Komentarze (9)
Zgaduje: Na wszelki wypadek Zwiazki Zawodowe walcza o to by skutecznie prace stracili wszyscy, a nie tylko czesc pracownikow. O zadnych cieciach pensji tez nie ma mowy. Trafilem?
@100mph panie, ale za pisu to bylo, wszystko
@100mph cięcia pensji pracowniczych to może sytuacje spółki o 2% poprawią, przy tej skali problemów jakie mają Azoty to jest bez większego znaczenia.
Stare dane z 2017:
https://www.wnp.pl/nafta/lotos-orlen-azoty-synthos-kto-najwiecej-placi-pracownikom,323050.html
Lekko ponizek 7 tysięcy BRUTTO, z tego co się orientuję to tam pensję bardzo niechętnie waloryzowano także inflacja szła do góry a zarobki już niekoniecznie.
Tam pensje wcale oszałamiające nie są, to jest absolutnie nierealne żeby w ten sposób odratować sytuację finansową firmy IMHO.
@binarna_mlockarnia do czego tutaj konkretnie pijesz? Za PISu to tam zarobki były raczej kiepskie jak sobie możesz przeczytać wyżej.
@binarna_mlockarnia Ja sie dziwie czemu opony pod Sejmem nie plona? Czyzby zbyt latwo bylo powiazac sytuacje Azotow z poprzednia wladza i dlatego Solidarnuchy nie reaguja? Nie wiem ale sie domyslam.
@100mph jakoś przy cenie nawozów 6k za tonę nie protestowali jak ruscy gaz zakrecili i poszybowały ceny w górę
Dobrze że Białoruskie nawozy z ruskiego gazu poratowały rynek, bo rolnicy by nic nie wyprodukowali żywności
@100mph nie trafiłeś, w zasadzie wszędzie w Azotach (przynajmniej Puławy) redukowane są zbędne etaty, nie przedłużane są umowy czasowe, premii tez już prawie nie ma. Sporo pracowników rozgląda się za nową pracą. Związki maja swoje za uszami, ale w tym wypadku ich wpływ jest marginalny.
Problem jest dobrze opisany w artykule, wystarczy go przeczytać - ceny gazu i nierestrykcjonowany import nawozów z Białorusi i Rosji. Różnica w cenie produktu krajowego a z importu jest tak znacząca, że nawet jeśli zwolniłbyś zarząd i wszystkich pracowników to i tak nawozy z Azotów nie byłyby w stanie konkurować.
Przez wybuch wojny na Ukrainie ceny nawozów wzrosły od 3 do 5x (w zeszłym roku trochę spadły, ale nadal sq 2x drozsze niż przed wojną). W związku z tym naturalnie spadł też popyt i wzrósł niczym nie sankcjonowany import.
Byłoby mi ich szkoda gdyby nie byli rusofilami i nie sprzedali się rosyjskiemu oligarsze Mosze Kanotorowi. Być może na ich gruzach wyrośnie jakaś polska firma.
Sprzedam kurzenicę 50%/50% z ludzkimi odchodami
Zaloguj się aby komentować