#praca #pracbaza
Hej,
po prawie 10 latach rzucam prace w korpo bo mam już dosyć. Nie mam studiów, jedyne co to umiem programować. Chce sie przebranżowić, myślałem o elektryce. Ale chętnie posłucham innych pomysłów, w co uderzać (jedyne wymaganie to praca manualna, komputerom dziękuje). Czy są jakieś branże, gdzie jest duże zapotrzebowanie a nie są medialne?

Czy ktoś może dodać słowa wsparcia, może rady? Jedyne co mam to troche oszczędności i chęć do nauki.
KLH2

Rad nie mam. Pioruna wsparcia dałem. Jak Stalowy Generał każdemu rewolucjoniście

myoniwy

@kuite22 Bycie dobrym elektrykiem tez wymaga lat szkoły i doświadczenia.

Prawo Ohma, Kirhoffa, wzory na impedancję, trójkąt mocy. To tylko początek.

cebulaZrosolu

@myoniwy wszystko zależy jaki elektryk, jak chce pykać punkty na budowach to żadne wzory i prawa mu nie są potrzebne :)

myoniwy

@cebulaZrosolu To jest robota dla mało ambitnych. Ja domowej elektryki nie klepie już jakieś 5 lat.

A wzory i prawa owszem wciąż są potrzebne. Trzba zmierzyć IPZ, z tego i z parametrów przewodu można policzyć jakie zabezpieczenia można zastosować.

W elektryce nic nie powinno się robić na pałę

cebulaZrosolu

@myoniwy

W elektryce nic nie powinno się robić na pałę


( ͡~ ͜ʖ ͡°) Znasz życie przecież :p

myoniwy

@cebulaZrosolu No niestety tak.

jonas

@myoniwy Ponad 20 lat jestem elektrykiem przemysłowym i w życiu nie użyłem praw Ohma, Kirchoffa ani wzorów na impedancję jak tylko skończyłem studia.

myoniwy

@jonas Nigdy nie robiłeś pomiarów IPZ? Rezystancji uziomu? Nie liczyłeś współczynnika jednoczesności? To co ty robisz jako elektryk?

jonas

@myoniwy Nigdy, nawet nie wiem co to jest ten współczynnik. Nie było mi to do niczego potrzebne, uprawnień na pomiary nie mam. Kiedy potrzebny mi był kwit po ukończeniu budowy domu i zamontowaniu gniazdek, łączników i oświetlenia (to akurat robiłem sam, łatwizna), zapłaciłem komuś z uprawnieniami za usługę.

A co robię to napisałem - elektryk przemysłowy w utrzymaniu ruchu. Falowniki, silniki, grzałki, lampy, kamery, komputery, takie różne. Z budowlanką jak wspomniałem mam tylko tyle wspólnego, ile zrobię przy własnym domu.

myoniwy

@jonas 

utrzymaniu ruchu

No właśnie, czyli utrzymujesz w sprawności coś co ktoś zaprojektował, zbudował i sprawdził.

Ja patrzę od tej drugiej strony.

jonas

@myoniwy Zgadza się, na pracę typowo projektową jestem zbyt tępy. Grunt, żeby hajs się zgadzał, bo głównie po to do roboty chodzę. Na szczęście nie mam ambicji, która by z tego powodu cierpiała.

cebulaZrosolu

@kuite22 jak ja bym teraz miał wybierać swój zawód to byłby to hydraulik :)


Pracowałem kiedyś jako mechanik akpia (automatyki przemysłowej) też fajna sprawa :)


Spawacz również super opcja :) kiedyś nawet prawie się z tym związałem zawodowo (będąc tym mechanikiem wyzej wymienionym).


Edit: no i zapomniałem o najważniejszym, powodzenia kolego ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

myoniwy

@cebulaZrosolu Ja w tym momencie wybrałbym mechatronikę.

Spawanie też fajne, ale nie przemysł ciężki, tylko raczej medyczny czy kosmiczny.

vredo

@cebulaZrosolu Ja to też sobie przemyślałem i mógłbym być zbójem za piniondze, z samego Hejto tyle zleceń się sypie, że amunicji by brakło i trzeba by cele dobijać kolbą.

cebulion

@myoniwy i co byś po tej mechatronice robił w tym kraju? Pilnował taśmociągu na produkcji, bo innych alternatyw nie ma?

myoniwy

@cebulion Od pilnowania taśmociągów jest utrzymanie ruchu.

Ja bym te taśmociągi wykonywał.

cebulion

@myoniwy iks de, no to Cie zasmuce. Nie wykonywałbyś. Każdemu odradzam ten kierunek, bo nie ma po nim pracy w tym kraju.

myoniwy

@cebulion A czemu miałbym nie wykonywać skoro mimo wykształcenia elektrycznego mam co robić w tych sprawach? Mając wykształcenie mechatroniczne miałbym więcej podstaw teoretycznych i byłoby mi jeszcze łatwiej.

