TRZONEK
Często można spotkać teraz młotki z trzonkiem z tworzywa sztucznego. Krótki jak robotnicza edukacja werdykt - do wyjebania. Takie trzonki szybko rozwarstwiają się lub pękają. Co do ich naprawy to możliwości są ograniczone więc 😑 słabo.
Trzonek z tworzywa się rozjebał więc jako klasyczny robotnik przechodzimy do rozwiązań prymitywnych i trwałych - trzonek z rurki bądź pręta stalowego. Niby to stal a nie jakieś plastiki, ale. Taki trzonek zostanie najprawdopodobniej przyspawany a to może nieciekawie wpłynąć na obuch i jego parametry. Ale o obuchu później. Wracając do prowizorki jak uderzymy kilka razy takim młotkiem to poczujemy w dłoni nadgarstku i przedramieniu że to one a nie trzonek stłumiły wibracje. Można założyć jakąś gumę czy coś ale i tak będzie nam taki młotek bardziej odskakiwał niż na trzonki drewnianym.
Czyli najlepszym. Trzonek drewniany to jest to. Chcesz tłuc jak prawdziwy chłop? Trzonek musi być drewniany. Ale nie każde drewno się nadaje. Bezkonkurencyjnym rozwiązaniem jest trzonek AKACJOWY. Łupane suche drewno świetnie stłumi wibracje i oszczędzi chłopskie przedramię spompowane już i tak po samotnych wieczorach w robotniczej kwaterze 🤧
Teraz czas osadzić obuch na trzonku, a do tego potrzebny jest KLIN.
Z popularnych rozwiązań możemy zobaczyć kliny drewniane, stalowe płaskie lub pierścieniowe. Raczej wszystkie zdadzą egzamin, pod warunkiem, że zostanie dochowania wierność zasadom osadzenia obucha na trzonku. Obuch musi zostać osadzony na suchym trzonku. Czasem spotykałem się z młotkowy co moczyli trzonek przed montażem obucha i zabijaniem klina. Wg mnie to nie ma sensu, bo jak trzonek wyschnie to straci objętość, podczas pracy obuch może się zsunąć i wypadek gotowy. Żeby uniknąć zamiany samotnego wieczoru w kwaterze robotniczej na izbę przyjęć montujemy obuch na suchym trzonku, na którym nie nacinamy wcześniej rowka na klin. Trzonek ma delikatne wystawać nad obuch i klin wbijamy na równo z trzonkiem cała filozofia, ale i tak można to spierdolić mocząc trzonek i robiąc rowek pod klin. Taki klin ma szansę pod wpływem oderzeń poluzować się w takim rowku. I tu pojawia się mój faworyt cały na biało czyli klin pierścieniowy. Zauważyłem że młotki z takim klinem dają radę dużo dłużej niż te z płaskim. Może to wynikać z faktu, że nie da się naciąć rowka pod taki klin w trzonku, przynajmniej nie na szybko, więc wbijany jest z reguły prawidłowo czyli bez nacinania.
Uwagę trzeba zwrócić jeszcze na ułożenie obucha. Tak to też można spierdolić. Otwór obucha idzie po stożku. Szerszą stronę umieszczamy od góry tam gdzie zabijemy klina. Inaczej szansa że obuch nam spadnie na łeb wzrasta drastycznie.
OBUCH
Kawałek jakiegoś żelastwa z dziurą na trzonek i już. Nara. Otóż nie, jest różnica. Dobry obuch cechuje się twardą częścią roboczą i miękką częścią amortyzującą. Oznacza to że jest hartowany powierzchniowo. Taka obróbka pozwala utwardzić powierzchnię którą będziemy tłuc do około 50-60HRC, na głębokość kilku milimetrów. Rdzeń pozostaje miękki. Dlatego pamiętajmy żeby młotków nie szlifować (w sumie po co) bo wtedy tracimy tę twardość i mamy miękką powierzchnię roboczą. Obuch powinien być kuty co pozwala odpowiednio zagęścić jego strukturę. Zabrzmię jak stary dziad z pegieeru ale te nowe to chuj. Zdarza się że pęknie, czasem strach używać jak mam tłuc coś jakimś badziewem za najmiensze pieniądze.
Podsumowując. Trzonek akacjowy, klin pierścieniowy, kuty obuch ze starej komunistycznej produkcji - oto ideał. Najlepszy, no może poza Harnasiem przyjaciel człowieka ciężkiej pracy. Szkoda grosza na nowe a radość z uratowania czegoś przed przetopieniem w hucie - bezcenna. Zero waste i te sprawy chyba za mocno mi wjechały 😬
Konieeec.
