No i po tym jak zobaczyłem jakie baby tam siedzą, to znaczy jak bardzo kilka lig wyżej są ode mnie, to dałem sobie spokój z zakładaniem apki. Czas leci, a ja mam jeszcze tyle do poprawy w wyglądzie
(◞╭╮◟)
Życie singla nie jest takie złe
@Okrupnik Nie wiem, nie mam porównania. Na pewno nie mogę odrzucić tego faktu, że jednak fajnie mieć bliską sobie osobę, która lubi człowieka bezinteresownie i gdzie można też to odwzajemniać.
@Myamsar adoptuj psa, problem rozwiązany, zamykam temat
@dywagacja Mój błąd, nie chciałem tego wprost pisać, ale z przyjacielem raczej nie utworzę romantycznej relacji, nie wypełnię uczucia braku "bliskości" i tak dalej. Jednak jest spora szansa, że to wszystko mistycyzuję, bo po prostu nigdy tego nie miałem.
Z pewnością nie mogę zaprzeczyć tego, że po prostu brak mi takich rzeczy
@Myamsar wszystko co widzisz w internecie spokojnie dziel przez 5; większość ludzi idealizuje siebie i swoje życie w internecie do granic, a później się okazuje że wszystko tylko na pokaz.
@anervis Jasne, wierzę w to. Jednak, niestety, jeszcze porównuję siebie do swoich rówieśników na studiach czy ludzi z poprzedniej szkoły. Nie wiem jak rzeczywiście jest w ich relacjach, raczej nie mogą być idealne i jestem, albo przynajmniej tak sobie mówię, tego świadom. Nie przeszkadza mi to aby dalej się porównywać i widzieć to coś, jako już nieosiągalnego dla mnie.
@dywagacja W swoim wyglądzie widzę dwie rzeczy - bycie chudym (54kg przy 178cm wzrostu) oraz wady postawy. Poprawa osiągalna przez chodzenie na siłownię, jednak wymaga czasu oraz determinacji i regularności. No i jeszcze trzeba zacząć
@Myamsar Typie, 54 kg.. to jakbyś uciekł z obozu jenieckiego.
Największym błędnem poszukujących drugiej połówki jest to, że wydaje im się jakoby druga osoba miała wypełnić wewnętrzne deficyty, a to jest najgorsza motywacja.
@Myamsar dokładnie jak pisze @Okrupnik życie singla nie jest źlę. Trzeba zaakceptować że w życiu zawsze coś będzie nie tak. To nie jest tak że będąc w związku zlikwidujesz brak poczucia bliskości, poprostu brak bliskości zastąpisz brakiem czasu na własne zainteresowania, robieniem rzeczy na które nie masz ochoty, kłótniami, problemami z libido i w chuj innych rzeczy. Będąc samemu masz jeden problem - samotność a będąc z kimś tych problemów mozesz miec nieskończenie wiele. Nawet jak ci się uda coś fajnego zbudowac to najprawdopodobniej będzie to chwilowe i nie przetrwa próby czasu. Zawsze w życiu będziesz miał problemy, zawsze będzie ci mało lub bardziej brutalnie, nigdy nie będziesz szczęśliwy i zawsze będziesz cierpieć. Dobre rozkminy odnośnie życia ma buddyzm - od siebie polecam.
Zaloguj się aby komentować