów, na razie to tylko gdybanie, bo nie widziałam żeby temat gdzieś się podnosił. Co nie zmienia faktu, że jest to technicznie możliwe. A wymiana wszystkich liczników na elektroniczne budzi moje pewne podejrzenia że w bliżej nieokreślonej przyszłości będzie odbywać się to w tym kierunku. Być może na początek będą to taryfy tylko dla chętnych. Już teraz dla firm jest możliwość zawarcia takiej umowy, jeżeli firma ma możliwość tak sterowania procesem produkcyjnym aby korzystać z tańszego prądu, to zawiera takie umowy.

100mph

@GazelkaFarelka W chwili obecnej firmy mogą nawet podpisywać umowy, w których otrzymują wynagrodzenie za wprowadzanie ograniczeń mocy konsumowanej. Taka ciekawostka.

Pan_Buk

Niestety nie na mojej fakturze z Tauronu

TomdeX

Ale ludzie z fotowoltaiką dostaną w dupę, jak wprowadzą godzinówkę. Latem jak będą produkować to będą sprzedawać za grosze, a zimną będą kupować prąd drogo i wyjdzie na to, że nigdy taka instalacja się nie zwróci przy braku magazynu energii za dziesiątki tysięcy złotych.

Donald_Tusk

Dlatego jak ktoś teraz inwestuje w foto to powinien rozważyć instalacje na wschód i zachód

GazelkaFarelka

@TomdeX W "najlepszej" sytuacji są ci, co pomontowali sobie różne kable grzejne i maty grzewcze do grzania domu, "bo hehe prostsza instalacja i taniej niż podłogówka i pompa ciepła, a prąd będę miał za darmo". Jeszcze dwa lata temu na forach budowlanych mógłbyś dyskutować o tym do znudzenia. Mojemu mężowi też kolega nawijał makaron na uszy, jaki to prosty w montażu, sterowaniu i obsłudze system. Dzisiaj jakoś gdzieś wcięło tych naganiaczy na grzanie oporowe.

100mph

@TomdeX Najgorzej w d. będą ci, co myśleli, że na PV będą zarabiać i pozakładali sobie po 10kWp na dachach. Jeśli ktoś ma 4kWp to jakoś mu się to zbilansuje nawet w okresie letnim. Najwyżej zamiast 7 lat zwrotu będzie 10.


W każdym razie, zaraz będzie hype na banki energii.


W nowych domach instalacja elektryczna + PV (bo niedługo bez tego nie uda się uzyskać pozwolenia na budowę) + pompa ciepła (bo z gazem nie uzyska się "zeroemisyjności") + bank energii bo bez niegp PV się nie zwróci > 100k pln.

GazelkaFarelka

@100mph W nowym domu musisz i tak założyć jakieś źródło ciepła, więc nie wiem czemu ludzie traktują zakup PC jako "dodatkowy wydatek", natomiast alternatywę czyli piec na pellet czy piec gazowy+przyłącze lub butla traktują w swoich wyliczeniach jakby miał być za darmo...


Fotowoltaikę na nowych domach ludzie kładli i kładą aby obejść wymagania współczynnika "nieodnawialnej energii pierwotnej", a nie po to, żeby się zwracała. Zamiast poprawiać efektywność energetyczną samego budynku - zwartej bryły, lepszego ocieplenia, lepszych okien i drzwi, wentylacji z odzyskiem ciepła. To była i jest droga na skróty, która teraz się mści na tych, co ją wybrali. Bo ocieplenie zawsze pozostanie ociepleniem i będzie działało niezależnie od wszelkich okoliczności i zmian w prawie, natomiast zasady rozliczeń fotowoltaiki mogą się w każdej chwili zmienić.


Tak więc lamentowanie ile to nie trzeba będzie więcej wydać budując nowy dom jest zdecydowanie przesadzone.

100mph

Piec gazowy z przylaczem to ~15k pln na gotowo czyli mniej więcej równowartość samej najtańszej pompy ciepła bez akcesoriów, podłączenia i innyh kosztów.

Zaloguj się aby komentować