#slusarstwo #diy #robotniczyetos
@Sezonowiec jakbym słyszała mojego tatę, ale w temacie siekier
@Sezonowiec Nie przypuszczałem, że przeczytam kiedyś tak wartościowy, pożyteczny i ciekawy wpis o młotku.
Dziękuję
@Sezonowiec Ba! Ale skąd wziąć AKACJĘ?
@ZygoteNeverborn może być grochodrzew, o wiele pospoliciej rośnie
@moll ma rację, może być grochodrzew aka robinia.
@Sezonowiec jak ja nie lubiłam wycinki tego cholerstwa
A ja je bardzo lubię, w dodatku z niektórych pożytek mają pszczoły, bo są miododajne.
@moll @Sezonowiec Aaaa, robinia to tak.
@moll @Sezonowiec No tak miododajne, ale trzeba uważać bo trujące, więc wycinka lepiej w masce.
@Sezonowiec tak o to też mi się podoba, ale do wycinania to było najgorsze. A czasami trzeba było ściąć
Dobry wpis. Łap pioruna!
@Sezonowiec
to było świetne
a przeczytałem tylko ostatni akapit
I tak dużo dla mnie zrobiłeś, dziękuję 😆
@Sezonowiec jak to mówią, nic na siłę, wszystko młotkiem!
@Sezonowiec a skąd miastowy może taki młotek pozyskać?
Obuch ze skupu złomu, pewnie będziesz mógł wziąć za friko, a trzonek z neta. Całość wyniesie cię max kilkanaście złotych, zależy jak duży młot ale stawiam, że bardziej młotek 😊
@Sezonowiec Takiś mądry? To skąd brali akację (robinię akacjową) zanim Kolumb dopłynął do ameryki?
Jakie drzewo wtedy było używane na trzonek?
W jakiejś maszynie rolniczej były oryginalnie zastosowane łożyska ślizgowe z robini, tzw buksy.
Pewnie jesion, nie wiem 😐
@myoniwy grab
@myoniwy W kombajnach zbożowych chyba to jest.
@Sezonowiec mlotek ze stalowa rurka? XD tak aby każdy cios przenosic na nadgarstek? Przy dlugiej pracy wspolczuje xD
Tylko drewniany
No raczej, ale zdziwilbyś się ile tego jest na warsztatach w przeróżnych firmach 😬
Pics or it didnt happen
Dindnu nufin.
@Sezonowiec dobry obuch ma w sobie kulki stalowe
Tak, racja są takie młotki, mają bardzo mały odrzut dzięki kulkom, ale cena to kilka stów. Łap piorunka ciekawa uwaga.
@Sezonowiec to zależy ile chcesz wydać.
Może byłoby miłe zaskoczenie za siedem dych, ale już tyle razy kupiłem jakieś gówno typu topex a potem żałowałem. Wiesz o co chodzi, czasem cena = jakość choć nie zawsze. Jak nie znam opinii kogoś kto kupił i jest legancko to nie biere.
Ja jeszcze dodam, z expa wyniesionego z pracy na budowie, że najlepsze mlotki z jakich korzystałem to te nazywane ciesielskimi. Zauważyłem, że są najbardziej uniwersalne jeżeli chodzi o wykorzystanie
Teraz widzę że nie do końca po polsku to napisałem, ale trudno. CHŁOP MA SWÓJ CIESIELSKI MŁOTEK I JEST ZADOWOLON
Komentarz usunięty
@Mr_Swistak jak jesteś cieślą to pewnie tak. Blacharzowi czy brukarzowi by tylko przeszkadzał
Mówię o domowych zastosowaniach
@Sezonowiec
trzonkiem z tworzywa sztucznego. Krótki jak robotnicza edukacja werdykt - do wyjebania. Takie trzonki szybko rozwarstwiają się lub pękają
Dopóki trafiasz w materiał obuchem a nie trzonkiem to taki młotek przeżyje lata, tak samo jak drewniany
Aż taki niedojebany nie jestem żeby jebać trzonkiem zamiast obuchem😑 u mnie takie młotki są zdyskwalifikowane że względu że się zwyczajnie psuły te trzonki, a korzystam sporo z młotka. Jak masz taki młotek i jest spoko to możesz polecić, ale u mnie i znajomych każdy tego typu szybko klękał.
@Sezonowiec
A gdybym był młotkowym w fabryce z młotkiem szalał
To co byś powiedziała czy coś byś przeciw miała
Drżałabym drżała drżałabym drżała
Drżałabym drżała drżałabym drżała
@Sezonowiec eeej, a jakieś foto?
Mojego teścia określenie na "młotek" to...CZUJNIK!
I bez czujnika nie ma roboty 😄
@Sezonowiec Nie wspomniałeś, że trzonek musi być owalny, inaczej obraca się losowo w dłoni.
Zaloguj się aby komentować