Każdy żyje w swojej bańce informacji. U mnie jest tyle zakładów produkcyjnych że bez problemu można znaleźć robotę.

cebulion

@myoniwy mówi Ci to inżynier mechatroniki i to raczej nie bańka informacyjna, a życzeniowe myślenie :) no chyba, że praca za 6k to szczyt Twoich marzeń

kuite22

@cebulaZrosolu dzięki. A czy spawacze nie mają problemów z oczami? Znałem spawacza, to akurat zmieniał profesje na pomoc dentystyczną ;o

cebulaZrosolu

@kuite22 nie mają :) jest tu kilku spawaczy to może ich się dopytaj, ale teraz są takie przyłbice, że hej, nie to co te takie na rączce co zawsze Ci walnęło w oczy zanim ją przyłożyłeś :)

cebulaZrosolu

@shogoMAD op chciał bez komputerów :D

Bylina_Rdestu

@shogoMAD mój ostatni junior którego mentorowalem w pracy przeszedł odwrotną ścieżkę, przebranżowił się się z kierownika działu CNC na programistę. Mówił że wiało nudą plus słaba kasa.

entropy_

@Bylina_Rdestu @shogoMAD @cebulaZrosolu plus cnc śmierdzi.

Ciuchy, skóra, auto no wszystko jebie chłodziwem.

A opiłki będziesz znajdował w butach nawet po tygodniu urlopu.

Bylina_Rdestu

@kuite22 może stolarstwo? Mój tata jest stolarzem, kasa naprawdę fajna, porównywalna do senior deva. A ssanie jest duże na tego typu usługi, tata nigdy się nie reklamował, a nigdy w swoim życiu nie był bezrobotny, zlecen mu tyle wpada, że wybiera to co lepsze.


Wiadomo, to też kwestia skilla i doświadczenia i pewnie na początku może być trudniej.

sleep-devir

A jak ze sprawnością fizyczną? Jak jesteś w dobrej formie lub masz szansę i chęci ją poprawić to spróbuj swoich sił w Państwowej Straży Pożarnej.

15k nie dostaniesz oczywiście, ale masz pewną prace i dwa dni wolne pomiędzy służbami.

kuite22

@sleep-devir Sprawność fizyczna jest b dobra, myślałem również o straży pożarnej

koszotorobur

@kuite22 - ale co się stało? Nie dzierżysz już korpo? Przestałeś lubić programować? W ogóle już nie chcesz pracować w IT?

kuite22

@koszotorobur Wszystkiego po trochu, a przede wszystkim to komputery mnie zmęczyły. Hobbystycznie super sprawa, ale na całe życie? Nie dla mnie

koszotorobur

@kuite22 - zakładając stały wzrost możliwości AI to część z nas, czy tego będzie chciała czy nie, będzie zmuszona przed emeryturą się z IT przebranżowić na coś innego.

Najpóźniej przez rozwój i ekspansję AI będą dotknięte prace wymagające szeroko zakrojonej manipulacji fizycznymi obiektami w realnym świecie - więc zostanie stolarzem, malarzem pokojowym, budowlańcem czy elektrykiem da raczej perspektywę stałego i dochodowego zatrudnienia.... do czasu aż zbyt wielu ludzi będzie przymuszonych w to wchodzić z braku innych alternatyw/perspektyw.

Możliwe, że dzięki swojej niechęci do korpo i komputerów w profesjonalnym ujęciu wyprzedzasz i tak coś co jest nieuniknione - więc będziesz miał więcej czasu w nowym zawodzie stać się lepszym i ugruntować swoją pozycję.

Myślę także, że zawody artystyczne też się utrzymają i cena certyfikowanych dzieł wytworzonych przez człowieka raczej wzrośnie (snobizmu się tak łatwo z ludzi nie wypleni ).

Generalnie jak nie chcesz programować 100% swojego czasu (a pamiętaj, że jest to umiejętność, którą wielu ludzi dalej chciałoby posiadać gdyż ciągle jest przydana w wielu pracach biurowych i okołokomputerowych) i nie pałasz nienawiścią do technologii jako takiej - to zawsze możesz uderzać w architekta rozwiązań chmurowych, technika centrów danych, inżyniera od sieci i/lub telekomunikacji, inżyniera baz danych, administratora systemów, inżyniera infrastruktury w chmurze i centrach danych, SRE, DevOpsa, inżyniera od bezpieczeństwa (tu jest wiele poddziałów), analityka danych, itp. - możliwości trochę jest - polecam sprawdzić https://roadmap.sh/roadmaps (w swoim przypadku zignoruj czysto programistyczne ścieżki rozwoju).

