#jedzenie #ostresosy #wegry
@macgajster Przyznam majonezu nie próbowałem, ale "Erös Pistá" i wszelkie węgierskie kremy goszczą u mnie stale w kuchni, od około roku. Dodatkowo, jeżeli lubisz chrzan polecam majonez z chrzanem "Majonézes Forma" w tubce. Na kanapki genialny!
@artur-2 eros pista jest spoko, za to haragos pista to nie mój poziom, zszedłbym potykając się o coś w biegu po mleko
Mnie ichnia musztarda przypomina naszą klasyczną saperską. Krzan to chyba z rok czy dwa lata temu widziałem pierwszy raz na półkach w sklepie. Za to ten zestaw dopaprykowanego ketchupu, majonezu i czosnku pojawił się jakoś rok temu.
Najbardziej w ich sklepach śmieszą mnie jednorazowe szoty wódy w plastikowych kubeczkach ze sreberkowym zamknięciem.
@macgajster Haragos Pistá nie próbowałem. Mam podobne zdanie o ich musztardzie. Widziałem te szoty, ale nie odważyłem się spróbować. W ogóle mam małą awersję do palinki i na Węgrzech bałem się ruszać alkoholu którego nie znam. Już chyba najgorsza serbska rakija jest lepsza od węgierskiego bimbru, który udaje dobry alkohol.
@artur-2 ja wcale nie piję: więc o alkoholach się nie wypowiem
Tak czy inaczej powoli coś tam sobie u nich próbuję za każdym razem. Raz tylko trafiłem na pizzę z kurczakiem, a konkretnie jego wątróbką
Zaloguj się aby komentować