@elim Dzięki za komentarz. Rozjaśniło mi to dwie kwestie - po pierwsze źle to opisałem, siląc się na jakiś niepotrzebny żart w stosunku do porażki reprezentacji piłki nożnej z Mołdawią, co było bez sensu i za to przepraszam, a po drugie - uświadomiło mi to, że w napływie zbiórek wszelkiego rodzaju ludzie chętniej wpłacą na patostream lub małe kotki niż na dwóch jakichś kolesi mających pasję i będacymi jednych z najlepszych na świecie w swojej dyscyplinie i pierwszy raz od kilkunastu lat, mimo dziesiątek zwycięstw na arenie międzynarodowej, zbierającymi na zawody - ale niestety bez zacięcia social media, na sile promowania się - Andrzej, to jebnie. Tak, jestem jednym z nich, ale nie umiem i nigdy nie umialem dobrze sie promowac. Po prostu robię, co kocham i tym razem potrzebujemy pomocy, bo kraj z kartonu i jest naprawdę ciężko. No trudno:)