Potrzebuję za dwa tygodnie zatrzymać się na jedną noc w Poznaniu. Wyszukałem jakąś w miarę ekonomiczną i dobrze zlokalizowaną kwaterę, dokonałem rezerwacji na booking.com a tu na dzień następny taki kwiatek:

"Dzien dobry, wysyłam do Pana wiadomość z prośbą o anulowanie rezerwacji. W związku z tym, ze zawodowo nie zajmuję się hotelarstwem i organizacyjnie mnie to przerasta, postanowiłam sprzedać obiekt. Dlatego musimy odwołać dokonane rezerwacje. Może Pan to oczywiście zrobić bezkosztowo. Za zamieszanie przepraszam. Pozdrawiam"

Zastanawiam się czy to jest ściema i gospodarz na innym portalu chce podnająć drożej. Z drugiej strony lokal faktycznie nie miał żadnych ocen do tej pory.

Zastanawiam się co zrobić.
#podroze #booking
maximilianan

@d_kris 1. Niech on to anuluje, wtedy chyba tobie należy się zwrot (albo inna kwatera).

2. Uderzaj do booking to oni sobie już z nim pogadają.

3. Jak ktoś coś wystawia to jego biznes, żeby to było dostępne, a nie twój problem, żeby se szukać innej kwatery.


Tak czy siak to nie twój problem, nie anuluj.

cebulaZrosolu

@d_kris tylko tam nie jedź w razie czego bo w zemście Cię typo w nocy napadnie i wydupczy i co będzie zdziwko

ramen

@d_kris Też pomyślałem, że właściciel potrzebuje mety na ten wieczór, np. do obściskania jakiejś małolaty i zagrał w taki sposób, aby to od Ciebie wyszło anulowanie.

Zaloguj się aby komentować