Na koniec pozostaje mi życzyć Ci powodzenia w znalezieniu nowej ścieżki zawodowej, która spełni Twoje oczekiwania co do satysfakcji z pracy - a także te finansowe

Bylina_Rdestu

@koszotorobur 

Najpóźniej przez rozwój i ekspansję AI będą dotknięte prace wymagające szeroko zakrojonej manipulacji fizycznymi obiektami w realnym świecie - więc zostanie stolarzem, malarzem pokojowym, budowlańcem czy elektrykiem da raczej perspektywę stałego i dochodowego zatrudnienia.... do czasu aż zbyt wielu ludzi będzie przymuszonych w to wchodzić z braku innych alternatyw/perspektyw.


Przepowiadanie jak będzie wyglądał rynek pracy za X lat przez pryzmat wdrażania AI to wróżenie z fusów. Do marca 2022, czyli do releasu modelu GPT 3.5 praktycznie żadne (mówie prawie, bo pewnie ktoś by się znalazł) media, "influencerzy" czy kto tam jeszcze nie miał pojęcia na jakim etapie jest AI, które rozwijane było znacznie wcześniej niż od 2022 roku.


I nagle teraz przez hype na AI narobiło się morze samozwańczych specjalistów, którzy robią jedną z dwóch rzeczy:


  1. Próbują monetyzować ten hype sprzedając gówno szkolenia

  2. Przepowiadają jak AI się będzie rozwijać, kiedy powstanie AGi i jak zniszczy to rynek pracy i ogólnie cały świat


Dzisiaj na onecie czytałem wywiad z jakimiś rekruterami!, którzy opowiadali bzdury na temat programowania i tego, że nie warto się go już uczyć, tylko teraz na hypie będzie promptowanie i każdy będzie sobie programistą xD


Jeśli chodzi zawody manualne to oczywiście każdy wieszczył, że hydraulika czy stolarza AI nie zastąpi, tymczasem miesiąc temu NVIDIA pokazała project GR00T czyli humanoidalne roboty, które uczą się przez obserwację. Wyglądają dość biednie na razie, ale jak się porówna kolejne iterację GPT to widać różnicę


Chociaż branie 100% serio tego co NVIDIA mówi to też inna kwestia - to sprzedawcy łopat i kilofów w dobie gorączki złota.


Nie mówię, że AI nie będzie miało wpływu na naszą pracę - na moją już ma i to dość spory. Ale nie wróżąc niczego z fusów, tylko wsnioskując przez analogię, to żaden postęp, nawet skokowy, nie spowodował kompletnej dewastacji rynku pracy. A wręcz przeciwnie - pojawienie się silnika spalinowego, elektryfikacji, komputera czy internetu zapoczątkowało pojawienie się zupełnie nowych zawodów. W odstawkę poszli ludzie, którzy zostali przy starych umiejętnościach i ich nie rozwijali, dlatego nie ma już typów co zaplają lampy wieczorem, woźniców czy klsyczych szewców

koszotorobur

@Bylina_Rdestu - wypowiadałem się wielokrotnie tu na Hejto co myślę o AI i właściwe obaj się zgadzamy.


Przepowiadanie jak będzie wyglądał rynek pracy za X lat przez pryzmat wdrażania AI to wróżenie z fusów.

Tu zgadzamy się w 100%


Dzisiaj na onecie czytałem wywiad z jakimiś rekruterami!, którzy opowiadali bzdury na temat programowania i tego, że nie warto się go już uczyć, tylko teraz na hypie będzie promptowanie i każdy będzie sobie programistą xD

Się tu kilkukrotnie naśmiewaliśmy z tego na Hejto - niemniej niektórzy biorą to na poważnie (też już tu pisałem, że mam w otoczeniu osobę, która dała się omamić i wieszczy "total doom" dla programistów i także wierzy w halucynacje AI).


miesiąc temu NVIDIA pokazała project GR00T czyli humanoidalne roboty

Rozwój robotyki da AI możliwość manipulacji obiektami w realnym świecie - kiedy to nastąpi - to też jest wróżenie z fusów ale ja celuję, że będzie to późniejszy etap - dlatego napisałem "Najpóźniej przez rozwój i ekspansję AI będą dotknięte prace wymagające szeroko zakrojonej manipulacji fizycznymi obiektami w realnym świecie"


Nie mówię, że AI nie będzie miało wpływu na naszą pracę

AI w przeciągu kilku(nastu) lat usprawni naszą pracę z komputerem - głupie, powtarzalne czy czasochłonne zadania będzie można zautomatyzować z AI bez pisania kodu (czyli coś co potrafił zautomatyzować obecnie tylko programista będzie sobie mogła zautomatyzować księgowa czy inny pracownik biurowy).

Praca programisty zostanie usprawniona dzięki inteligentnym podpowiedziom i szybkiemu i inteligentniejszemu wyszukiwaniu wzorców w kodzie w skali makro, które mogłyby umknąć człowiekowi, który ma tendencję do skupiania się na szczegółach.

Co później się stanie to naprawdę ciężko przewidzieć

Zaloguj się aby komentować