Pomyślałem, że opowiem wam dzisiaj swoją historię. Historię drogi, którą przeszedłem od bycia małym Duchaczkiem, do Rozpierpapierduchacza spamującego piórami, jakim jestem dzisiaj.

Moje początki były takie, jak większość, jakieś pióro w domu, jakieś pióra plastikowe z marketu we wczesnej podstawówce, dwa Vectory (jednego mi znajomy rozjebał o ścianę, drugiego zgubiłem), potem stary IM, którego używałem przez całe technikum, a który niestety zasychał.

Trochę się tych piór przez moje ręce przewinęło, ale moja kolekcja miała zacząć się dopiero kilka lat później i zaczęła się nie od pióra, które kupiłem, a od tego, którego nie kupiłem.

Tym piórem był Parker Premier (w tej chwili Ingenuity) - cały czarny, większość w macie, stalówka zdobiona jak tego na tamte czasy Parker nie miał w zwyczaju robić.

Pierwszy raz trafiłem na niego, kiedy kupowałem swojego pierwszego IMa. I zakochałem się od razu. Tylko że, no, cena była zdecydowanie za wysoka na moje standardy, bo bujał się koło 800 czy 900 złotych. Kupiłem więc roboczego IMa i tak się bujałem. Potem odłożyłem pióra, jak już mówiłem, na kilka lat.

Pewnego dnia trafiłem na kanał Tuzanda, który prowadzi recenzje piór wiecznych (wcześniej prowadził je w ramach kanału TwojePióro) i recenzję nowego Urbana, pióra naprawdę pięknego. I to tknęło mnie, żeby zobaczyć, jak trzyma się mój piękny Premier Achromatic Black. Niestety... Już go nie było i jak się okazało, miało nie być jeszcze długo. Za to był on - nowy IM, również Achromatic Black, również cały czarny. Był też nowy Urban.

I tak jak wszedłem na stronę zobaczyć moje wymarzone pióro, tak wyszedłem z dwoma innymi, butelką atramentu i konwerterem.

A reszta... Resztę już znacie ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
PS Premiera/Ingenuity nie dorobiłem się po dziś dzień XD
#piorawieczne
c0fe7fc0-df1a-4c81-9a77-2087dfea50db
wqrw

Ja też właśnie wracam do piór. Odkopałem stare Parkery i zamówiłem niedawno Lamy Al-star (fajne ale po tym jak marka jest hypowana w Internecie spodziewałem się chyba czegoś więcej). Jadą już do mnie też konwerery i buteleczka tuszu też od Lamy. Zachorowałem też na Pilota Vanishing Point ale chyba najpierw zamówię klikanego chińczyka na próbę xD

Rozpierpapierduchacz

@wqrw witaj na pokładzie, społeczność pióra wieczne wita cię z otwartymi ramionami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Lamy Al-star (fajne ale po tym jak marka jest hypowana w Internecie spodziewałem się chyba czegoś więcej)

To ja powiem "Kaweco Classic Sport" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

wqrw

@Rozpierpapierduchacz Kaweco to zdecydowanie nie moja estetyka. Celuję w środek pomiędzy czymś co wygląda jak zawartość piórnika przedszkolaka a bizancjum Montblancopodobnym

Karonon

@Rozpierpapierduchacz co polecasz jako pióro codzienne? Do pracy potrzebuję, dużo notuję w kalendarzu i lubię grubsze stalówki (Mmmeczka). Cena też tak max do 300zł bo to codzienne.

Myślałem nad Pelikanem Pura P40

Rozpierpapierduchacz

@Karonon A pracujesz biurowo, czy bardziej w ruchu? Bo może taki Al/Brass Soprt byłby dla ciebie jak to jakieś cięższe warunki. Bo jak w biurze, to za co się nie weźmiesz - jak nie dostaniesz bubla, to spełni swoją funkcję, Pura na pewno też

Karonon

@Rozpierpapierduchacz praca trochę na obiekcie ale głównie biuro

Rozpierpapierduchacz

@Karonon To na obiekcie by ci się super sprawdził taki brass, żadnego lakieru który można zdrapać, jak się porysuje to wiele nie zmieni, jak się upierdoli to nic się nie stanie, bo i tak z czasem patyna go dopadnie, co mu tylko uroku doda, a jak wypadnie i jebnie o ziemię to mu chuja będzie, bo to klocek z mosiądzu XD

Tak napisałem, ale się ogarnąłem, że przecież Kaweco ma downa i jest zachłanne na hajs i brass kosztuje 400 (╯°□°)╯︵ ┻━┻

AL-Sport jest w tej cenie, jak weźmiesz bez lakieru to zgadza się wszystko poza materiałem


Tak myślę nad piórami za 300 które bym mógł wziąć zakładając brak kolekcji dorzuciłbym jeszcze Parkera 51 za 250

Schodząc jeszcze niżej Faber-Castell Hexo

Może Parker Urban


Jeszcze niżej są IMy

Ale to rzeczy z mojej kolekcji, a opcji jest w chuj więcej.


Szczerze mówiąc nie masz jakichś wielkich wymagań, więc ciężko mi coś bardziej doradzić. Jakbyś szukał czegoś do biura i na obiekt, to Al-sport, ale jak to będzie typowe pióro-pióro, to jest raczej więcej dobrych wyborów niż złych. Może weź tę Purę jak ci w duszy gra, Pelikan jest solidny a sam planowałem ją kiedyś kupić, to mi powiesz co i jak ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Karonon

@Rozpierpapierduchacz kupię chyba P40 - może coś się na blackweek trafi fajnego.

Od dłuższego czasu męczę LAMY Safari i lubię to pióro ale chcę coś nowego

Zaloguj się aby komentować